Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?  (Przeczytany 1111 razy)

Offline Gostek

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #15 dnia: 13 Grudzień, 2022, 09:44 »
Zablokowałem jednego dziada z tego forum. :)
Będzie spokojniej. ;)

Chętnie bym się dowiedział, kto jest  lub był tym dziadem...!? 😇


Offline Roszada

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #16 dnia: 13 Grudzień, 2022, 12:05 »
Chętnie bym się dowiedział, kto jest  lub był tym dziadem...!? 😇
Przecież nie Ty. :)


Offline blossom

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #17 dnia: 13 Grudzień, 2022, 15:16 »
Ogólnikowe informacje można znaleźć tutaj https://www.britannica.com/biography/Mary-mother-of-Jesus
Cytuj
The Apostles’ Creed appears to teach at least the virginitas in partu when it says “born of the Virgin Mary.” Although this teaching about how Mary gave birth to Jesus occurs for the first time in the 2nd-century apocryphal, or noncanonical, Protevangelium of James, its origins and evolution are not easy to trace, and Roman Catholic and Protestant historians have come to contradictory conclusions.
Cytuj
Chociaż ta nauka o tym, jak Maria urodziła Jezusa, pojawia się po raz pierwszy w apokryficznym lub niekanonicznym Protevangelium Jakuba z II wieku, jej pochodzenie i ewolucja nie są łatwe do prześledzenia, a historycy rzymskokatoliccy i protestanccy doszli do sprzecznych wniosków .


Offline Roszada

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #18 dnia: 13 Grudzień, 2022, 16:36 »
Jakieś wyrwane i skrajne opinie przedstawiasz.
Ja sam czytałem i mam teksty napisane wg nauczania kościoła, a nie wg apokryfu:

Klemens Aleksandryjski (ur. 150) pisał, że Maryja po urodzeniu Jezusa pozostała nadal dziewicą:

„po urodzeniu Dzieciątka, gdy była doglądana przez położną, jak powiadają niektórzy, znaleziono ją dziewicą. (...) ‘Ona urodziła i nie urodziła zarazem’ - mówi Pismo - ponieważ poczęła z samej siebie, nie z kontaktu z mężczyzną” („Kobierce” VII:93,7-94,1).

Arystydes (140 r.) uczył podobnie:

„Ze świętej Dziewicy urodzony bez nasienia i bez naruszenia [jej] przyjął ciało” („Apologia” 2-tekst syryjski).

Ireneusz (ur. 130-140) zaś podawał:

„Tego znaku człowiek [król Achaz] w ogóle nie żądał (por. Iz 7:12) i w ogóle nie liczył, że dziewica pozostając dziewicą ‘pocznie i porodzi syna’, że ten syn będzie ‘Bogiem z nami’.” („Przeciw herezjom” 3:19,3).

Orygenes (ur. 185) o stałym dziewictwie Maryi pisał:

„Słuszną rzeczą jest uznać w Jezusie pierwociny dziewictwa dla mężczyzn, a w Maryi dla kobiet” (Comm. in Matth. 10,17; por. „Homilie o Ewangelii św. Łukasza” 7:4 i „Komentarz do Ewangelii św. Jana” fragment 31,
« Ostatnia zmiana: 13 Grudzień, 2022, 16:54 wysłana przez Roszada »


Offline Turbulent_Business

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #19 dnia: 13 Grudzień, 2022, 17:38 »
Blossom skupila sie na zbadaniu pochodzenia interpretacji o niepokalanym poczeciu (chyba tak to sie fachowo nazywa)  i jej poczatkach w antycznej literaturze sprzed czasow Chrzescijanstwa natomiast Ty drogi Roszado na I/II wiecznej interpretacji ojcow Kosciola. Tak sie nie dogadacie:)
« Ostatnia zmiana: 13 Grudzień, 2022, 17:47 wysłana przez Turbulent_Business »
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #20 dnia: 13 Grudzień, 2022, 17:45 »
Niewierzący wpadają w swoje sidła, uwiązani są do Biblii i dowartościować chcą Biblią swoją decyzję w kwestii niewiary. :)

Uwiązani są ci którzy wierzą w "boskie natchnienie" świętej książki. Oni się muszą nieźle nagimnastykować intelektualnie żeby uzasadnić jej boskie autorstwo mimo niezliczonych absurdów i głupot jakie ona zawiera. Niewierzącemu wystarczy wskazać te absurdy palcem i już nic nie musi uzasadniać.
nihilista


