OSTATNIO SPORO OSÓB U NAS GOŚCI! 1 247 osób ... dziś online. "Dziś online: 1 247. Najwięcej online: 1 457 (16 Styczeń, 2020, 20:56)"
Dziś znów ponad tysiąc osób.
Wspaniale!
Zadziwiająco dużo, nie uważacie?
Ciekawe ilu szpiegów z "jednostki działu specjalnego" w Nadarzynie śledzi nasze wpisy?
Bo przecież wiemy, że tu wchodzą i nas czytają.
Ale nie wątpię w to, że ogromna większość, to osoby coraz bardziej wątpiące w ten strażnicowy "kryształ"!
Wspominam o tym, ponieważ były momenty, że niewiele osób tu zaglądało.
A w ostatnim czasie idzie to w ponad tysiąc.
Chciałabym wierzyć w to, że wielu wątpiących moich współbraci szuka tu prawdziwych wieści o tej organizacji.
I szuka tu zdrowego rozsądku i logicznych argumentów, na te nielogiczne wymysły strażnicy.
Bo już jest tam tyle absurdalnych zmian i nauk, wskazówek, dyrektyw, sugestii i presji, że to wszystko naprawdę przestaje trzymać się kupy.
Brawo dla odważnych, którzy pomimo strachu wtłaczonego przez strażnicę przed nami odchodzącymi od nich na różne sposoby.
Są tu z nami i badają te zawarte tu treści.
Myślę, że szczególnie interesujące są te nagrane rozmowy z braćmi na tych tzw., przywilejach.
A już napewno nagrane komitety sądownicze.
Które mogą dawać wiele do myślenia.
I pokazują, jak można poprowadzić rozmowę ze starszymi nie dając się zbyć.
Tu mamy świetny przykład Aleksandry z kanału
... "Zdrowie Duchowe" ... . I Maćka z kanału
... "Kanał Łączności" ... . Bardzo ciekawe są również komentarze byłych i obecnych śj pod takimi nagraniami.
Wielu otwarcie potwierdza fakty zawarte w tych rozmowach.
Jeszcze raz brawo tym wszystkim, którzy pomimo strachu wchodzą tu.
A wiem, że tak może być, bo sama z duszą na ramieniu weszłam tu w te "odstępcze wrota".
I wiem jak się czułam, jako gorliwy świadek Jehowy, który odważył się poczytać coś z poza regału strażnicowego.
I z jak wielkim drżeniem robiłam tu pierwszy wpis.
Wszystkich tych bojaźliwych zachęcam do poszukiwania wolności od tych ludzi.
Przestańcie już być żywą, darmową reklamą dla jw.org.
I przede wszystkim nie dajcie sobie wyciągać Waszej kasy na ich zbytki.
Pozdrawiam Was serdecznie.
I witam Waszą odwagę.