Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Hej wszystkim  (Przeczytany 2799 razy)

Offline tomekmalina

Hej wszystkim
« dnia: 12 Październik, 2019, 21:31 »
Więc, nazywam się Tomasz Trzciński, pochodzę ze Świebodzic woj. dolny-Śląsk .
Może ktoś pomyśli , kurcze imię, nazwisko, miejscowość ale szczery :)
Jestem w takim momencie mojego życia , że to dla mnie żaden wstyd ,problem , a nawet ,mogę wszystkich tych kacapów z wszystkich  Świebodzickich zborów pogardzić wzrokiem tak jak Nas tego nauczyli przez całe życie , traktować innych z góry jako "wybrani".

Moja żona 14 lat po ślubie , często mi mówi , jesteś całym moim światem , ale czasami wychodzi z CIEBIE ta wyższość , ta pogarda dla innych i wiem , że to już tak zakodowane niestety :(

Urodzony w rodzinie ŚJ , ojciec starszym zboru do momentu jak jedna z sióstr nie została wykluczona , siedmioro dzieci wszyscy w prawdzie , ja najmłodszy , w organizacji byłem 23 lata ,
.....tyle jest do napisania , że nie wiadomo od czego zacząć .

Może na początek, jak to się stało , że już nie jestem świadkiem . Otóż moja najdroższa , jedyna żona ,światuska-katoliczka stanęła na mojej drodze właśnie w  wieku 23 lat .   

Miałem sympatie dwie-trzy w prawdzie  , tak to można nazwać ,  ale nigdy to nie jest to czego człowiek chce , wiecie o co mi chodzi nie mówię tu o seksie , tylko to jest wszystko popelina , człowiek się non stop ze wszystkim kontroluje , czy aby wszystko według organizacji  , a czy czasami ten całus to już nie jest , gwóźdź do trumny - armagedon :)

Wracając do mojej żonki , i całego happening , byłem sobie świadkiem , określę to tak - nie super gorliwy ,ale też nie jakiś taki nijaki , nie nawidziłem głosić , kurde łażenie po chałupach , sobota niedziela krawat garniak no weźta , wstyd na całe osiedle , no ale cóż , trza to trza , ale natomiast na sali , zebraniach się lubiłem udzielać  , nagłośnienie , czytanie , przemówienia , bardzo chciałem jakoś co raz to do przodu , no ale tu muszę nadmienić , jestem osobą co ma swoje zdanie i nikt mi nie będzie , farmazonów opowiadał , oprócz tego że miałem wyprany mózg :) .....
Po prostu nie byłem owieczką , tylko czasem ryja otwarłem no i moja kariera była baaaardzo wolna .
Natomiast synowie innych starszych , co udawali głupków ale zabawić się umieli , to i w Skarbimierzu mieli przemówienia .
Szlak mnie trafiał wtedy , zwłaszcza że przy przebudowie tego hangaru spędziłem tyle godzin i sił że rozumiecie .

Na dziś zakończę tak , jeszcze dużo Wam tu moi drodzy napiszę , ale mija 15 lat poza bagnem ......

15 LAT wolności i szczęścia . Szczęśliwy mąż żony katoliczki , tato 3,5 rocznego synka .

Pozdrawiam Wszystkich Ex , i dużo siły życzę , jeśli mogę komuś pomóc piszcie .





« Ostatnia zmiana: 12 Październik, 2019, 21:43 wysłana przez tomekmalina »
4uck jw scam :)


Offline stinkfist34

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Październik, 2019, 21:39 »
Więc, nazywam się Tomasz Trzciński, pochodzę ze Świebodzic woj. dolny-Śląsk .
Może ktoś pomyśli , kurcze imię, nazwisko, miejscowość ale szczery :)
Jestem w takim momencie mojego życia , że to dla mnie żaden wstyd ,problem , a nawet ,mogę wszystkich tych kacapów z wszystkich  Świebodzickich zborów pogardzić wzrokiem tak jak Nas tego nauczyli przez całe życie , traktować innych z góry jako "wybrani".

Moja żona po 14 latach po ślubie , często mi mówi , jesteś całym moim światem , ale czasami wychodzi z CIEBIE ta wyższość , ta pogarda dla innych i wiem , że to już tak zakodowane niestety :(

Urodzony w rodzinie ŚJ , ojciec starszym zboru do momentu jak jedna z sióstr nie została wykluczona , siedmioro dzieci wszyscy w prawdzie , ja najmłodszy , w organizacji byłem 23 lata ,
.....tyle jest do napisania , że nie wiadomo od czego zacząć .

