Daje do myślenia wstawiłś na forum i zniknęło...
Dokładnie tak, Storczyku.
Jest to nawet bardzo mocno zastanawiające.
No cóż, ale i tak na dziś, wychodzę z założenia, że tak naprawdę prawdy o tej sekcie na dłuższą metę nie da się ukryć.
Kto uczciwie, sam przed sobą przyzna, że tam jest coś naprawdę nie halo, dogrzebie się do prawdy.
I cieszy mnie fakt, że w internecie jest masa różnych treści, które pomagają jednak w ustaleniu tożsamości "strażnicy" ...
Dziś ode mnie materiał, który również był dla mnie wielką pomocą w poukładaniu różnych myśli.
Bardzo ciekawy materiał dla ludzi tkwiących w szoku po odkryciach nt., strażnicy.
Materiał z kanału "Elear Elda" nagrany przez Rafała Banasia.
"JAK ODEJŚĆ OD ŚWIADKÓW JEHOWY NIE CZYNIĄC SOBIE KRZYWDY - 10 KROKÓW" Najgorsze w początkach moich odkryć, to było to, że odkryłam, że nie mam z kim o swoich odkryciach porozmawiać.
Najpierw pomyślałam o starszych ze zboru, oczywiście, potem o starszych zaprzyjaźnionych ze mną z innych zborów.
Również niektórych nadzorcach podróżujących, a nawet betelczykach
Ale po krótkiej analizie, doszłam do wniosku, że to nie jest dobry kierunek myślenia.
Że mogę być szybko wykluczona za oglądanie m.in., takich treści, jak te z Komisji w Australii.
Czy z konferencji w Poznaniu z Raymondem Franz'em.
Czy "Świadkowie Jehowy, raj dla pedofili".
Potem wzięłam na tapetę niektóre życzliwe dla mnie osoby ze zboru, również z poza zboru, też odpadły ...
Bo mogłoby się wszystko lotem błyskawicy rozejść po zborze i wyszłoby by, że szerzę odstępcze wieści.
Ale zrobiłam jeden mały eksperyment, z osobą, wydawałoby mi się bardzo wnikliwą, rozsądną, myślącą i mającą swoje zdanie.
Z którą od wielu lat się przyjaźniłam.
To była moja przyjaciółka, z dalszego zboru.
Poprosiłam ją najpierw, żeby sobie obejrzała nagranie z G.Jacksonem, a potem porozmawiamy sobie o treści.
No i miałam z nią kilka gorących dyskusji.
I co się okazało?
Dyskusje nasze, zakończyły się tym, że jednak nasze drogi się rozeszły, bo ona woli być wierna organizacji i jej ideologii.
Choć widzi wiele niekonsekwencji i niedoskonałości w ludziach i władzy zborowej.
Ten odcinek Rafała Banasia, bardzo mi pomógł uporządkować moją rozszarpaną na tysiąc kawałków sferę religijną.
Doktrynę strażnicy, która jest zwykłym kłamstwem o jedynej drodze na świecie do zbawienia.
To to nagranie pomogło mi w podjęciu wielu decyzji tak, żebym tak mocno nie cierpiała emocjonalnie.
Miłego oglądania i dobrych wniosków życzę.
Pozdrawiam tych, co szukają swojego miejsca na ziemi.
Pozdrawiam całą wątpiącą brać.