Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki  (Przeczytany 2959 razy)

Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 879
  • Polubień: 681
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Styczeń, 2020, 21:44 »
Bo w Biblii pisze, że chromy podskoczy jak jeleń, a w niebie nie ma jeleni. ;D
"jak jeleń" a nie "jeleń"

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline Gostek

Odp: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Styczeń, 2020, 23:04 »
A ja się spotkałem z sytuacją, kiedy to bracia postanowili przerwać studium biblia z osobą, która to miewała od czasu do czasu omamy, czyli urojenia na tle religijnym(twierdząc że jest wybrana do grona 144tyś) Bracia obawiali się o późniejsze zachowanie tej osoby w służbie i zauważyli, że ta osoba nie rokuje nadzieji, na godne ich, tzn ŚJ reprezentowanie.


Offline Roszada

Odp: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki
« Odpowiedź #17 dnia: 08 Styczeń, 2020, 10:04 »
zauważyli, że ta osoba nie rokuje nadzieji, na godne ich, tzn ŚJ reprezentowanie.
Jak by nie było to korporacja, a ta potrzebuje mieć wizerunek.  ;)

*** km 4/09 s. 4 Skrzynka pytań ***
Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania (Pensylwańskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica) oraz inne korporacje prawne utworzone przez naszą organizację. Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy umieszcza symbol otwartej Biblii w nagłówkach listów. Inne korporacje wykorzystywane przez Świadków Jehowy mają inne logo.


Offline Gostek

Odp: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki
« Odpowiedź #18 dnia: 08 Styczeń, 2020, 13:41 »
Dokładnie, ja też byłem tym wszcząśnięty. Oczywiście nikt tego tak dosłownie nie powiedział 'że tamta  osoba nadzieji nie rokuje', ale można było się domyślać po ich wypowiedziach, że ta osoba przyniesie w przyszłości tylko problemów w zborze i najlepiej będzie odciąć się od tejże osoby, bo gdyby została ochrzczona i uznana za ŚJ to mieliby ciężki orzech do zgryzienia... A wszystko przez to, że już podczas studium zakwalifikowała się do Rzeszy 144tyś i wyraziła chęć uczestnictwa w Pamiątce Śmierci Jezusa. Studium po tej wypowiedzi zostało natychmiast przerwane. Dodam, że osoba ta dalej regularnie przychodzi na zebrania i jest jak kula u nogi w tamtejszym zborze



Offline Kyuubi

Ilu katolików w kosciele katolickim musi chorować psychicznie xD........


Offline Sebastian

znane są mi przypadki osób z poważnymi zaburzeniami, które potrafią przychodzić na salę królestwa a nawet (nie będąc głosicielami) "samowolnie" głosić to co dowiedzieli się z rozmów ze świadkami Jehowy - niektóre z tych osób stwarzają poważne problemy wizerunkowe dla organizacji
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Kyuubi

u mnie w zborze(ja juz nie chodze na sale) jest jeden co choruje na schizofrenie, nerwie natręctw i normalnie został ochrzczony, chodzi na zebrania i do służby. Była Jeszcze jedna dziewczyna która również choruje na zaburzenia psychiczne schizofrenie i tez normalnie chodzi do sluzby i na zebrania jednak sie to troche po zmieniało kiedy z bratem mieli wypadek samochodowe i w tym zginała ich mama labo babcia juz nie pamietam kto to był ale chyba raczej to była mama. Ale nie widziałem zeby te dwie osoby były źle traktowane czy cos.


Offline Sebastian

znane są mi przypadki osób z poważnymi zaburzeniami, które
kiedyś na salę królestwa przychodził "zainteresowany", który (z uporem maniaka ignorując strażnicowe zwyczaje) wielokrotnie przerywał niedzielne wykłady słowami "pastorze, mam pytanie!"

Wyglądało to naprawdę nieziemsko, zwłaszcza że koleś dobrze wiedział, że starszyzny zborowej NIE tytułuje sie pastorami oraz że wykład to wykład a nie dyskusja.

koleś miał z tego niezłą zabawę a obecni na sali nie wiedzieli jak mu grzecznie wytłumaczyć żeby dał sobie siana i przestał przychodzić na salę królestwa
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

znane są mi przypadki osób z poważnymi zaburzeniami, które
inny pacjent mieszkał obok pijalni piwa i był nałogowym alkoholikiem i zawsze gdy sobie pochlał to "głosił" innym piwoszkom o imieniu Jehowy i o śmierci dla balwochwalców (upodobał sobie akurat te dwa tematy).

Tematykę "bałwanów" rozumiał nieco inaczej niż ŚJ (kojarzyła mu sie z bałwanami _śniegowymi_ oraz z "głupotą" osób które nie chcą słuchać ŚJ, np. pytał retorycznie "jak można być takim bałwanem, aby nie rozumieć, że świadkowie Jehowy mają rację?!)

Dość często "głoszenie" tego antybalwochwalcy kończyło się, gdy pijany usypiał pod stołem.

Nie można było wytłumaczyć osobom ze świata że "ten pan nie jest świadkiem Jehowy"...

Jak to nie jest, skoro "głosi" bardziej gorliwie od niejednego głosiciela?! - odpowiadali z niedowierzaniem...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

obydwa te przypadki wyróżniały się tym, że obydwaj pacjenci uważali sie za członków klasy niebiańskiej (mimo że byli po strażnicowemu nie ochrzczeni) i obydwaj sami siebie nazywali "sługami Jehowy"...

wyobrażacie sobie kryzys wizerunkowy, którzy wywoływali?! :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Lovely

Odp: 2011 - Zaburzenia psychiczne spożywających emblematy podczas Pamiątki
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Marzec, 2021, 08:40 »


wyobrażacie sobie kryzys wizerunkowy, którzy wywoływali?! :)

W pewnym zborze był Pan X, który był alkoholikiem, oczywiście studiował, zerwał z nałogiem i wszystko szło po dobrej myśli. Został głosicielem a potem wziął chrzest. Wszystko było ok, do momentu aż nie zaczął popijać. Okazało się, że w centrum miasta, gdzie przebywało mnóstwo osób lubiących alkohol opowiedał, że ŚJ to robia losowania kto z kim będzie uprawiał seks. Pan w granicach 50 lat, opowiadał, że najbardziej lubi 16 latki i co niedziela inna. Zgadnijcie kto wtedy mógł mieć 16 lat...
Swoją drogą pijaczkowie z meliny to słabe argumenty do wykluczenia, więc pozostało to w strefie plotek. A on został wykluczony, bo chwilowo zamieszkała z nim jakąś Pani.  Co ciekawe po wykluczeniu zaczął ponownie chodzić na zebrania, może nawet jest przyłączony? Ale tego to nie wiem.

Druga taka historia. To moja koleżanka że szkoły katoliczka nie praktykująca) poczuła się zgorszona, że pewna Pani została ŚJ. Chłopak, potem mąż 20 lat młodszy, 4 dzieci każde z innym partnerem. Stwierdziła, że komu jak komu, ale ŚJ to nie przystoi i że wszyscy mogliby zostać, ale nie ona. O cudownej przemianie nie opowiem, bo jej nie ma.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka