2020 - Włączenie koronawirusa do realizacji proroctw o "dniach ostatnich"

[Roszada]

Dnia 2 marca 2020 r. opublikowano list (po angielsku) do zborów, w którym bezpośrednio połączono pandemię koronawirusa z dniami ostatnimi.

Dziwne, że "cieszą się" z tego, pomimo iż kataklizmy "dotykają tysięcy braci i sióstr na całym świecie"  :

"Wszyscy cieszymy się z spełnienia się proroctw biblijnych w dniach ostatnich. Niestety, niektóre z nich dotykają tysięcy braci i sióstr na całym świecie poprzez wojny, trzęsienia ziemi i zarazy (Łk 21:7-11). W obliczu tych skomplikowanych sytuacji postępowanie zgodnie z instrukcjami organizacji jest niezbędne, aby zapobiec ryzyku i móc kontynuować naszą posługę.
Ostatnio otrzymaliśmy solidne rady dotyczące wybuchu koronawirusa, które pomagają nam być roztropnymi (Przysłów 22:3). Obecnie, zgodnie z wytycznymi Komitetu Koordynacyjnego Ciała Kierowniczego, informujemy, że wszystkie planowane wizyty w oddziale zostaną anulowane od 3 marca 2020 r. Te odwołania dotyczą tych, którzy dokonali rezerwacji wizyty w oddziale, gości na lunch i gości na nocleg w Betel"

"We are all pleased to see the fulfillment of Bible prophecies in these last days. Sadly, some of them are  affecting  thousands  of  brothers  and  sisters  around  the  world  by  means  of  wars,  earthquakes  and pestilences.  (Luke  21:7-11).  While  facing  these  complex  situations,  following  the  instructions  from  the organization is vital in order to prevent risks and be able to continue with our ministry.
Recently we have received sound recommendations about the coronavirus outbreak that help us to be shrewd (Proverbs  22:3).  Presently,  following  the  guidelines  from  the  Coordinator’s  Committee  of  the Governing Body, we inform you that all planned visits to the branch will be cancelled from March 3, 2020 onward. These cancelations affect those who made a reservation to visit the branch, lunch guests and overnight guests at Bethel".

Źródło.
List oznaczony jako:
List nr 37 March 2, 2020 Cancellation of Bethel Tours (Es)
https://avoidjw.org/en/publications/letters-2020/

[BetMen]

A ciekawe,jak epidemia się skończy i wszystko pomału wróci do normy,dni ostatnie znowu się odwleką?

[Roszada]

Dni ostatnie cały czas się odwlekają, już od 1798 roku, ale koronawirus zapewne zostanie, jak hiszpanka, już na zawsze do straszenia nowych i przyszłych ŚJ.

Tych nowych ŚJ już hiszpanka z lat 1918-1919 nie rusza, ale obecną pandemię będą używać jako straszaka.
Jeszcze w żadnej oficjalnej publikacji (Strażnica itp.) nie pada słowo koronawirus, ale pewnie lada dzień się pojawi. Muszą przemyśleć, jak ją wpleść w swe treści.

Całkiem sporo razy pada to słowo na jw.org, ale nie na papierze jeszcze:

https://www.jw.org/en/search/?q=+coronavirus

Po polsku mniej:
https://www.jw.org/pl/szukaj/?q=koronawirus

[Nadaszyniak]

(mtg): Ośmiu za wielkiej wody,w niedługim czasie i kolejnym liście wyjaśnią, że dotknięci 'Koronawirus''-em w ich szeregach, to Dźehowy widoczna kara wobec tych, co cichaczem w zborach buntują się i poddają w wątpliwość postanowienia wyjawiane poprzez ck(Ww) szalonych zmieniających się Boskich orędzi.
Kolejny zaistnieje straszak-bat dla zmanipulowanych a szczególnie wobec spiskowców w sekcie     

[Reskator]

Nie trzeba czytać publikacji by stwierdzić że żyjemy w unikatowych czasach.
-Chiny-USA to obecne potęgi.
-Koronawirus-szczepienia.
-Rządy na glinianych nogach
-KK zmarginalizowany jak i ŚJ
-Strach,zgroza,nie wiemy co jutro będzie.
-Wiem że nic nie wiem co będzie jutro a co dopiero wybór prezydenta-choć stawiam na Trzaska choć wolę Hołownię.

[Roszada]

Każde pokolenie chrześcijan przez wieki żyło w unikatowym czasie.
Inaczej Biblia nie byłaby dla nich, a tylko dla Reskatora w XXI wieku.

