Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?  (Przeczytany 2952 razy)

Offline duduś

Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« dnia: 13 Styczeń, 2020, 15:40 »
Cześć,
ja tak po krótce, bo czasu mało, a chciałbym sprawę załatwić raz i porządnie. Nie chciałbym również pisać postów w niewłaściwych działach, więc chyba najlepiej jak zapytam po prostu tutaj :)

Na forum nowy, choć zaglądałem często. W organizacji od paru...nastu(?) lat. Sprawa prosta. Chcę opuścić organizację, zgodnie z wszystkimi formalnościami, żeby nie było niedomówień. Wiem, że powinienem do zboru napisać jakiś list, pismo, coś...

No i pytanko, czy jest jakiś prosty wzór takiego listu? Nie wiem jak się za to zabrać, a na tym etapie nie mam już chęci, ochoty, ani nawet zamiarów tłumaczyć się ze swoich decyzji. Chcę po prostu wyjść i zamknąć drzwi.

Bardzo proszę o pomoc :)


Offline Estera

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Styczeń, 2020, 15:54 »
   A dlaczego chcesz wypełniać ich pochrzanione wymagania?
   To oni żądają, by tak czy tak według ich procedur się określić i jeszcze najlepiej na piśmie z podpisem.
   Po co Ci to?

   Jak chcesz się z nimi pożegnać to zrób króciutką piłeczkę.
   Telefon do któregoś starszego, że nie chcesz być już śj i się nawet nie tłumacz dlaczego i po kłopocie.
   Oczywiście, zrobisz jak zechcesz.
   Twój wybór.
   Powodzenia.
   Pozdrawiam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline zawsze letni

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Styczeń, 2020, 16:14 »
Witaj

Są wzory na forum wysłane m. in. przez gedeona.

Tu masz wzór Mava:   https://sjwp.pl/mam-pytanie/wzor-listu-o-odlaczenie/msg161250/#msg161250
Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Styczeń, 2020, 16:28 »
(mtg): jak chciałbyś zaskoczyć starszyznę zborową to nic nie mów nie dyskutuj tylko napisz list do Nadarzyna ( za potwierdzeniem odbioru to ważne), że nie chcesz być sJ, możesz  wymienić skandale jakie zaistniały w tej sekcie (Ww) itp ... .
Nadarzyn tak prześle kopie listu do Twojego macierzystego zboru, wtedy ogłoszą, że  ''taki a taki''nie jest sJ. w taki sposób unikniesz, dodatkowych natrętnych telefonów, wizyt, komitetu - zwiążesz im ręce, że nie dopięli swego, ja w ten sposób postąpiłem - był szok w ich szeregach tak przekazała mnie żona, bo nadal tkwi w tej destrukcyjnej sekcie (Ww)
« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2020, 16:30 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Styczeń, 2020, 21:05 »
Potrzebujesz wzór 6 stronicowy, czy bardziej 8 stronicowy? Tylko od razy uprzedzam, że we wzorach trzeba zmienić daty i podpis. Były tumany, które pominęły tę kwestię. Teraz na Warszawskiej pękają ze śmiechu.


Offline Opatowianin

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Styczeń, 2020, 21:20 »
Ja akurat napisałem do miejscowej starszyzny (do Nadarzyna sobie odpuściłem) niezbyt długi list, w którym wykazałem paroma przykładami niedorzeczności nauk wts i totalny brak miłości w orgu (zwłaszcza robienie z szeregowych owieczek jeleni). Po kilku dniach, w przeddzień zebrania służby, miałem od szefa zboru telefon, którego nie odebrałem. Następnego dnia ogłoszono z mównicy, że (Opatowianin) nie jest już świadkiem. Jak widać, wystarczyło... :)
« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2020, 21:23 wysłana przez Opatowianin »


Marzena

  • Gość
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Styczeń, 2020, 21:26 »
Ja akurat napisałem do miejscowej starszyzny (do Nadarzyna sobie odpuściłem) niezbyt długi list, w którym wykazałem paroma przykładami niedorzeczności nauk wts i totalny brak miłości w orgu (zwłaszcza robienie z szeregowych owieczek jeleni). Po kilku dniach, w przeddzień zebrania służby, miałem od szefa zboru telefon, którego nie odebrałem. Następnego dnia ogłoszono z mównicy, że (Opatowianin) nie jest już świadkiem. Jak widać, wystarczyło... :)

W moim przypadku było podobnie. Można odejść po swojemu i na swoich warunkach na spokojnie z szacunkiem do siebie.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Styczeń, 2020, 21:36 »

   Chcesz to załatwić dobrze, napisz do mav...on Ci coś doradzi.

Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline kormoran

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 228
  • Polubień: 541
  • Każda zmiana ma iść ku lepszemu
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Styczeń, 2020, 21:40 »
Zależy co się chce osiągnąć. Aby się "wypisać" formalnie i chcesz mieć podkładkę wystarczy jedno zdanie.

Ja niżej podpisany,.......... oświadczam, iż nie chce być utożsamiany że Świadkami Jehowy.

Jesli chcesz dać starszym trochę do poczytania napisz jeszcze dlaczego.


Offline NNN

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Styczeń, 2020, 22:30 »


                                                                                                                                                            ……………….     dnia   ……….
 
                       Grono Starszych Zboru w  ……………………..

                                                            Oświadczenie

     Ja niżej podpisany, oświadczam, że z dniem ………………………. roku ....... dobrowolnie rezygnuję z członkostwa w Związku Wyznaniowym Świadkowie Jehowy w Polsce.

     Pragnę powołać się przy tym na  przepisy Statutu Świadków Jehowy w Polsce, który w rozdziale 7, artykule 74 stanowi: „Każdy członek Związku ma prawo: punkt 2): odłączyć się od Związku (zrezygnować z członkostwa)”.
Także powołuję się na rozdział 7, artykuł 76 „Członkostwo w Związku ustaje, gdy członek: punkt 2): składa gronu starszych lub przesyła do Biura Oddziału pisemne oświadczenie o odłączeniu się”.
 Niniejszym spełniam tę formułę, składając na ręce Grona Starszych  zboru w ………… do którego dotąd należałem to pisemne oświadczenie.
-------------------

   Jestem bardzo zdziwiony faktem, że nikt z Grona Starszych nie dopełnił obowiązku wcześniejszego poinformowania mnie o moich prawach i obowiązkach wynikających z  obowiązującego od maja 2014 roku Statutu Świadków Jehowy w Polsce, nie mówiąc, że taki Statut powinienem dostać od powyższego grona na piśmie na własność. To utwierdza mnie w przekonaniu, że moja decyzja jest, także z tego powodu - słuszna. Jakże bowiem mogę spełniać punkty 1 - 4 Preambuły Statutu, jak nie miałem pojęcia o jego istnieniu? Punkt 5  Preambuły brzmi tak: „Każdy Świadek Jehowy z chwilą przyjęcia chrztu przez zanurzenie w wodzie akceptuje elementy wymienione powyżej w punktach 1 do 4”. Czemu Grono Starszych nie interesowało się dotychczas tym, czy ja te punkty akceptuję ?  Zrozumiałem, że Grono Starszych  w tym miejscu  za mnie samo i bez mojej wiedzy zadecydowało. Jest to bezprawie (Rzymian 13 :1-5 NŚ).
     Biorąc także pod uwagę  wspomniany przeze mnie Statut,  rozdział 7 artykuł 75 punkt 1 nadmieniam, że cały czas studiowałem  Biblię i trzymałem się w życiu prawd w niej zawartych, co nadal myślę czynić.

     Proszę także, aby Grono Starszych naprawdę było gronem bogobojnych pasterzy, ale przede wszystkim dobrymi ludźmi i  aby zechciało uszanować moją decyzję i powstrzymało się od napiętnowania mnie. Proszę nie czynić żadnych prób izolowania mnie od byłych współbraci, poprzez zakazywanie rozmów ze mną i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o mnie, jakobym coś złego uczynił i mnie wyrzucono. Gdyby takie wieści do mnie dotarły i spotkam się z ostracyzmem, będę walczył o swoje dobre imię przed sądami. Proszę  w zborze ogłosić samo sedno sprawy, że sam zrezygnowałem z członkostwa w Związku, i nie podałem przyczyny tej decyzji.
    Korzystając z praw przysługujących mi na podstawie artykułu 32 ustępu 1 punkty 1 – 5 Ustawy z dnia 29. 08. 1997 roku o ochronie danych osobowych, jak również na podstawie przepisów RODO, wnoszę o zaprzestanie posiadania i przetwarzania moich danych osobowych przez Związek, czyli wnoszę o ich zniszczenie. Jeśli mimo to zostanie sporządzony formularz S – 77, proszę przesłać mnie jego kopię, a później poinformować mnie na piśmie o dacie jego trwałego usunięcia. Proszę także o powiadomienie mnie na piśmie o treści komunikatu wygłoszonego na Sali Królestwa w związku z moją rezygnacją. 


