Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Fakirek po latach : )  (Przeczytany 3693 razy)

Offline Matylda

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Maj, 2020, 23:09 »
Słuszność masz Smoczku.

Wracając do  osób, bez wydawania się w szczegóły.. Na Facebooku jest pewnie wiele z tych osób ale ja nie używam Facebooka.

Trinity, duzi nie duzi ale choćby w sprawie Storge iMesala twoja relacja nie polega na prawdzie.
Lepiej sobie darować.
« Ostatnia zmiana: 10 Maj, 2020, 23:12 wysłana przez Matylda »


Offline CzarnySmok

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Maj, 2020, 23:24 »
spokojnie Czarny Smoku nie napisałam czegoś czego wcześniej tutaj nie przeczytałam 😏
wszystkie informacje mam z tego forum . a poza tym czas poluzować gumę w majtach
jesteśmy już duzi i nie powinniśmy się bać tego posągu na glinianych stopach 😉
chyba że ciebie osobiście uraziłam to powiedz a zacznę walić głową o posadzkę w skrusze

Przyjmuję dobre intencje i za bardzo nie chcę kontynuować tego wątku, bo to jest tylko pytanie otwarte i nie rozpatruję tego w kontekście, czy luzowanie gumki w stringach jest ok czy nie ok, ale zwracam uwagę, że większość przywołanych nie ma możliwości odniesienia się do słów, które mogą zostać tu napisane. Po prostu nie chciałbym, żeby ten, być może sentymentalny wątek, stał się miejscem do grzebania w historiach i życiorysach osób, których nicki można łączyć z prawdziwymi danymi, osób które specjalnie nie rejestrowały się na tym forum, bo uznały, ze zamknięcie starego miejsca jest fajnym momentem na odcięcie się od tematu WTSu albo żeby ten wątek stał się miejscem do powtarzania niesprawdzonych informacji (np. Robert1975 i AG nie byli szwagrami).

Walenie głowa w posadzkę - no coś Ty, nie :). Zdrówka dla Ciebie i Rodziny.  :)
« Ostatnia zmiana: 10 Maj, 2020, 23:27 wysłana przez CzarnySmok »


Offline Sebastian

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Maj, 2020, 23:55 »
właśnie - ja bardzo miło wspominam Jakuba (tego z nadzieją niebiańską)...

brat Jaracz, tam aktywny tutaj jest ale mało pisze
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Trinity

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Maj, 2020, 00:48 »
wiem że ta kwarantanna wszystkim już wychodzi bokiem
psychicznie i fizycznie,

ale ja nic takiego nie napisałam żeby kogoś zdemaskować 😂
niczego nie wymyśliłam, wszystko przeczytałam na forum
skoro byli na forum i opisywał swoje historie to zdają sobie sprawę że Internet nie zapomina?!
każdy może przeczytać co nie ?
ja również gdy piszę to zdaję sobie z tego sprawę.
że wszystko idzie do wora i zawsze można będzie znaleść na mnie hak.
z tych moich wypocin 😂
ale już się nię boję, bo co oni mogą nam zrobić?
Strach przed człowiekiem to sidło” jak mówi pismo

zresztą nie bałabym się o starych forumowiczów
żę sobie coś pomyślą, podkablują nie nie
gorzej niestety z nowymi oni nawet nie zrozumieją co napisałam,
więc nie ma się czego bać.

to prawdziwe życie odstępcze przeniosło się na fb.
tutaj tylko atrapa.
odeszło wielu wielu naprawdę mądrych gości i forum jak to ktoś napisał
schodzi na psy 😉
 
« Ostatnia zmiana: 11 Maj, 2020, 00:50 wysłana przez Trinity »


Offline Storczyk

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Maj, 2020, 08:50 »
wiem że ta kwarantanna wszystkim już wychodzi bokiem
psychicznie i fizycznie,

ale ja nic takiego nie napisałam żeby kogoś zdemaskować 😂
niczego nie wymyśliłam, wszystko przeczytałam na forum
skoro byli na forum i opisywał swoje historie to zdają sobie sprawę że Internet nie zapomina?!
każdy może przeczytać co nie ?
ja również gdy piszę to zdaję sobie z tego sprawę.
że wszystko idzie do wora i zawsze można będzie znaleść na mnie hak.
z tych moich wypocin 😂
ale już się nię boję, bo co oni mogą nam zrobić?
Strach przed człowiekiem to sidło” jak mówi pismo

zresztą nie bałabym się o starych forumowiczów
żę sobie coś pomyślą, podkablują nie nie
gorzej niestety z nowymi oni nawet nie zrozumieją co napisałam,
więc nie ma się czego bać.

