Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czas po epidemii  (Przeczytany 40876 razy)

Offline DontBeUnkind

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #435 dnia: 23 Wrzesień, 2020, 18:51 »
Na zbiórce były takie porady od NO, czy to fake news ?

Świeżo z obsługi!
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Blue

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #436 dnia: 23 Wrzesień, 2020, 19:05 »
Dokładnie, każdy pisze co chwilę o jakiś listach,radach ale bez żadnego potwierdzenia w rzeczywistości...
Bądźmy do cholery obiektywni,w ocenianiu Organizacji!
Za podawanie nieprawdy w codziennym życiu,można zostać pociągniętym do odpowiedzialności >:D

DontBeUnkind nie mówi o oficjalnych listach lub radach. Przekazała mam informacje o tym, co jeden szalony NO wygaduje na zbiórkach. Oni nie mają szkiców na zbiórki, sami je tworzą więc ciężko obiektywnie udowodnić że ten albo inny taką głupotę paplał. Radzę zachować sceptycyzm, ale DontBeUnkind nie napisała o czymś niestworzonym. Podobne głupoty mój NO głosił z Zooma


Offline DontBeUnkind

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #437 dnia: 04 Październik, 2020, 15:53 »
Nie wydaje mi się, że ktoś poruszył wcześniej ten temat, więc pozwolę sobie napisać.

Mija już siódmy miesiąc zawieszenia działalności głoszenia. Sytuacja na świecie jest na tyle niestabilna, że realny wydaje się scenariusz, w którym aktualne postanowienie CK zostanie utrzymane w mocy przez kolejne miesiące. Zastanawia mnie to jak rozluźnienie, zakładam że roczne lub dłuższe, wpłynie na głosicieli - mam na myśli szczere jednostki, które wierzą w to, co głoszą. Czy będzie to zryw przypominający pierwszą „miłość do prawdy” czy miesiące relaksu skutecznie utemperują chęć do głoszenia „w mróz czy w upał, w zimie, w lecie”?

CK na pewno znajdzie sposób, żeby zachęć swoich głosicieli - w normalnych warunkach strzelałabym w kampanie i „promocje na pioniera”, ale jest jak jest i taka decyzja przypominałaby strzał w kolano.
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Sebastian

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #438 dnia: 04 Październik, 2020, 16:11 »
im dłuższa przerwa tym trudniej będzie pobudzić ludzi do działania

poza tym, teraz wymyślają ludziom aktywność zastępczą (pisanie 1 listu w 5 osób) i ciężko będzie później zrezygnować z tych wszystkich "maszynek do klepania godzin"

skoro "wcześniej było można" (podczas pandemii) nic nie robić, a godzinki same wpadały (bo człowiek siedział i na wpół drzemał w towarzystwie 4 osób które konsultowały 1 list) to czemu nadal (po ustaniu epidemii) tego nie robić?

na razie mamy w mediach 5 przełomów w tygodniu, a szczepionka już jest a to projektowana a to produkowana a to testowana a to oceniana a to jeszcze coś tam, ale w życiu zwykłego człowieka nic się nie zmienia, a nawet jest gorzej bo liczba zachorowań lawinowo rośnie i np. w Polsce są już szpitale bez jednego wolnego łóżka, a za jakiś czas okaże się że (np. w prezencie na Mikołaja) cała służba zdrowia całkowicie załamie sie i nie będzie żadnej szansy na respirator

jeśli pojawi się jakaś szalona grupa która zacznie głosić i którą szlag trafi i wszyscy pójdą do piachu, to zostanie to zapamiętane jako argument za tym że jednak nie warto głosić bo można wylądować na cmentarzu i na ratunek od Jehowy nie ma co liczyć (a to też będzie wpływało na chęć do głoszenia u pozostałych głosicieli)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


BetMen

  • Gość
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #439 dnia: 04 Październik, 2020, 18:51 »
Ja już dawno straciłem ochotę chodzić na zebrania!
Głosić też mi się nie chce :P
W te ich pierdoły poprostu nie wierzę!


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #440 dnia: 04 Październik, 2020, 21:20 »
Mam z tego niezłą zabawę wspominając z jaką śmiertelną powagą świadkowie podchodzili do głoszenia, obietnicy Stwórcy co do roku 1914 i tego że Internet (na początku próbowano nazywać to superinfostradą) to właściwie nie jest dobra rzecz. Szkoda że nie mam już kontaktu ze zborem bo byłoby weselej.
nihilista


Offline Trinity

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #441 dnia: 05 Październik, 2020, 01:01 »
na ostatnim zebraniu lider powiedział że już się nie bawimy w zasłonięte kamerki i jak ktoś zasłoni to nie będzie wpuszczany przez hosta.
nie mam kamerki w domowym koputrze i słucham czasem bez wizji i fonii. do dzisiaj.
dzisiaj host nas nie wpuścił.
ale miałam ID do zebrania z mojego rodzinnego zboru i tam się zalogowałam.
i co widzę? jedna strona buziek a 3 strony bez wizji.
ba nawet zgłaszają się bez wizji 😲😒
i co? widać że każdy zbór to folwark.
jedni są dyscyplinowani jak dzieci które mogą przejść
na hybrydowe nauczanie i teraz jak nie pokaże się buzi na takiej e-lekcji to pani może dać nb. ale są zbory co mają wytegowane na wizję i liczy sie obecność.
takie tam moje spostrzeżenia