     Niniejsze oświadczenie sporządziłem w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron.


   Wszelkie próby w celu osobistego  skontaktowania się ze mną oraz próby rozmawiania ze mną uważam za bezcelowe i mocno spóźnione. Wszelką korespondencję tylko dotyczącą mojego odejścia proszę kierować na adres: ............................. 


Po sfinalizowaniu mojej prośby, proszę zniszczyć wszelką korespondencję.


Miło mi będzie, jeśli Grono Starszych potraktuje poważnie moje życzenie.

  Z poważaniem:                                               
 
 
                                                                                              Własnoręczny podpis:


- Można także nic nie tłumaczyć, tylko napisać tę parę zdań powyżej tej linii -------------------- i podpisać się.  Wtedy także  jest to odejście formalne i prawne, przewidziane przepisami Statutu Świadków Jehowy w Polsce, zamykające organizacji wszelkie możliwości napiętnowania odchodzącego.  Oczywiście można pismo wysłać bezpośrednio do Nadarzyna

 
« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2020, 22:40 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Styczeń, 2020, 22:58 »
(mtg): Dlaczego napisałem do twierdzy Nadarzyn a nie do starszych zboru, spotkałem się z taką sytuacją, osoba przedstawiła list do takiego grona ale nie zabezpieczyła się (pokwitowaniem), że taki list wręczyła owo grono zniszczyło list i wytoczyło komitet i szaloną nagonkę w tej sprawie. Finał był taki wyparli się z otrzymania pisma i utworzyli inkwizycje trzyosobową wobec petenta przypisując mu naruszenie zasad ... Pisma Świętego, tak zniszczyli moralnie oraz psychicznie. Mając na uwadze  sprytne posunięcia (Ww), postanowiłem odgórnie załatwić swoje odejście aby na dole nie zamieszali w mojej sprawie. 


Offline Gremczak

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Styczeń, 2020, 23:45 »
A jak wchodziłeś do org. to pisałeś jakieś pismo?


Offline NNN

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Styczeń, 2020, 23:55 »
- Pod koniec oświadczenia wynika, że to jest korespondencja, ale zapomniałem napisać, aby wysyłać poprzez pocztę i  zapewnić sobie tak zwaną zwrotkę, czyli zwrotne potwierdzenie, iż adresat osobiscie odebrał list. Najlepiej  zaadresować list do koordynatora zboru i na jego prywatny adres, bo na sali może unikać kontaktu z listonoszem. Oprócz tego można oczywiście osobiście się pofatygować do starszych i poprosić o podpisanie przez nich drugiego pisma (piszemy dwa jednobrzmiące egzemplarze), ale skutek może być także taki, że zapoznają się z treścią, ale nie będą chcieli nam podpisać na naszym egzemplarzu, dając sobie czas na ewentualne wszczęcie postępowania  dyscyplinującego. Będą też zapewne naciskać, by ustnie umotywować naszą decyzję. Wszystko zależy od tego, jak im wcześniej zaleźliśmy za skórę swoimi ewentualnymi działaniami i czy już mają na nas jakieś haki.

Dlatego też nie  proponowałem  realizowania rozdziału 7, Art. 76 punktu 3) Statutu "składa przed dwoma członkami Związku ustne oświadczenie o odłączeniu się."
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline NNN

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Styczeń, 2020, 01:26 »
- Jak wchodziłem do orga to nic nie mogłem podpisać,ani napisać, bo byłem cały mokry ;D .  A teraz jak nie napiszę i nie podpiszę, to mam trzy wyjścia: 1. Być nadal świadkiem. 2. Być nieczynnym, czyli nie wierzącym i nie praktykującym 3. Być wywalonym.
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline Gremczak

Odp: Chcę opuścić organizację... Potrzebne jakieś pismo?
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Styczeń, 2020, 02:35 »
A teraz jak nie napiszę i nie podpiszę, to mam trzy wyjścia: 1. Być nadal świadkiem. 2. Być nieczynnym, czyli nie wierzącym i nie praktykującym 3. Być wywalonym.

U mnie jest inaczej.

Nie jestem ŚJ.
Nie traktują mnie jak ŚJ.
Wobec tego nie mogę być nieczynny.
Chociaż mnie nie wywalili.( Wzywali mnie na komitet ale ja im powiedziałem ,że nie przyjdę ,bo na de mną już nie maja władzy i nie będą mi rozkazywać. )
« Ostatnia zmiana: 14 Styczeń, 2020, 02:39 wysłana przez Gremczak »