Czytam i momentami oczy przecieram.
Nie odbieraj moich wypocin jako jakiś przytyk czy hejt.
Ja tylko zostawie tutaj szczerego posta, nic wiecej.
Zastanawiam się jak można mieć tak bliskie siebie historie, a tak odmienne poglądy.
Swoją opowieścią wiele tłumaczysz i teraz chyba wiem czemu pisałeś tak a nie inaczej.
To jednak zostawię dla siebie.
Zaskakujące jest to, że jesteś młodszy niż ja.
Powiem jeszcze tak..gdybyśmy byli w tym samym zborze, to albo bylibyśmy najlepszymi kumplami, albo największymi wrogami
W pewnych momentach piszesz jakbyś opisywał mój stosunek do Grona.
Niestety ja swojej historii raczej nie opiszę (sprawy rodzinne), więc poczytam sobie z drugiego rzędu i dalej będę się uśmiechał lub przecierał oczy..