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 263
  • Polubień: 2167
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #442 dnia: 05 Październik, 2020, 16:47 »
na ostatnim zebraniu lider powiedział że już się nie bawimy w zasłonięte kamerki i jak ktoś zasłoni to nie będzie wpuszczany przez hosta.
nie mam kamerki w domowym koputrze i słucham czasem bez wizji i fonii. do dzisiaj.
dzisiaj host nas nie wpuścił.
ale miałam ID do zebrania z mojego rodzinnego zboru i tam się zalogowałam.
i co widzę? jedna strona buziek a 3 strony bez wizji.
ba nawet zgłaszają się bez wizji 😲😒
i co? widać że każdy zbór to folwark.
jedni są dyscyplinowani jak dzieci które mogą przejść
na hybrydowe nauczanie i teraz jak nie pokaże się buzi na takiej e-lekcji to pani może dać nb. ale są zbory co mają wytegowane na wizję i liczy sie obecność.
takie tam moje spostrzeżenia

Czyli coś w rodzaju- na salę wpuszczamy tylko braci w krawatach.
I słusznie bo brat w krawacie mniej awanturujący się jest.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 546
  • Polubień: 4643
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #443 dnia: 05 Październik, 2020, 17:27 »
widać że każdy zbór to folwark.
jedni są dyscyplinowani jak dzieci które mogą przejść
na hybrydowe nauczanie i teraz jak nie pokaże się buzi na takiej e-lekcji to pani może dać nb. ale są zbory co mają wytegowane na wizję i liczy sie obecność.
takie tam moje spostrzeżenia
A wyniki jak to w Korpo będą weryfikowane.
Kij ma dwa końce. Starszym jak nie za kamerki to za frekwencje będą kręcić wora  :)


Offline Technolog

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #444 dnia: 05 Październik, 2020, 17:50 »
Starszym jak nie za kamerki to za frekwencje będą kręcić wora  :)
A no może być. Jeśli ktoś miał pierwszą obsługę NO na wiosnę, to za chwilę czas na drugą, obejmującą cały czas epidemii.
W moim i kilku innych znanych mi zborach akurat frekwencja jest wyższa niż normalnie.


Offline sawaszi

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #445 dnia: 05 Październik, 2020, 20:37 »
A no może być. Jeśli ktoś miał pierwszą obsługę NO na wiosnę, to za chwilę czas na drugą, obejmującą cały czas epidemii.
W moim i kilku innych znanych mi zborach akurat frekwencja jest wyższa niż normalnie.

Tak - bo 'pasterstwo' i "owce" zborowe są już wytęsknione tego "raju na Ziemi" ..
Daj im boże jak najszybciej tego raju (realnego a nie duchowego)  :)


Online Do

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #446 dnia: 05 Październik, 2020, 21:28 »
Ja już dawno straciłem ochotę chodzić na zebrania!
Głosić też mi się nie chce :P
W te ich pierdoły poprostu nie wierzę!


Hehe, jak byś mi to wyjął z ust.


Offline DontBeUnkind

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #447 dnia: 06 Październik, 2020, 13:50 »
A no może być. Jeśli ktoś miał pierwszą obsługę NO na wiosnę, to za chwilę czas na drugą, obejmującą cały czas epidemii.
W moim i kilku innych znanych mi zborach akurat frekwencja jest wyższa niż normalnie.

Na pokład wskoczyły letnie jednostki, żeby załapać się na rejs do Raju, stąd ten wzrost. Gdy epidemia zacznie się wyciszać, to i pasażerowie znowu wyskoczą za burtę.

Tak nawiasem, gdy koronawirus odpuści to znaczy, że Jehowa znowu przesunął premierę filmu „Armagedon”?
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Sebastian

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #448 dnia: 06 Październik, 2020, 14:45 »
Na pokład wskoczyły letnie jednostki, żeby załapać się na rejs do Raju, stąd ten wzrost. Gdy epidemia zacznie się wyciszać, to i pasażerowie znowu wyskoczą za burtę.
czy owo "wskoczenie na pokład" oznaczało podreptanie na salę królestwa albo złożenie raportu z faktycznej niekomfortowej działalności od domu do domu?
Nie, to było tylko "wciśnięcie guziczka" na telefonie lub komputerze

Myślę, że jakby tym letnim jednostkom kazano spełniać te wymogi które kiedyś (np. 30 lat temu ) były "oczywistą oczywistością", to owe jednostki szybko by sie zmyły
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline sawaszi

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #449 dnia: 06 Październik, 2020, 22:37 »
Na pokład wskoczyły letnie jednostki, żeby załapać się na rejs do Raju, stąd ten wzrost. Gdy epidemia zacznie się wyciszać, to i pasażerowie znowu wyskoczą za burtę.

Tak nawiasem, gdy koronawirus odpuści to znaczy, że Jehowa znowu przesunął premierę filmu „Armagedon”?


 Tak mi to teraz wygląda - jakby arka zbawienia WTS była niczym okręt z filmu "SF" zwany ; "Czarna Perła"  :o
- a na pokładzie tego statku ; 'sami zombi' i siedmiu wspaniałych samurajów  (z Warwick)  ;)
To oczywiście mój żart  ;D
« Ostatnia zmiana: 06 Październik, 2020, 22:48 wysłana przez sawaszi »