to prawdziwe życie odstępcze przeniosło się na fb.
tutaj tylko atrapa.
odeszło wielu wielu naprawdę mądrych gości i forum jak to ktoś napisał
schodzi na psy 😉
Napiszę co zaobserwowałam podczas pobytu na tym forum.
Zauważyłam tendencję starych forumowiczów do przeganiania nowych  .Czemu?
Za mnie tu na forum bardzo  fajne osoby odeszły.
  Wierzący ex  tu miejsca długo nie zagrzeje  :-\
Tak jak ktoś powiedział :
"to forum jest dla atestów"
W takim wypadku wierzący się wycofują  czuja się ignorowani i ośmieszani.
Tak na marginesie
Porównywania nie są zdrowe ;)





DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #20 dnia: 11 Maj, 2020, 10:08 »
Napiszę co zaobserwowałam podczas pobytu na tym forum.
Zauważyłam tendencję starych forumowiczów do przeganiania nowych  .Czemu?
Za mnie tu na forum bardzo  fajne osoby odeszły.
  Wierzący ex  tu miejsca długo nie zagrzeje  :-\
Tak jak ktoś powiedział :
"to forum jest dla atestów"
W takim wypadku wierzący się wycofują  czuja się ignorowani i ośmieszani.
Tak na marginesie
Porównywania nie są zdrowe ;)

Ja to widzę trochę inaczej. Osobiście swojej wiary się nie wstydzę. Jest moja osobista i dobrze mi z nią. Bóg mówi mi jak jest, jak się coś zmienia to mówi, że się zmieniło i jest ok. Ponieważ wiem, że to nie ja a sam Bóg wybiera sobie ludzi, których pociąga do siebie to nie ewangelizuję. Jak dotąd to z tego forum "przepędzał" mnie użytkownik wierzący, twierdzący, że powinienem odpocząć od forum. Odpoczynku nie potrzebuję bo mnie rozmowa i myślenie o niej nie męczy. Nigdy nie poczułem się ośmieszony czy ignorowany, raczej śmieszą mnie reakcje ludzi, z którymi nie można rozmawiać inaczej niż ze starszymi w zborze, gdzie musiałeś myśleć jak Ci każą albo jesteś wrogiem.
Ateistów lubię bo to światli ludzie, którzy nie boją się zadawania pytań. Wierzący, wg mnie, powinni sobie uświadomić, że to ateiści, zadając pytania, doprowadzili do pojawienia się odpowiedzi w postaci "Bogów". Inne ścieżki pytań to "Wielkie Wybuchy", "Ewolucje", "Kosmici". Dla mnie ta Czwórca (chodź może być "Wielorójca"; cztery pojęcia boskie wymieniłem dla przykładu) to prawdopodobnie postaci tego samego Boga, który w taki a nie inny sposób dotarł do umysłów odpowiednich grup ludzi. Ateista zadając pytanie wierzącemu jest na skrzyżowaniu - może iść w ścieżkę "Bóg" lub "Kosmici", na przykład. Skoro wierzący czuje się ośmieszony pytaniem ateisty ...  >:D
Apeluję więc do wierzących. Nie odbierajcie Bogu mocy bezpośredniego powoływania wiernych. I nie czujcie się ośmieszeni przez ateistów, no chyba że wiara jest jednak śmieszna.  ;)
« Ostatnia zmiana: 11 Maj, 2020, 10:15 wysłana przez DeepPinkTool »


Offline Matylda

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #21 dnia: 11 Maj, 2020, 10:42 »
Napiszę co zaobserwowałam podczas pobytu na tym forum.
Zauważyłam tendencję starych forumowiczów do przeganiania nowych  .Czemu?

