Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione  (Przeczytany 921 razy)

Offline Roszada

Na razie nie mam ang. Listu dla starszych (może ktoś znajdzie w necie), a polskiego zdaje się nie było, jak wynika mi ze SKOROWIDZa DO LISTÓW DLA GRON STARSZYCH 1 października 2018 (może on nie zawiera wszystkich listów, lub polskie list wyszedł po październiku 2018).

Cytuję list za książką Furuliego s. 11:

Cytuj
The letter of 15 June 2018 changed this situation:
We would like to inform you of an updated policy with regard to whether a Christian may administer a blood transfusion if he is directed to do so by a superior. The previous policy was that it would be a matter for a personal, conscientious decision whether to obey such an order. However, after carefully reviewing the matter, the Governing Body has determined that administering such a transfusion is so closely linked with an unscriptural practice that one unquestionably becomes an accomplice in a wrong practice. Therefore, it would not be appropriate for a Christian to administer a blood transfusion under any circumstance.—Gen. 9:4; Acts 15:28, 29.

Tłum google:

List z dnia 15 czerwca 2018 r. Zmienił tę sytuację:
Chcielibyśmy poinformować was o zaktualizowanej polityce dotyczącej tego, czy chrześcijanin może przeprowadzić transfuzję krwi, jeśli zostanie do tego polecony przez przełożonego. Poprzednia polityka polegała na tym, że decyzja o tym, czy zastosować się do takiego rozkazu, będzie zależała od osobistej, opartej na sumieniu decyzji. Jednak po dokładnym przeanalizowaniu sprawy Ciało Kierownicze stwierdziło, że przeprowadzenie takiej transfuzji jest tak ściśle związane z niebiblijną praktyką, że niewątpliwie staje się wspólnikiem niewłaściwej praktyki. Dlatego nie byłoby wskazane, aby chrześcijanin przeprowadzał transfuzję krwi w żadnych okolicznościach - Gen. 9: 4; Dz 15, 28, 29.

Książka Paście (2019) nie informuje o tych sprawach. Pewnie wolą by to było im wiadome z 'tradycji ustnej'. ;)


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: 2018 - przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Maj, 2020, 18:41 »
Jeśli list istnieje, to już nie tradycja ustna.


Offline Roszada

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Maj, 2020, 18:44 »
Jeśli list istnieje, to już nie tradycja ustna.
No tak, ale dlaczego w Paście nie ma nic? :-\
Patrzyłem i w ang. i polskim poprzez słowa lekarz* pielęgni* transfu*.

Poza tym pisałem w cudzysłowie słowa 'ustna tradycja'. ;)


Offline Roszada

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Maj, 2020, 22:53 »
"Poprzednia polityka":

Niektórzy lekarze będący świadkami Jehowy dokonują transfuzji krwi osobom światowym na ich życzenie. Jednak nie robią tego u oddanych Bogu świadków Jehowy. Zgodnie ze słowami 5 Mojżeszowej 14:21 dawanie krwi ludziom ze świata, na ich żądanie pozostawione jest sumieniu chrześcijańskiego lekarza. Sytuacja jest podobna do tej, w jakiej znajduje się chrześcijański rzeźnik lub sprzedawca, który musi zadecydować, czy może z czystym sumieniem sprzedawać wędliny z krwią osobom światowym” (Strażnica Nr 11, 1966 s. 12 [ang. 15.11 1964 s. 682-683]).


Offline donadams

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Maj, 2020, 12:44 »
Bardzo dziwne, że nie możemy znaleźć śladu na temat zmiany tej polityki w żadnych źródłach polskojęzycznych. Jeszcze dziwniejsze jest to, że poświęciłem trochę czasu na przejrzenie pod tym kątem największych anglojęzycznych forów i tam też ani słowa na ten temat. Wygląda to tak, jakby Furuli był jedynym, który porusza ten temat. Wydaje mi się, że taka zmiana nie obeszła by się bez echa.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Maj, 2020, 15:24 »
Z drugiej strony jeśli zacytował ten list i książkę kierował w pierwszej chwili do CK to powinno to być prawdziwe. Nie wciskał by im tego czego nie napisali.


Offline Roszada

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Maj, 2020, 18:38 »
"Poprzednia polityka":

Niektórzy lekarze będący świadkami Jehowy dokonują transfuzji krwi osobom światowym na ich życzenie. Jednak nie robią tego u oddanych Bogu świadków Jehowy. Zgodnie ze słowami 5 Mojżeszowej 14:21 dawanie krwi ludziom ze świata, na ich żądanie pozostawione jest sumieniu chrześcijańskiego lekarza. Sytuacja jest podobna do tej, w jakiej znajduje się chrześcijański rzeźnik lub sprzedawca, który musi zadecydować, czy może z czystym sumieniem sprzedawać wędliny z krwią osobom światowym” (Strażnica Nr 11, 1966 s. 12 [ang. 15.11 1964 s. 682-683]).
Nowsze wytyczne z roku 1999 i 1975:

„Powyższą kwestię dotyczącą zakresu odpowiedzialności musieli wziąć pod uwagę niektórzy chrześcijanie pracujący w szpitalach. Lekarz często ma wpływ na wybór leków albo metody leczenia. Czy chrześcijanin będący lekarzem mógłby zlecić wykonanie transfuzji lub aborcji, wiedząc, co na ten temat mówi Biblia – nawet gdyby miał zgodę pacjenta? Natomiast pielęgniarka zatrudniona w szpitalu zwykle nie ma takich uprawnień. Kiedy wywiązuje się ze swych rutynowych obowiązków, może otrzymać od lekarza polecenie wykonania w jakimś celu badania krwi bądź opiekowania się pacjentką, która zdecydowała się na przerwanie ciąży. Zgodnie z przykładem zanotowanym w Księdze 2 Królów 5:17-19 może dojść do wniosku, że skoro nie ma wpływu na decyzję co do transfuzji lub aborcji, nic nie stoi na przeszkodzie, by ze względów humanitarnych troszczyła się o pacjenta. Oczywiście musi uwzględnić głos swego sumienia, tak aby ‛postępować przed Bogiem z czystym sumieniem’ (Dzieje 23:1)” (Strażnica Nr 8, 1999 s. 29).

