http://www.fzp.net.pl/historia/wyjscie-z-egiptu-czy-archelogia-ma-cos-do-powiedzeniazaznaczyłem nawiązanie do głównego tematuAutor jest Starszym Stypendystą w W. F. Albright Institute of Archeological Research, Jerozolima.
Artykuł ukazał się w Jerusalem Post, 14.04.2014 r.
WYJŚCIE Z EGIPTU: CZY ARCHELOGIA MA COŚ DO POWIEDZENIA? Stephen Gabriel Rosenberg
Krótka odpowiedź brzmi: NIE. Cały temat Eksodusu jest ambarasujący dla archeologów. Wyjście z Egiptu jest dla nas tak niewątpliwe w oparciu o źródła żydowskie, że prawdziwie kłopotliwy jest brak dowodów spoza Biblii na poparcie tego wydarzenia. Więc wolimy raczej tę kwestię przemilczać.
Relacja z Tory jest podstawą utworzenia naszego narodu, naszego istnienia, świętowania Pesach i całej Hagady, którą opowiadamy pierwszego wieczoru święta wolności. Trochę dziwne, że brakuje egipskich źródeł na jej poparcie. Nic na temat niewoli w Egipcie, plag, prześcia przez Morze Czerwone. W historii występują trzej faraonowie, którzy mówią, że pozbyli się znienawidzonych obcych, ale nie wiadomo, kim ci obcy byli. O żadnym faraonie nie wiadomo, żeby prześladował niewolników, czy cierpiał z powodu nadzwyczajnych zdarzeń.
Jednak, można na Wyjście z Egiptu spojrzeć inaczej, poprzez pryzmat generalnego kontekstu historycznego. Zwróćmy uwagę na trzy elementy.
Po pierwsze Izraelici byli niewolnikami wytwarząjącymi cegły z gliny lub błota. Musieli wyprodukować materiał i budować z niego, więc byli prawie wykwalifikowanymi murarzami. Jeśli było ich tysiące, nad jakim projektem pracowali? Piramidy i świątynie były z kamienia. Domki z gliny rolnicy budowali sobie sami.
Po drugie, jeśli Izraelczycy uciekli, musiało się to dziać w czasie niepokojów społecznych, może wywołanych przez magiczne sztuczki kapłanów, kiedy wojsko nie było pod bronią i chętnie pozbyto się niewolników, którzy chcieli iść na pustynię.
Po trzecie, na pustyni, Izraelczycy wybudowali luksusową przenośną świątynię dla swojego Boga, Bóstwa, które by ich strzegło w czasie długiej drogi. Wykonano ją z twardego drewna, kolorowych tkanin, złota, miedzi, zgodnie ze szczegółówym opisem zawartym w 16-tu rozdziałach Tory. Jak to wszystko mogło być zorganizowane na pustyni Synaj?
Postawiwszy te pytania, musimy się zastanowić, czy w historii starożytnego Egiptu występuje jakiś okres gdy te waruki są łącznie spełnione? Tutaj, odpowiedź brzmi: TAK – raz pojawił się taki moment.
Nastąpił on w okolicach daty śmierci faraona-heretyka Akhenatena, tego, który rozkazał, że należy czcić jednego boga Atena – mającego formę dysku słonecznego, a wszyscy inni bogowie mieli być zdegradowani do drugiej kategorii. W celu wdrożenia nowego porządku religijnego, Akhenaten zamknął stare centra kultu w Sakkarze i Luksorze, zamknął tamte świątynie, wygnał kapłanów i założył nowe miasto Akhetaten „Horyzont Aten” w oddalonej od dotychczasowych centrów lokalizacji.
Aby wdrożyć nowy kult, miasto musiało zostać zbudowane bardzo szybko i wzniesiono je w rekordowym czasie 2 lat, z cegły błotnej, z wyjątkiem świątyni i pałacu zbudowanym z tradycyjnego kamienia. Zatrudniono wojowników do nadzoru szybkiej pracy. Nowym miastem było El Amarna, położone na wschodnim brzegu Nilu, gdzie było dużo miękkiego błota, ale mało słomy. Dzięki niewolniczej pracy, metropolia Akhenatena została zbudowana w rekordowym tempie, ale ale nie przetrwała długo. Po zaledwie 16 latach faraon zmarł, jego reformy były całkowicie niepopularne, więc jego nowa religia została porzucona, podobnie jak nowe miasto. Akhenaten i jego piękna żona Neferetiti nie mieli syna, a „jedynie” 6 córek, a więc jeden z zięciów odziedziczył koronę: był to Tutankhamun (Tutenhamon) – słynny faraon-chłopiec Tut.
