Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy płaskorzeźba egipska potwierdza relację biblijną? Kolejna próba manipulacji  (Przeczytany 14023 razy)

Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Tytuł jednego z ostatnich artykułów na JW
Starożytna płaskorzeźba egipska potwierdza relację biblijną
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/historia/plaskorzezba-egipska-potwierdza-relacje-biblijna/



Czytając sam tytuł można by wnioskować, że relacja Biblijna dotycząca Egiptu została tym odkryciem potwierdzona.
Jednak dokładnie czytając artykuł dowiadujemy się, że chodzi tutaj o płaskorzeźbę, na której widać jak, jak Amon przyprowadza do Sziszaka ponad 150 związanych jeńców.
Co potwierdza jedynie to, że Sziszaka napadł na Judę. To i tylko to, nic więcej.
Wydarzenie to miało miejsce kilkaset lat po wyjściu Izraelitów z niewoli, które nie ma żadnego potwierdzenia historycznego.

Wnioski braci:
Cytuj
Znajdujący się w Biblii dokładny opis najazdu Sziszaka na Judę świadczy o uczciwości jej pisarzy. Wiernie udokumentowali oni nie tylko zwycięstwa, ale też porażki swojego narodu. Taka uczciwość jest raczej niespotykana wśród innych starożytnych pisarzy.

Wnioski historyków:
"Wśród historyków panuje konsensus, że Biblia nie zawiera poprawnego opisu początków Izraela. Nie ma śladów rzekomej obecności Izraelitów w Starożytnym Egipcie, Synaj pozostawał niezamieszkany przez całe drugie tysiąclecie p.n.e. W KadeszBarnea nie znaleziono oznak ludzkiej aktywności starszych niż sama monarchia Izraelitów. Ponad 100 lat badań archeologicznych i egiptologicznych nie wykazało niczego co mogłoby być powiązane z egipską niewolą, ucieczką i późniejszą wędrówką, a archeologowie generalnie zgadzają się, że Izraelici pochodzą z Kanaanu."

Temat Egiptu bardzo mnie interesował.
Miałem możliwość zobaczy kilka rożnych świątyń tamtejszych Bogów.
Zauważyłem bardzo duże podobieństwa pomiędzy Świątynią Jehowy a Świątyniami Egipskimi.

Nurtowało mnie pytanie:
Jak to możliwe, że Jehowa po wyjściu Izraelitów z niewoli kazał im zbudować świątynie przypominającą świątynie fałszywych bogów?

Przeczytałem kilka książek o Egipcie i pojawiło się kolejne pytanie.
Dlaczego tak dokładna chronologia egipska nie zgadza się z Biblijną?

Jakie są Wasze odpowiedzi na te pytania?



« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2019, 21:50 wysłana przez Kleryk »
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


DeepPinkTool

  • Gość
 :) Ciekawy materiał. Nie jestem historykiem ale z czystej ciekawości uważam, że czasem fajnie jest pogrzebać w zębach czasu.  ;)
Kleryku, przekazujesz w swoim wpisie dwie różne opinie na temat poprawności biblijnego opisu na temat Żydów w Egipcie. Wnioski braci zawierasz w cytacie z JW.ORG ale co do wniosków historyków czy mógłbyś podać jakich konkretnych historyków to dotyczy? Czy wszyscy historycy są zgodni? Wydaje mi się, że kiedyś czytałem jakieś materiały które mogłyby potwierdzać zapisy biblijne. Zastosowany przez Ciebie typ narracji trąci z lekka stylem strażnicowym. Z publikacji WTS często dowiadywałem się, że naukowcy twierdzą..., lekarze są zdania..., historycy udowodnili...
Jak napisałem na wstępie nie jestem historykiem i może jest tak jak napisałeś.  :)


Offline Xevres

Tytuł jednego z ostatnich artykułów na JW
Starożytna płaskorzeźba egipska potwierdza relację biblijną
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/historia/plaskorzezba-egipska-potwierdza-relacje-biblijna/



Czytając sam tytuł można by wnioskować, że relacja Biblijna dotycząca Egiptu została tym odkryciem potwierdzona.
Jednak dokładnie czytając artykuł dowiadujemy się, że chodzi tutaj o płaskorzeźbę, na której widać jak, jak Amon przyprowadza do Sziszaka ponad 150 związanych jeńców.
Co potwierdza jedynie to, że Sziszaka napadł na Judę. To i tylko to, nic więcej.
Wydarzenie to miało miejsce kilkaset lat po wyjściu Izraelitów z niewoli, które nie ma żadnego potwierdzenia historycznego.

Wnioski braci:
Wnioski historyków:
"Wśród historyków panuje konsensus, że Biblia nie zawiera poprawnego opisu początków Izraela. Nie ma śladów rzekomej obecności Izraelitów w Starożytnym Egipcie, Synaj pozostawał niezamieszkany przez całe drugie tysiąclecie p.n.e. W KadeszBarnea nie znaleziono oznak ludzkiej aktywności starszych niż sama monarchia Izraelitów. Ponad 100 lat badań archeologicznych i egiptologicznych nie wykazało niczego co mogłoby być powiązane z egipską niewolą, ucieczką i późniejszą wędrówką, a archeologowie generalnie zgadzają się, że Izraelici pochodzą z Kanaanu."

