Galadrielo, czeka Cię ciężki okres. Zacznij robić plany. Nie plany takie powierzchowne, że wyjadę zrobię coś. Konkretne. Gdzie chce mieszkać, gdzie chce pracować. W jakim rejonie Polski, ile realnie zarobie. Co umiem robic. Ile mam pieniędzy odłożone , na ten cel. Ile mogę zdobyć np od dziadkow? Dwa, nauka. Zdasz maturę, czy chcesz gdzieś studiować? Co chcesz studiować? Zacznij planować.Bedziesz miała konkrety w ręce, łatwiej znieść pier..... znaczy umoralniania rodziców.
Co do rodziców, to tak. W początkowej fazie będzie ostracyzm. Tylko oni go też doświadczą. Tak działa ta sekta. Zostaną zepchnięci na boczny tor bo nie umieli dziecka wychować. Zatęsknią za Tobą. Teraz ich zachowanie, może być spowodowane naciskami w zborze. Czy Twój tata jest starszym pionierem? Mama pionierka?
No i w jakies dozie licz na nas. Wesprzemy Cię psychicznie, jak trzeba to i fonansowo ( mówię za siebie:). Trzymaj się!!