Offline Roszada

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #21 dnia: 13 Grudzień, 2022, 17:47 »
Uwiązani są ci którzy wierzą w "boskie natchnienie" świętej książki. Oni się muszą nieźle nagimnastykować intelektualnie żeby uzasadnić jej boskie autorstwo mimo niezliczonych absurdów i głupot jakie ona zawiera. Niewierzącemu wystarczy wskazać te absurdy palcem i już nic nie musi uzasadniać.
Wierzący nic nie muszą, bo się kierują wiarą, jak samo określenie mówi.
Mają za sobą 2000 lat wiary.
Mylisz więc pojęcia. :)
« Ostatnia zmiana: 13 Grudzień, 2022, 17:54 wysłana przez Roszada »


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #22 dnia: 13 Grudzień, 2022, 19:05 »
Ja bym powiedział że ludzie nie wierzący w Jezusa mają za sobą 2000 lat obserwacji jak najpierw ten rzekomy "syn boga" dał się im sponiewierać i zabić jak najgorszy przestępca a potem miał zaraz wrócić i zrobić swoim wrogom jesień średniowiecza po czym się nigdy więcej nie pojawił na tej planecie. Tak że póki co jest 1:0 dla niewierzących.
nihilista


Offline Roszada

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #23 dnia: 13 Grudzień, 2022, 19:10 »
Jesteś bardziej sfrustrowany niż wierzący. Ty nic nie tracisz, a o moją stratę się zamartwiasz? :)
Głowa do góry.
Jak Boga nie ma ja nic nie stracę, tak jak i Ty.
A tak samo bym żył, jakby Boga nie było. :)


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #24 dnia: 13 Grudzień, 2022, 19:18 »
Ja bym powiedział że ludzie nie wierzący w Jezusa mają za sobą 2000 lat obserwacji jak najpierw ten rzekomy "syn boga" dał się im sponiewierać i zabić jak najgorszy przestępca a potem miał zaraz wrócić i zrobić swoim wrogom jesień średniowiecza po czym się nigdy więcej nie pojawił na tej planecie. Tak że póki co jest 1:0 dla niewierzących.
(mtg): dobrze, że co poniektórzy  nie wierzą w ''skarabeusza'' w połączeniu z ''KL'' w tedy  byłyby to prawdziwe wielkie, wielgaśne ''pisanki"  >:D >:D


Offline Roszada

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #25 dnia: 13 Grudzień, 2022, 19:20 »
(mtg): dobrze, że co poniektórzy  nie wierzą w ''skarabeusza'' w połączeniu z ''KL'' w tedy  byłyby to prawdziwe wielkie, wielgaśne ''pisanki"  >:D >:D
Jedni za to w gówno wierzą, jak to się mówi. ;D
Jako wymiennik niewiary. ;)


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #26 dnia: 13 Grudzień, 2022, 21:07 »
Jedni za to w gówno wierzą, jak to się mówi. ;D
Jako wymiennik niewiary. ;)
Witaj Roszada: z takim stwierdzeniem nie spotkałem się jak piszesz, cytuję z Twojego postu: 'Jedni za to w gówno wierzą, jak to się mówi ...'


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #27 dnia: 13 Grudzień, 2022, 21:22 »
Gdzie ty mieszkasz, że tak mało wiesz. ;D
(mtg): W POOOLSCE - pięknym Kraju  >:D


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #28 dnia: 13 Grudzień, 2022, 22:04 »
Ach ci straszni sfrustrowani zgorzkniali podli niewierzący, o niczym nie marzą jak tylko o zniszczeniu innym wiary. Gdzie ja to już słyszałem?
nihilista


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Jak było z porodem Marii - matki Jezusa?
« Odpowiedź #29 dnia: 13 Grudzień, 2022, 22:22 »
Ach ci straszni sfrustrowani zgorzkniali podli niewierzący, o niczym nie marzą jak tylko o zniszczeniu innym wiary. Gdzie ja to już słyszałem?
podkreślenie osobiście dodałem
Witaj Mahershalalhashbaz
Z WIARĄ nie jest tak jak piszesz - poniższy mem wyjaśnia,  WIARY nie można u nikogo zniszczyć  >:D