Nie cierpię takich ludzi z syndromem "Ja wszystko wiem najlepiej". I choćby jeszcze coś tam naprawdę wiedział, ale on robi to, co robią w większości wypadków zwykli i niezwykli guru. Naciąga rzeczywistość na swoją stronę, łącznie z definicjami słów. Nie dałem rady obejrzeć do końca, choć próbowałem.