„Niektóre zajęcia mogą być niejako w »strefie pogranicznej«. Niekiedy też podstawowej pracy nic nie można zarzucić, ale od czasu do czasu żąda się od pracowników zrobienia czegoś, co nasuwa wątpliwości. Wtedy właśnie w grę wchodzi sumienie. W niektórych zawodach mogą się wyłonić problemy związane z użyciem krwi. (...) A co byś zrobił, gdyby w zakładzie pracy polecono ci sporadycznie zająć się krwią lub jej produktami? Czy sumienie by ci na to pozwoliło? W amerykańskim stanie Colorado pewien świadek Jehowy pracował w szpitalu jako główny laborant, wobec czego wykonywał różne analizy tkanek i płynów organizmu ludzkiego. Między innymi oczekiwano od niego badania próbek krwi. Niekiedy chodziło po prostu o sprawdzenie poziomu cukru lub cholesterolu we krwi pacjenta. Czasami jednak trzeba było także przeprowadzić próby krzyżowe dla celów transfuzji. Jak się powinien zachować? Chrześcijanin ten dokładnie przemyślał cały problem. Zdawał sobie sprawę, iż nie byłoby słusznie, gdyby jakiś sługa Boży pracował wyłącznie dla banku krwi, gdzie każda czynność służyłaby celowi, który stanowi pogwałcenie prawa Bożego. Ale swoją sytuację widział inaczej; prowadził przecież różnego rodzaju badania. Zgadzał się także z tym, że gdyby był lekarzem odpowiedzialnym za decyzje, nie powinien zarządzić przeprowadzenia żadnej transfuzji u pacjenta, tak samo jak chrześcijanin posiadający sklep nie powinien zamawiać ani sprzedawać bożków czy papierosów. Laborant ów pomyślał sobie jednak, że skoro cały jego związek z krwią polega jedynie na wykonaniu analizy, więc jego rola niewiele odbiega od roli pielęgniarki, która na polecenie lekarza mogła pobrać próbkę krwi, gońca, który ją przyniósł do laboratorium, i jeszcze kogoś innego, kto by ewentualnie przeprowadził nakazaną transfuzję bądź inny zabieg. Wziął pod uwagę zasadę z Księgi Powtórzonego Prawa 14:21. Według tego wersetu Żyd, znalazłszy padłe zwierzę, mógł je sprzedać cudzoziemcowi, którego nie obowiązywały ograniczenia Prawa co do niewykrwawionego mięsa. Dlatego sumienie pozwoliło wówczas temu laborantowi dokonywać analiz krwi, włącznie z tymi, które miały służyć za podstawę do przeprowadzenia transfuzji pacjentom nie zainteresowanym kwestią, jak prawo Boże reguluje użycie krwi” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 24 s. 9-10).

Czyli, jak pisał Furuli: "będzie zależała od osobistej, opartej na sumieniu decyzji"


Offline kłapouchy

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Czerwiec, 2020, 10:31 »
Jakiś rok temu ten temat był już omawiany na anglojęzycznych forach:

https://www.reddit.com/r/exjw/comments/9cxu5m/new_blood_transfusion_policy_for_jw_nursesdoctors/

https://www.jehovahs-witness.com/topic/4886305889583104/new-blood-policy-jw-medical-professionals

List z Biura Głównego do Komitetów Łączności ze Szpitalami miał być odczytywany wszystkim Świadkom Jehowy pracującym w zawodach medycznych, w którym poinformowano ich o nowej, zaostrzonej polityce co do krwi. Nikt nie potrafił na tamtych forach tego udokumentować, bo list (według tego, co pisano) był odczytywany przez KŁS-y tylko tym, których dotyczy i odbywało się to na specjalnych spotkaniach, czasem przez telefon, więc taka forma przekazu sprawia, że trudniej, aby taki list wyciekł. Więcej w linkach powyżej.

 
Warto zwrócić uwagę, że Furuli cytuje fragment właśnie z listu do KŁS-ów. Kilka zdań wcześniej o tym pisze, na stronie 10.

Cytuj
One example of the power that the members of the GB have given themselves is a letter to the Hospital Liaison Committees in 2018 regarding blood transfusion.

"Jednym z przykładów władzy, jaką członkowie CK sobie nadali jest list do Komitetów Łączności ze Szpitalami z 2018 roku dotyczący transfuzji krwi".


Offline Roszada

Odp: 2018 - Przeprowadzanie komuś transuzji już zabronione
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Czerwiec, 2020, 12:49 »
Ooo to wiele wyjaśnia. :)
Dzięki Kłapouchy.
Bardzo przydatne informacje podajesz, ale mało Cię na forum, a szkoda. :-\