[Nadaszyniak]

(mtg): pesymistyczne nastawienie, doprowadza do depresji lub innych psychoz.
Jak wspomniano powyżej - życie toczy się swoim cyklem. Co wypowiadali  przed nami_ o pierwszej, drugiej wojnie światowej osoby, które jej doświadczyli nie wspomnę o średniowiecznym totalnym  pomorze wywołanym zarazą jak również widocznym w XIX w postępem technicznym, gdzie zrodził się ruch ''Russelowski'' mówiący szerokim echem o końcu świata, obecnie żyjemy w widocznych radykalnych zmianach na każdym etapie i przekonani jesteśmy, że wszystko za 20 -cia trzydzieści lat ulegnie zmianie, którą nawet obecni baronowie wielkiej elity nie spodziewają się, tylko snują fantazyjne przyszłe prognozy czy prościej mówiąc wydarzenia   

[Reskator]

Każde pokolenie chrześcijan przez wieki żyło w unikatowym czasie.
Inaczej Biblia nie byłaby dla nich, a tylko dla Reskatora w XXI wieku.

No Średniowiecze to nie zaliczyłbym do "unikatowego czasu"-letarg,ospałość,jakim mnie stworzyłeś takim umieram.
Koronawirusów szczepień nie znano,USA nie istniało.
Autorytety obecne nie wiedzą co będzie jutro a co dopiero za miesiąc,rok.
Nie był znany termin rasizm,LGBT,NWO,sztuczna inteligencja,czy kryptowaluta.

[Roszada]

No Średniowiecze to nie zaliczyłbym do "unikatowego czasu"-letarg,ospałość,jakim mnie stworzyłeś takim umieram.
Koronawirusów szczepień nie znano,USA nie istniało.
Autorytety obecne nie wiedzą co będzie jutro a co dopiero za miesiąc,rok.
Nie był znany termin rasizm,LGBT,NWO,sztuczna inteligencja,czy kryptowaluta.

Masz racje USA nie było, ale było to, czego teraz nie ma.
No tak dżumy nie liczymy, trądu też, a hiszpanka to już z XX wiek.

Nie był znany termin rasizm

Kiedy nie był znany?
A podboje Indian, a wcześniej innych narodów, to nie był rasizm?
Rasizm jest tak stary jak istniały plemiona.
Zapomniałeś co Izraelici mieli robić z plemionami pogan? A inni z innymi?

[Nemo]

Ucisk. Śmiech a nie ucisk. Czym jest ten koronawirus do dramatów milionów ludzi na całym świecie podczas II WŚ? Życie ludzkie nie miało wartości i zależało od kaprysu gestapowca, czy pociągnąć za spust, czy nie. Wtedy można było mówić o ucisku. A jak wg. śJ dzisiejsze czasy są dniami ostatnimi, bo mają ucisk, to chyba mają ucisk, ale na mózg. 

[Roszada]

Wtedy można było mówić o ucisku. A jak wg. śJ dzisiejsze czasy są dniami ostatnimi, bo mają ucisk, to chyba mają ucisk, ale na mózg.

Tak na marginesie, to chyba na starym forum Augustus Germanicus napisał, że on, jak ma ucisk, to idzie do kibla.

[Sebastian]

ja tam wcale nie dziwię sie że ŚJ traktują koronawirusa jako element wielkiego ucisku;

skoro mogą nieprzychylne reakcje na zmianę wyznania potraktować jako prześladowanie (i słysząc czyjeś miauczenie stawiają siebie na równi z pierwszymi chrześcijanami rozszarpywanymi przez lwy) to dlaczego nie potraktować koronawirusa lub koronaświrusa jako wielkiego ucisku?

[Roszada]

A mnie też nie dziwi, skoro nawet konflikt na Ukrainie dla nich jest znakiem.

[kantata]

Dnia 2 marca 2020 r. opublikowano list

Ale to jakaś zamierzchła przeszłość. Mnie dotknął koronawirus 13 marca. Od tego czasu - pewnie jak każdy -  zaliczyłam sinusoidę od końca świata po w sumie to nawet jest fajniej. Ich marcowe listy są odzwierciedleniem marcowego szału wykupowania makaronu i papieru toaletowego z dyskontów. To objaw podobieństwa do świata, a nie inności. Ludzkie to jest - pocieszmy się, jak umiemy.

[Nadaszyniak]

(mtg): A co dla sekty (Ww) nie jest uciskiem, sami się nakręcają żyjąc iluzją, wyszukują, doszukują się - natomiast jak przyjdą niespodziewane trudności codziennego życia to narzekają i mamroczą w koło tuż, tuż Armagedon nowy świat, raj przed nami.
Najlepsze dla nich zajęcie to stojakowa nie przy wózku z makulaturą w lato czy w zimie przy -20 stopniach dla rozrywki oraz wspólny zlot w sali i masowe biadolenie do tego Dżehowy czy tam demonicznego Jehowy
Każde  światowe wydarzenie wplatają w szalone fantastyczne proroctwa z ''Srebrzanki'', ale kiedy przedstawia się im nadużycia, pedofilię ... itp. traktują jako skomasowany atak, jak  KTOŚ na Forum wspomniał, kiedy by potańcowali na arenie z lwami na oczach publiki jak w Iw ne - ciekaw jestem co by powiedzieli.
Nie oszczędzając również siebie, byłem takim właśnie  betoniakiem więc rozumiem te sekciarskie lamenty- lecz opatrzność czuwała i wyszedłem z tego demonicznego kręgu co również życzę tym, którzy jeszcze tam tkwią jedną nogą.