Może na początek, jak to się stało , że już nie jestem świadkiem . Otóż moja najdroższa , jedyna żona ,światuska-katoliczka stanęła na mojej drodze właśnie w  wieku 23 lat .   

Miałem sympatie dwie-trzy w prawdzie  , tak to można nazwać ,  ale nigdy to nie jest to czego człowiek chce , wiecie o co mi chodzi nie mówię tu o seksie , tylko to jest wszystko popelina , człowiek się non stop ze wszystkim kontroluje , czy aby wszystko według organizacji  , a czy czasami ten całus to już nie jest , gwóźdź do trumny - armagedon :)

Wracając do mojej żonki , i całego happening , byłem sobie świadkiem , określę to tak - nie super gorliwy ,ale też nie jakiś taki nijaki , nie nawidziłem głosić , kurde łażenie po chałupach , sobota niedziela krawat garniak no weźta , wstyd na całe osiedle , no ale cóż , trza to trza , ale natomiast na sali , zebraniach się lubiłem udzielać  , nagłośnienie , czytanie , przemówienia , bardzo chciałem jakoś co raz to do przodu , no ale tu muszę nadmienić , jestem osobą co ma swoje zdanie i nikt mi nie będzie , farmazonów opowiadał , oprócz tego że miałem wyprany mózg :) .....
Po prostu nie byłem owieczką , tylko czasem ryja otwarłem no i moja kariera była baaaardzo wolna .
Natomiast synowie innych starszych , co udawali głupków ale zabawić się umieli , to i w Skarbimierzu mieli przemówienia .
Szlak mnie trafiał wtedy , zwłaszcza że przy przebudowie tego hangaru spędziłem tyle godzin i sił że rozumiecie .

Na dziś zakończę tak , jeszcze dużo Wam tu moi drodzy napiszę , ale mija 15 lat poza bagnem ......

15 LAT wolności i szczęścia . Szczęśliwy mąż żony katoliczki , tato 3,5 rocznego synka .

Pozdrawiam Wszystkich Ex , i dużo siły życzę , jeśli mogę komuś pomóc piszcie .
Witaj, miło, że piszesz szczerze, i miło powitać nową osobę na forum;)

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka



Offline 30LatPrzyPrawdzie

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Październik, 2019, 21:43 »
Serwus Tomku. Witaj wśród swoich. ;-)


Offline Sebastian

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Październik, 2019, 22:02 »
witam
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Październik, 2019, 22:12 »
Już nie jesteś NIKT, także serdecznie pozdrawiam. Podziwiam otwartość i szczerość!!!
Ps. Także nie miałem szczęścia do sióstr. Bliżej mi było do światusek.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline stinkfist34

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Październik, 2019, 22:23 »
Już nie jesteś NIKT, także serdecznie pozdrawiam. Podziwiam otwartość i szczerość!!!
Ps. Także nie miałem szczęścia do sióstr. Bliżej mi było do światusek.
Taką decyzję odnośnie wyboru partnerki życiowej w końcu trzeba podjąć... Szczęście do sióstr;) nigdy nie wiadomo na co się trafi... Najgorzej jak będzie beton. Teraz na szczęście nie mam takich ograniczeń. Jak widzę Tomasz nie dał sobą manipulować i wybrał słuszną drogę! Szczerze gratuluję!
PS Dla mnie jest najwyższy czas - już niedługo stuknie trzydziestka:/

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka



Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Październik, 2019, 22:33 »
Taką decyzję odnośnie wyboru partnerki życiowej w końcu trzeba podjąć... Szczęście do sióstr;) nigdy nie wiadomo na co się trafi... Najgorzej jak będzie beton. Teraz na szczęście nie mam takich ograniczeń. Jak widzę Tomasz nie dał sobą manipulować i wybrał słuszną drogę! Szczerze gratuluję!
PS Dla mnie jest najwyższy czas - już niedługo stuknie trzydziestka:/

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Trzeba dorosnąć do takiej decyzji. Mieć wolny umysł. Ile jest małżeństw w organizacji zawartych z rozsądku, ze swatanych na siłę?
Dlatego jestem pod wrażeniem.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Cytryna

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Październik, 2019, 22:35 »
Cześć Tomek  :D Pisz,pisz ,pisz/Ja tę wyższość wypleniam z siebie dosłownie każdego dnia.Dobrze,że pokorę mam.


Online Nikt

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Październik, 2019, 00:00 »
I ja powitam Tomka gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Pozytywne myślenie na siłę może prowadzić do  specjalisty :(


Offline Safari

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Październik, 2019, 10:36 »
Hej ☺️
Napisz trochę więcej ☺️ jak rodzice reagowali gdy postanowiłeś się ożenić że swiatuska? 

Opowiedz trochę więcej.

I powodzenia we wszystkim !!
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Storczyk

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Październik, 2019, 12:43 »
Witam :)


Offline tomekmalina

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Październik, 2019, 14:42 »
Hej ☺️
Napisz trochę więcej ☺️ jak rodzice reagowali gdy postanowiłeś się ożenić że swiatuska? 

Opowiedz trochę więcej.

I powodzenia we wszystkim !!

Odnośnie Twojego pytania , jak zareagowali moi rodzice .
Ja miałem 23 lata , pracowałem , zarabiałem na siebie , mieszkałem z rodzicami więc swoich 4 kątów nie miałem jeszcze ,byłem dorosły w każdym bądź razie :)

Oznajmiłem tylko mamie i ojcu , że poznałem dziewczynę ze "świata " i niedługo ją poznają , więc jak pierwszy raz zaprosiłem Ją do mnie , przedstawiłem rodzicom , chyba w sumie najpierw mamie , bo w owym czasie , mój ojciec już nie był starszym, i był wykluczony za alkohol , i chyba nie było możliwości technicznych żeby Ją poznał , ale w końcu poznał .
Jak się okazało najlepsza synowa dla Niego :) , mam też brata i pięć sióstr więc w rankingu synowych i zięciów wygrała :)

Ale wiadomo najlepiej jak by się transferowała do "Nas"  :-)

Taki początek , dalej było już tak  ,że ja już chodziłem sporadycznie na zebrania tylko żeby mieć jako taki kontakt z rodziną .
Moja obecna żonka do mnie normalnie wpadała codziennie po pracy , ale nigdy nie została u mnie noc , bo wiem że mama , by miała od razu powód żeby polecieć do "drużyny pierścienia" :) uprzejmie poinformować , ale nigdy przez jakieś 3-4 miesiące przychodzenia mojej żonki do mnie , nie robiła żadnych problemów ani nie próbowała jej zwerbować , a to tylko były pozory , kiedyś mój brat , obecny chyba nadzorca zboru , starszy na pewno z mamusią już knuli , zadzwonił do mnie jak jeszcze w miarę normalnie gadaliśmy i mówi czy wpadniemy do nich wieczorkiem na gadu gadu , mówię ok .

Zachodzimy do mojego brata wieczorem , a tam widzę matula już siedzi i już wiedziałem że będzie nie miło , zaczęli do mnie przy mojej żonce obecnej , że jak ja sobie wyobrażam to teraz i co my planujemy i z takim tonem jak na komitecie przynajmniej ....
Powiedziałem że to nie ich sprawa i że życia mi nie będą układać , wstaliśmy i wyszliśmy .
Oni byli święcie przekonani że to tylko przelotna miłość i zaraz wrócę z podkulonym ogonem , a taki ...... ;)

Więc po 6 miesiącach znajomości z żonką obecną ,wyprowadziłem się z domu do Niej teściowa mnie poznała i powiedziała , że jej to nie przeszkadza . Po trochę ponad roku wzięliśmy ślub cywilny , na którym stawili się ,moi rodzice sami , ale atmosfera była taka przez nich że masakra , na przyjęcie weselne nie przyszli .
W wielkim skrócie w tym miesiącu obchodziliśmy , 13 rocznicę ślubu  .... więc przelotna miłość uczucie jak widać :)
A od ponad 3,5 roku szczęśliwi rodzice synka .

Ale to może tyle o rodzinie ,ślubie , następnym razem napiszę o moim przebudzeniu , bo to że odszedłem z organizacji w momencie kiedy poznałem żonę , to jedno a kiedy się przebudziłem to drugie ...
pozdrawiam do następnego


4uck jw scam :)


Offline HARNAŚ

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Październik, 2019, 16:31 »
Cześć Tomek. Pozdrowieniazlubuskiego. Dobrze napisane : Odejść od organizacji a uwolnić się od lęków przez nią wpajanych to druga para kaloszy


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #13 dnia: 13 Październik, 2019, 17:28 »

  Cześć Tomek, tak jak pisze Harnaś...odejść to jedno, a uwolnić się od demonów przeszłości to inna bajka.
Ale wszystko jest wykonalne.  :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline tomekmalina

Odp: Hej wszystkim
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Październik, 2019, 18:38 »
  Cześć Tomek, tak jak pisze Harnaś...odejść to jedno, a uwolnić się od demonów przeszłości to inna bajka.
Ale wszystko jest wykonalne.  :D

Na szybko napiszę tylko , że potrzebowałem ośmiu lat żeby zresetować mózg , i spojrzeć na całe to bagno z dystansem bez żadnych wyrzutów .... ale to opiszę może wieczorkiem .
4uck jw scam :)