Witam, nie będę się rozpisywał, temat wątku: "Czy świadkowie jehowy stosują agresywny marketing w internecie?"
O plusach i minusach przytaczanych wcześniej nie będę pisał, ponieważ
to nie ma żadnego związku z "agresywnym marketingem", natomiast czy stosują? tak, cała telewizja BRUD CASTING, TO JEDEN WIELKI "agresywny marketing, włącznie z filmami motywującymi do łożenia kasy na działalność, pierwszy z brzegu filmik o Zosi, która miast kupić sobie loda, wrzuca pieniążek do skrzynki na datki.
To nie jest żaden zawoalowany przekaz, tu pokazują wprost, gdzie mają iść pieniądze, PATRZ MÓJ SŁUGO, Zosia nie kupiła sobie loda, a ty chcesz samochód zmienić, chcesz mieszkanie na większe zmienić? Przecież koniec tuż.
To nic że oni sobie ośrodek wczasowy postawili, choć jak ucząc swej nauki, koniec tuż.
"Jedna z definicji sekty według Roberta Liftona, wybitnego psychologa i autora wielu książek w temacie sekt brzmi: "Sekta to odmiana ogólnoświatowej epidemii ideologiczno totalitarnej połączonej z fundamentalizmem."
Sekty twierdzi dalej - można wyróżnić na podstawie trzech cech
1. Charyzmatycznego przywódcy, "który z czasem staje się obiektem kultu:;
2. procesu "wymuszonej perswazji albo reformy mentalnej" (inaczej mówiąc, pranie mózgów);
3. wykorzystywania ekonomicznego, seksualnego i psychologicznego szeregowych członków przez kierownictwo sekty. Głównym narzędziem "wymuszonej perswazji" - pisze Lifton - jest "kontrola nad otoczeniem, kontrola nad komunikacją wewnątrz danego środowiska". " źródło Książka Arthura Goldwag
"Sekty, spiski i tajne stowarzyszenia"[/u] ---POLECAM, dla mnie osobiście ciekawa pozycja
Za Stephenem Hassanem można napisać, pełna kontrola umysłu jednostki. Między innymi napisał: "Jak uwolnić się od manipulacji psychologicznej w sekcie" ---również polecam, to ABC postępowania z sektami i rozumienia ich bezkompromisowych, destrukcyjnych działań, uderzających nade wszystko w rodzinę, doprowadzając do rozbicia jej, wszak to podstawowa komórka w społeczeństwie.
Marketing – proces społeczny, w którym jednostki i grupy otrzymują to, czego potrzebują poprzez tworzenie, oferowanie oraz swobodną wymianę z innymi towarów i usług, które posiadają wartość [Kotler, Keller, 2011].
Najkrótsza definicja marketingu brzmi „zaspokajać potrzeby, osiągając zysk”.Czy zaspokajają potrzeby? Czyje, jeżeli to tylko swoje, czy osiągają zyski? bezsprzecznie tak.
Do tego należy dodać termin: "drenaż rynku", by stale i wciąż z uporem maniaka pozyskiwać nowych, czyli nowe rynki zbytu.
Czy robią to z agresją?
pewnie że tak