Temu że(wyjątki tylko potwierdzają regułę) świadkami jehowy są osobniki o określonym, często wrednym, plotkarskim i zaboboniarskim charakterze. Tacy co to w oczy mówią, och siostro Halino jakom masz pienknom sukienkę a jak się siostra Halina odwróci to mówią, w stara szmate się ubrała i naftaliną jedzie.
A brat Heniek co na codzień kubły do śmieciarki podpina, ani kranu nie potrafi naprawić ani żadnej książki w życiu poza wiadomymi, w ręku nie trzymał, ale jak wylezie na piedestal to takie rady i porady udziela że aż strach. A gromkie oklaski go tylko upewaniają w jego wyższości. Cały świat jest dziś dziwny i straszny ale pobyt w sekcie niestety kształtuje charakter.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #22 dnia: 11 Maj, 2020, 16:36 »
Ja to widzę trochę inaczej. Osobiście swojej wiary się nie wstydzę. Jest moja osobista i dobrze mi z nią. Bóg mówi mi jak jest, jak się coś zmienia to mówi, że się zmieniło i jest ok. Ponieważ wiem, że to nie ja a sam Bóg wybiera sobie ludzi, których pociąga do siebie to nie ewangelizuję. Jak dotąd to z tego forum "przepędzał" mnie użytkownik wierzący, twierdzący, że powinienem odpocząć od forum. Odpoczynku nie potrzebuję bo mnie rozmowa i myślenie o niej nie męczy. Nigdy nie poczułem się ośmieszony czy ignorowany, raczej śmieszą mnie reakcje ludzi, z którymi nie można rozmawiać inaczej niż ze starszymi w zborze, gdzie musiałeś myśleć jak Ci każą albo jesteś wrogiem.
Ateistów lubię bo to światli ludzie, którzy nie boją się zadawania pytań. Wierzący, wg mnie, powinni sobie uświadomić, że to ateiści, zadając pytania, doprowadzili do pojawienia się odpowiedzi w postaci "Bogów". Inne ścieżki pytań to "Wielkie Wybuchy", "Ewolucje", "Kosmici". Dla mnie ta Czwórca (chodź może być "Wielorójca"; cztery pojęcia boskie wymieniłem dla przykładu) to prawdopodobnie postaci tego samego Boga, który w taki a nie inny sposób dotarł do umysłów odpowiednich grup ludzi. Ateista zadając pytanie wierzącemu jest na skrzyżowaniu - może iść w ścieżkę "Bóg" lub "Kosmici", na przykład. Skoro wierzący czuje się ośmieszony pytaniem ateisty ...  >:D
Apeluję więc do wierzących. Nie odbierajcie Bogu mocy bezpośredniego powoływania wiernych. I nie czujcie się ośmieszeni przez ateistów, no chyba że wiara jest jednak śmieszna.  ;)

Zacytowałem całość, bo Ci się należy. Jeszcze gdzieś tam piszesz, że nie umiesz czegoś opisać plastycznie. Dla mnie to świetna przemowa. Uwierzyłem w Ciebie!
Marginalnie dodam, że tzw 'ateiści', to Ci którzy tak się określili. Nawet nie zamierzam takich wyzywać (obrażać). Nie wiem, który taki 'ateista' wywalał kogoś z forum. Zresztą 'ateiści' są bardzo wierzącymi ludźmi - wierzą, że nie ma Boga/Bogów. Kto to jest wierzący a kto niewierzący?
Za to wierzący w miłość boską chrystusową i panne dziewice, potrafią wywalać. Chyba palcem nie muszę pokazywać, bo to idzie przeczytać na forum, bez privów.
Najśmieszniejsze jest to, że na takim forum wyśmiewa się ŚJ i ich wierzenia, jako głęboko wierzących. Ale są pretensje o to, że wierzący są obrażani na forum. Paranoja. Te i inne emocje omawiajcie z psychoterapeutą.
Na marginesie dodam: Moyses codziennie się kłóci z Jehową i nawet ŚJ nie są w stanie obrazić go, mówiąc że jest bluźniercą. Za to On, jak ma po kimś jechać, to nawet nie pyta o wyznanie ani światopogląd. O tym i innych rzeczach czytajcie w Biblii.

« Ostatnia zmiana: 11 Maj, 2020, 16:55 wysłana przez Moyses »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Maj, 2020, 17:32 »
Zacytowałem całość, bo Ci się należy. Jeszcze gdzieś tam piszesz, że nie umiesz czegoś opisać plastycznie. Dla mnie to świetna przemowa. Uwierzyłem w Ciebie!
...

Moysesu, ja zacytowałem część, ale nie dlatego, że Tobie się nie należało. Po prostu chciałem zwrócić uwagę na pewien aspekt. Abyś uwierzył Jahwemu, to tamten musiał krzak podpalić. Ja, niepotrafiący pisać, obudzilem Twoją wiarę, bez niepotrzebnej emisji CO2. Sam się boję myśleć co by było gdybym pisać potrafił.  ;)
Dodam jeszcze, stosując Chrystusowe porównanie, abyś nie dziwił się, że właściwie wierzący powszechnie wyśmiewają wiarę ŚJ. Podobne to do ekskluzywnej prostytutki, wyśmiewającej jakąś prowincjonalną cichodajkę.  >:D


