Taka pieśń śpiewali już w roku 1954:
„Zbudowano tu piękny Dom Betel i drukarnię. Przeprowadziliśmy się do tych pomieszczeń dnia 1 kwietnia 1954 roku i wtedy wydawało się nam mało prawdopodobne, byśmy jeszcze przed Armagedonem zaczęli korzystać z całej przestrzeni (...) Tymczasem w roku 1961 musieliśmy rozpocząć budowę nowego pawilonu” (Strażnica Nr 17, 1969 s. 13).
I 1975 też:
*** yb01 s. 159 Argentyna ***
Na koniec wszystkie trzy budynki połączono ze sobą, dzięki czemu utworzyły jeden kompleks.
Oddano je do użytku w październiku 1974 roku, a okolicznościowe przemówienie wygłosił ówczesny wiceprezes Towarzystwa Strażnica, Frederick W. Franz.
Bracia w Argentynie sądzili, że ta siedziba oddziału zaspokoi potrzeby terenu aż do Armagedonu. Nie zdawali sobie sprawy, że był to dopiero początek.
Wszystko płynie.
*** w01 1.6 s. 20 ak. 9 Podążajmy naprzód ku ostatecznemu zwycięstwu! ***
Z czasem owo nieustannie rozrastające się społeczeństwo zdobyło wiedzę, która okazuje się nieoceniona w dobie dzisiejszej i która zapewne będzie równie
przydatna w dziele odnowy, jakie trzeba będzie wykonać po Armagedonie. Świadkowie nauczyli się na przykład organizować duże zgromadzenia, śpieszyć z pomocą
w razie nagłej potrzeby i w szybkim tempie wznosić budynki. Obserwując ich działalność, wiele osób zaczyna patrzeć na nich z podziwem i szacunkiem