Spoczął na nim ciężar przywrócenia starego porządku, religii, kapłanów, bogów, i groziła mu śmierć, gdyby tego nie robił. Stella restytucyjna mówi, że starzy bogowie ukarzą go, jeśli nie odda im dawnych praw i pozycji. Hapi – bóg Nilu, spowoduje, że woda będzie niezdatna do picia, Kermit – bogini płodności, wypuści rój żab, Ozyrys – bóg ziarna, nie zabroni szarańczy pożarcia zbiorów, a Ra – bóg słońca, odmówi dzielenia się swym blaskiem. Czy to nie brzmi znajomo?
Prawa sukcesji już zostały zmienione, nie było pierworodnego syna by dziedziczył po Akhenatenie, jedynie córki i zięciowie.
Skoro opuszczono nowe miasto, i nie było prawa i porządku trzymającego hebrajskich niewolników w ryzach, zauważyli swoją szansę ucieczki. Podobnie jak inni uchodzący mieszkańcy, zabrali ze sobą kosztowności i wszystko co mogli unieść. „Wywłaszczyli Egipcjan” (Ex. 12:36) i
wymaszerowali z tym wszystkim, a zwłaszcza... z przenośnym bojowym sanktuarium Tutankhamuna.Każdy faraon miał „polową” świątynię, którą zabierał na wojnę, by móc konsultować się z bóstwem i czerpać bitewne wskazówki. Tutankhamun nie był na wojnie, z tego co wiemy, ale musiał być na nią gotowy. Stąd obraz jego rydwanu bojowego na jednym z mebli. Nie miał jednak polowej świątyni, którą inaczej znaleziono by w jego grobowcu odkrytym przez Howarda Cartera w 1922 r.
Można przypuszczać, że jego bojowa przenośna świątynia została wcześniej zabrana przez Izraelitów.
Jak wyglądała? Można zakładać, że podobnie do tej, którą Ramzes Wielki kazał przedstawić na ścianach świątyni w Abu Simbel. Byłby to dwuizbowy budynek umieszczony na dużym dziedzińcu.Wewnętrzne komnaty byłyby kwadratowe i przechowywały arkę bóstwa chronioną przez dwa skrzydlate ptaki. Zewnętrzne pomieszczenie byłoby dwukrotnie większe by pomieścić sprawujących kult kapłanów.
Zabraną świątynię Tutankhamuna, Izraelici przemodelowali rękoma artystów Becalela i Oholiaba, zgodnie z instrukcją Mojżesza, i stała się ona Przybytkiem (Miszkan). Towarzyszyła im przez czas wędrówki na pustyni i ostatecznie znalazła swoje miejsce w Szilo, w Kananie.Wracając do czasu śmierci Akhenatena. Mamy sytuację w Egipcie, gdzie trzy główne wątki narracji Eksodusu schodzą się: budowa wielkiej ceglanej konstrukcji, okres zamieszek i niepokoju gdy możliwa jest ucieczka, i powstanie Miszkanu w kształcie luksusowej świątyni. Faraon zmarł ok. 1330 p.n.e. i w tym samym roku wstąpił na tron Tutankhamun. Czy była to data Wyjścia z Egiptu?
Datowanie, jest trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę jakie daty podaje nam Biblia hebrajska. Czy te daty były liczone w starożytności podobnie jak dziś? Biblia podaje nam dwa twarde wyliczenia czasu:
Po pierwsze dzieci Izraela były w Egipcie 430 lat (Ex. 12:40). Jeśli Eksodus miał miejsce w 1330 p.n.e. to przybycie do Ziemi Goszen byłoby w 1760 r. p.n.e. To oczywiscie za wcześnie dla Jakuba i jego 12 synów, i odrzuca taką możliwość tradycja rabiniczna: zredukowano ten czas do 210 lat. Czytamy o tym w Hagadzie na Pesach – jest to bardziej logiczne z punktu widzenia opisu liczenia czasu pokoleniami: 4 od Jakuba do Lewiego, do Kehota, do Amrama, do Mojżesza. Współgrałoby to z ideą, że Izraelici przybyli do Egiptu z semickim Hyskosem, co opowiada Józef Flawiusz. Ten fakt, datowany jest przez historyków na ok. 1750 p.n.e.
Drugą „ustaloną” datą biblijną jest wzniesienie Świątyni Salomona – 480 lat po Wyjściu z Egiptu (I Król. 6:1). Jest to data nominalna, bo autor liczy 12 pokoleń mnożąc je przez biblijny opis 40 lat jako pokolenia. Ale ten okres jest zbyt długi, gdyż nawet w tamtych czasach pokolenie należy liczyć jako lat 30. To by dawało 12 pokoleń = 360 lat, a 360 lat po 1330 p.n.e przenosi nas do ok. 970 p.n.e.
Większość naukowców uważa, że Świątynię wzniesiono ok. 950 p.n.e, co daje zbliżony wynik. Czy to też jest dowodem Eksodusu? Nauka nie daje dowodu, ale go uprawdopodabnia.
Tłum. Red.