Offline Sebastian

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Maj, 2020, 20:40 »
znam problem z kilku stron - bo mam w swoim życiu zarówno okresy niewiary jak i okresy wiary.

ludzie wierzący często _subiektywnie_ czują się "prześladowani" przez sam fakt istnienia ateistów, a już w ogóle wpadają w panikę gdy ateista zadaje pytanie retoryczne...

pierwsze forum zabiełły było mocno moderowane a ateista nie mógł wypowiedzieć się bo był cenzurowany - i właśnie taki model odpowiadał wielu chrześcijanom

drugie forum mictlana było słabo moderowane i tam pojawiło się dużo ateistów co powodowało że chrześcijanie czuli się nieswojo, sami poszli sobie w siną dal i forum upadło

trzecie forum Gedeona/mav-a przypomina rozwój gąsienicy w motyla: najpierw ściganie za wiarę i/lub niewiarę teraz tolerancja

szczerze mówiąc, chrześcijanom ciężko dogodzić i chyba muszą mieć jakieś swoje miejsca w których będą mogli ćwiczyć miłowanie bliźniego swego praktykując przepędzanie ateistów.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #25 dnia: 12 Maj, 2020, 02:04 »
ja miło wspominam Zbiga, tego górnika broniącego organizacji
pisany z małej litery adam też był niezły ;)
nie wiem co porabia kjt, a też chętnie poszedłbym z nim _ponownie_ na piwo...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Matylda

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #26 dnia: 12 Maj, 2020, 07:03 »
Zbig to staszna menda była 😲 z adamem unikalam zblizeń 😜 a kjt, to ja nie wiem  kto to jest


Offline mucha

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #27 dnia: 12 Maj, 2020, 13:00 »
Też dobrze wspominam stare forum. Przez pewien czas panował na nim wysoki poziom merytoryczny; potem zamieniło się raczej w forum towarzyskie. A potem chyba się adminowi odechciało i cała cenna zawartość poszła w p...u.
Gruby Drab, SJ23, kantata, normalnieodjazd, Jedediah i jeszcze wielu innych brakuje. Innych mniej ;-)


Offline Sebastian

Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #28 dnia: 12 Maj, 2020, 19:16 »
Zbig to staszna menda była
co fakt to fakt, ale ja tę mendę lubiłem :)

człowiek o (mówiąc eufemistycznie) obniżonej empatii, który autentycznie nie rozumiał jak wielkim chamem jest i nie rozumiał dlaczego ludzie uważają go za wroga kobiet i dlaczego np. doradzają mu aby "kupił sobie gumową lalkę zamiast układać sobie życie z kobietą"; Zbychu robił wielkie oczy co my od niego chcemy, przecież on trzyma się biblijnego wzorca zwierzchnictwa mężczyzny nad kobietą... To było i śmieszne i straszne jednocześnie... Ale ludzie NIE SĄ jednowymiarowi... Nawet Zbychu (mimo tego że był "siekierą ciosany") bywał także chwilami sympatyczny...

przydałby się tutaj na forum...

gdy u nas kolejny raz pojawia się "trampek w wielu osobach jedyny" to jest tak chamowaty, że wielu świadków Jehowy mogłoby nie uwierzyć że to ŚJ lub sympatyk ŚJ (i byłoby gotowych snuć teorie że to jakiś odstępca nieudolnie parodiuje sympatyka świadków Jehowy)...

A Zbychu był na tyle normalny że nikt nie miał wątpliwości co do autentyczności Zbycha i jednocześnie na tyle nienormalny że robił niesamowicie czarny PR dla Organizacji... I właśnie za to go polubiłem :)
« Ostatnia zmiana: 12 Maj, 2020, 19:20 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Fakirek po latach : )
« Odpowiedź #29 dnia: 13 Maj, 2020, 00:34 »
Witaj Fakirku!
Stere dobre czasy i fora dobrze powspominać, tym bardziej, że  nadchodzi godzina gdy i to forum będzie można tylko wspominać  ;D
Oj. Częściej nawet się nie wspomina userów, malkontentów, którzy logują się tylko w celu wprowadzania zamętu. Było wielu malkontentów. Ich nie ma, forum jest. Jest wielu malkontentów, forum jest. Będzie wielu jeszcze malkontentów. Po nich nawet smród nie zostanie, a forum dalej będzie.
Wyciągnij wnioski. Jesteś miesiąc na tym forum, a puszysz się jak indor. Ochłoń żeby Ci żyłka przypadkiem nie piardła, bo Cie krew zaleje.  ;)
« Ostatnia zmiana: 13 Maj, 2020, 00:39 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi