Spotkałem się ze stwierdzeniami typu. Tu kilka wymienię.
Stare światło dawało tylko zarys (np jakiejś figury). Nowe światło podkreśla kontury twarzy (tej samej figury). Wiadomo, ze chodzi o coraz jaśniejsze.
Niektórzy mówili, że kiedyś było bardziej logicznie poukładane. Chodziło o światła doktrynalne i organizacyjne. Teraz to nie wiadomo o co chodzi. Tak wypowiadały się starsze osoby, które u ŚJ spędziły prawie całe swoje życie.
Są światła, które się zdezaktualizowały, a do których ponownie powrócono. Coś z przypowieści Jezusowych.
Kilka razy spotkałem się z wykluczeniem za tzw 'nowe światła' wtedy, kiedy jeszcze nie obwiązywały, a zaczęły obowiązywać oficjalnie w doktrynie ŚJ ok roku po wykluczeniu za odstępstwo.
Były (są) przypadki, że faktycznie stare światło było nielogiczne. Nie będę pisał o piramidzie. Raczej mam na myśli nowe podejście do kwestii krwi. Nie tak dawno krytykowano radio ŚJ, co znane jest pod skrótem WBBR. Dziś te same osoby hołdują świadkowej telewizji.
Oczywiście, pokolenie z 1914 roku było nielogiczne. Chwilę gdzieś potem, te same osoby próbują wmawiać, że chodzi o to pokolenie z 1914 roku. I nie chodzi o zazębiających się pomazańców, tylko o ludzi tzw długowiecznych.
Ale spokojnie, większość ŚJ nie rozumie własnych wierzeń. Zresztą, jak większość ludzi.