Witaj WYZWOLONA222 Zdecydowałaś się , aby do Nas zawitać, Tutaj jest wiele ludzi, którzy taki stan ducha przeżyli, przeżywają czy kiedyś będą przejawiać, lecz najważniejsze w życiu to znaleźć swoje miejsce a Ty je znalazłaś właśnie w naszej Forumowej rodzinie.
Wierzę, że odkryjesz swoje radosne, pełne nadziei lepsze życie, niż to w którym przebywałaś.
Może ta opowiastka TOBIE pomorze w obecnej chwili jaką odczuwasz - wewnętrzną pustkę.
W pewnej rodzinie rok po roku urodziło się pięciu synów, dorastali w pobożnej atmosferze i kiedy najstarszy skończył 22 lata ojciec wezwał ich do siebie pobłogosławił i rozesłał na wszystkie strony świata by w najdalszych zakątkach pilnie i poświęceniem szukali śladów boga studiując inne religie.
Jedyne o co ich prosił to to by za dziesięć lat wszyscy zjechali na Boże Narodzenie. Tak też się stało.
Posłuszni ojcu synowie przyjmując jego słowa za swoją powinność wyruszyli w najdalsze zakątki świata by szukać śladów Boga.
Pierwszy trafił pośród Słowian i przyjął za swoją naukę prawosławie.
Drugi trafił do Indii przyjmując za swoje nauki Buddy.
Trzeci z nich przepłyną wielką wodę poznając wiarę w moc ziemi i wielkiego ducha Manitu.
Czwarty spędził swoje życie wśród najmądrzejszych z ludu Izraela.
Jedynie piąty nie wyjechał zbyt daleko, bo wstąpił do seminarium w najbliższym od domu mieście.
Minęło 10 lat ojciec wraz z pozostałymi domownikami od pół roku szykował dom na powrót synów. Kiedy powrócili przyjął ich z największą radością posadził wszystkich obok siebie jak na rodzinę przystało.
Po wspaniałym obiedzie każdy z braci przedstawił swojemu ojcu wizję Boga jaką przyjął trwało to na tyle długo że nastała już późna pora i nadszedł czas na spóźnioną wieczerze.
Tuż po wieczerzy ojciec wstał by powiedzieć wszystkim swoim synom jaka wizja Boga przemawia do niego najdobitniej.
Myślę że wszystkie religie i każda wiara to drzwi do domu tego samego Boga, ponieważ Bóg jest tylko jeden a jedynie ludzie w różny sposób Go postrzegają.
Każda religia jest niepodzielna, niezłomna w swoich dogmatach, człowiek prawdziwie szukający odpowiedzi i poszukujący Boga w którymś momencie swojego rozwoju nie znajdzie odpowiedzi w żadnej z nich, w żadnych sektach, stowarzyszeniach czy zgromadzeniach, droga do najwyższej i całkowitej prawdy jest drogą samotną.
Szukamy drogi duchowego rozwoju poprzez różne religie, i jest to skuteczne, ale tylko do pewnego poziomu własnego rozwoju, później pozostajemy samotni by dowieść słuszności swoich prawd przed samym sobą.
Istnieje tylko jedna najwyższa prawda, jedna prawdziwa rzeczywistość i jeden Najwyższy Bóg. Jestem dumny że przy jednym stole zasiadają przedstawiciele tak różnych religii a mimo tego nie zapomnieliście że jesteście braćmi i stanowicie jedną rodzinę…