C.D. "Kontrola myśli
W największym skrócie - kontrola myśli to z jednej strony intensywna indoktrynacja, a z drugiej znaczne ograniczenie zdolności do samodzielnego myślenia adepta, aby nie dopuścić do krytycznej analizy poznawanej nauki.
Kontrola myśli polega na wypracowaniu w jednostce określonych nawyków myślowych: "My jesteśmy drogą! My jesteśmy prawdą! Wy którzy do nas nie należycie jesteście zgubieni. To my wiemy, wy jesteście pogrążeni w niewiedzy". Sprzyja to widzeniu wszystkiego w czarno-białych barwach, dokonywaniu uproszczonych i schematycznych podziałów na dobro i zło, "na nas i na nich".
W efekcie czego doktryna grupy traktowana jest jako "absolutna prawda" i odpowiedź na wszystkie ludzkie problemy. W praktyce nowa ideologia stopniowo zajmuje miejsce własnego systemu przekonań adepta. (pranie mózgu) nawias dodałem
Wiele sekt posługuje się tzw. nowomową, czyli własnym, specyficznym językiem - tajemniczymi symbolami i zbitkami dziwnych słów.
Celem takiego działania jest zatrzymanie procesu myślenia. Jeżeli udaje się kontrolować słowa, którymi ludzie się posługują, można kontrolować ich myśli....................
Efektem - ubocznym poniekąd - nowomowy jest izolacja od bliskich i dodatkowe związanie z liderem/grupą. Najbliższe otoczenie nie może się dogadać z adeptem, a on wie, że tylko grupa go rozumie.
Jeśli komuś do głowy przychodzą negatywne myśli, jest tylko wyłącznie jego wina. "Nie oddałeś się w pełni Bogu", "Medytujesz nieprawidłowo".
Praktykowanie medytacji w celu wyciszenia "złych" myśli, nucenie godzinami określonej mantry czy modlitwy - to także przejaw kontroli myśli. zaznaczenie dodałem
Choć modlitwa lub medytacja same w sobie są dobre, to ulegają wypaczeniu i służą fałszowaniu odbioru rzeczywistości. Wspomagają naukę niemyślenia, ograniczają zdolność jednostki do dokonywania trzeźwych ocen. W efekcie - zamiast obiecanego rozwoju duchowego pojawia się uzależnienie od określonej techniki oraz od lidera/grupy.
Ponadto medytowanie wprowadza w trans. Osoba będąca w transie przestaje świadomie i logicznie myśleć. Traci ona świadomość, ale wchodzi w kontakt z podświadomością. Trans to nie sen lecz koncentracja uwagi. W takim stanie człowiek jest wyjątkowo podatny na wszelkie przejawy indoktrynacji. Przekazy odbierane w stanie szczególnego odprężenia mogą głęboko zapaść w podświadomość. ............
Kontrola myśli przejawia się przez:
1. Konieczność przyjęcia doktryny grupy jako "Prawdy":
- uznanie tego, co zostało wykreowane przez grupę, za rzeczywistość;
- myślenie w kategoriach czarno-białych;
- ostry podział na dobro i zło;
- kto nie jest z nami jest przeciwko nam.
2. Posługiwanie się specyficznym językiem.
3. Zachęcanie do takiego sposobu myślenia, w którym jest miejsce tylko dla myśli "dobrych" i "poprawnych".
4. Manipulacja wspomnieniami, czasem wprowadzanie do pamięci zdarzeń, które w rzeczywistości nigdy nie miały miejsca.
5. Posługiwanie się technikami zatrzymywania myśli, czyli pozbywanie się wątpliwości przez blokowanie "negatywnych" i dopuszczenie tylko "pozytywnych" myśli (śpiewy, medytacja, modlitwy, powtarzanie mantr).
6. Odrzucenie racjonalnego myślenia i krytyki. (pamiętam zebranie strażnicy na którym padło stwierdzenie: "tu na krytykę nie ma miejsca", jak również zebranie w trakcie którego powiedziano, że może dojść do sytuacji w której należało będzie wykonać coś co nie będzie ani racjonalne ani logiczne, taki sens wychwyciłem - pełna robotyka) nawias dodałem
7. Przekonanie że każdy inny system przekonań jest zły, zgubny i bezpodstawny.
8. (Sporadycznie) posługiwanie się .................................................."
c.d.n.
Kontrola uczuć
C.D. "Kontrola uczuć""Sekty doskonale żonglują uczuciami, uniemożliwiając swoim członkom zachowanie emocjonalnej równowagi. Z jednej strony destrukcyjne grupy wprawiają adeptów w doskonały nastrój, obsypując najczęściej nagrodami emocjonalnymi (najczęściej pochlebstwem, życzliwością, poczuciem bezpieczeństwa), tym samym skłaniając ich do lojalności i poświęceń. Z drugiej strony uzależniają od siebie poprzez wzbudzanie strachu i poczucia winy. Gniew, tęsknota za domem i zazdrość traktowane są jako uczucia egoistyczne. Wyznawcy powinni myśleć przede wszystkim o grupie a nie o sobie. Ewentualnie - w innym typie zjawisk destrukcyjnych - te uczucia są oznaką zbyt małej koncentracji na samym sobie, stanowią wyłącznie przeszkodę na drodze do samorealizacji i rozwoju osobistego.
.........................
.........................
Kontrola uczuć przejawia się przez:
Manipulację uczuciami oraz ograniczanie ich skali i różnorodności.
1. Wywoływanie u każdego członka sekty uczucia, że wszystkie problemy są zawinione przez niego, a nie przez przywódcę czy grupę (sukcesy są zawsze grupowe, porażki wyłącznie własne)
[dodaję rok 1975 i zapowiedziany na ten czas nowy porządek, to wymysł nadgorliwych jednostek, nie ważne co "liderzy sekty" na ten temat podawali]2. Nieustanne wpajanie poczucia winy - przewinienia są wpisane w tożsamość jednostki:
- popełnione przez nią samą (nie robi tego, na co ją stać)
- popełnione przez rodzinę;
- popełnione w przeszłości;
- niewłaściwe związki, myśli, uczucia, działania.
3. Nieustanne wzbudzanie i manipulowanie uczuciem lęku:
- lęk przed samodzielnym myśleniem;
- lęk przed światem zewnętrznym;
- lęk przed utratą szansy "zbawienia";
- lęk przed opuszczeniem grupy, lub wykluczeniem z niej;
- lęk przed brakiem akceptacji;
- huśtawka nastrojów;
- rytualne, często publiczne wyznawanie "grzechów"
4. Wywoływanie fobii - wpajanie irracjonalnego lęku przed opuszczeniem grupy, czy choćby zakwestionowaniem autorytetu przywódcy:
- nie można być szczęśliwym i samorealizować się poza grupą;
- odejście z grupy może wywołać straszliwe skutki - piekielne męki, opętanie przez demony, nieuleczalne choroby, wypadki, samobujstwo,
obłęd, kolejne wcielenia;
- unikanie tych, którzy odeszli z sekty, strach przed odrzuceniem ze strony przyjaciół
[dodaję tak zwanych],
rodziny;
- brak uzasadnionych powodów do odejścia. Z punktu widzenia grupy ci, którzy ją opuszczają, są "słabi", "nieuduchowieni".
c.d.n.
Kontrola informacji