Temat Egiptu bardzo mnie interesował.
Miałem możliwość zobaczy kilka rożnych świątyń tamtejszych Bogów.
Zauważyłem bardzo duże podobieństwa pomiędzy Świątynią Jehowy a Świątyniami Egipskimi.

Nurtowało mnie pytanie:
Jak to możliwe, że Jehowa po wyjściu Izraelitów z niewoli kazał im zbudować świątynie przypominającą świątynie fałszywych bogów?

Przeczytałem kilka książek o Egipcie i pojawiło się kolejne pytanie.
Dlaczego tak dokładna chronologia egipska nie zgadza się z Biblijną?

Jakie są Wasze odpowiedzi na te pytania?




Chcesz powiedzieć, ze nie ma dowodów na to ze Izraelici byli w niewoli Egipskiej? 😂😂😂 no to padłem ze śmiechu 😂 im dłużej żyje na tym świecie tym bardziej widzę jedno: DEZINFORMACJA, to metoda, która jest dziś stosowana w każdym aspekcie związanym z Biblia itp. Przykre, ze ludzie, którzy czytają tylko internety potem uważają, ze nie ma dowodów na niewolę w Egipcie, ba, są dowody na to, ze armia Egiptu została zalana przez morze ale to trzeba gdzieś lecieć, gdzieś nurkować, coś zobaczyć, wyjść z domu a przecież pada, zła pogoda i drogo to poczytam internety i będę powtarzał coś co inni przeczytali w internetach i ja w to uwierzę i będę to głosił jako jedyna prawdę bo przecież w internetach pisali... eh... naprawdę nie wiem sam czy to powód do śmiechu czy smutku, ze ludzie tak łatwo dają się nabrać.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Drengr


Przykre, ze ludzie, którzy czytają tylko internety potem uważają, ze nie ma dowodów na niewolę w Egipcie, ba, są dowody na to, ze armia Egiptu została zalana przez morze.

Xevres czy możesz podać linki do opracowań?

1. Dowody na niewolę Izraela w Egipcie
2. Zalanie armii Egiptu przez morze


Offline Bugareszt

  • Pionier
  • Wiadomości: 757
  • Polubień: 848
  • Dzięki bogu jestem ateistą. Nigdy nie byłem w org.

Chcesz powiedzieć, ze nie ma dowodów na to ze Izraelici byli w niewoli Egipskiej? 😂😂😂 no to padłem ze śmiechu 😂 im dłużej żyje na tym świecie tym bardziej widzę jedno: DEZINFORMACJA, to metoda, która jest dziś stosowana w każdym aspekcie związanym z Biblia itp. Przykre, ze ludzie, którzy czytają tylko internety potem uważają, ze nie ma dowodów na niewolę w Egipcie, ba, są dowody na to, ze armia Egiptu została zalana przez morze ale to trzeba gdzieś lecieć, gdzieś nurkować, coś zobaczyć, wyjść z domu a przecież pada, zła pogoda i drogo to poczytam internety i będę powtarzał coś co inni przeczytali w internetach i ja w to uwierzę i będę to głosił jako jedyna prawdę bo przecież w internetach pisali... eh... naprawdę nie wiem sam czy to powód do śmiechu czy smutku, ze ludzie tak łatwo dają się nabrać.
Nie twierdzę że nie byli ale nie wydaje ci się dziwne że nie wspomnieli o piramidach ?
Nie mamy prawa naszej nieznajomości praw rządzących światem uważać za przejaw boskości. To tylko nasza niewiedza.


Offline Drengr

http://www.fzp.net.pl/historia/wyjscie-z-egiptu-czy-archelogia-ma-cos-do-powiedzenia

zaznaczyłem nawiązanie do głównego tematu

Autor jest Starszym Stypendystą w W. F. Albright Institute of Archeological Research, Jerozolima.

Artykuł ukazał się w Jerusalem Post, 14.04.2014 r.


WYJŚCIE Z EGIPTU: CZY ARCHELOGIA MA COŚ DO POWIEDZENIA? Stephen Gabriel Rosenberg

Krótka odpowiedź brzmi: NIE. Cały temat Eksodusu jest ambarasujący dla archeologów. Wyjście z Egiptu jest dla nas tak niewątpliwe w oparciu o źródła żydowskie, że prawdziwie kłopotliwy jest brak dowodów spoza Biblii na poparcie tego wydarzenia. Więc wolimy raczej tę kwestię przemilczać.

Relacja z Tory jest podstawą utworzenia naszego narodu, naszego istnienia, świętowania Pesach i całej Hagady, którą opowiadamy pierwszego wieczoru święta wolności. Trochę dziwne, że brakuje egipskich źródeł na jej poparcie. Nic na temat niewoli w Egipcie, plag, prześcia przez Morze Czerwone. W historii występują trzej faraonowie, którzy mówią, że pozbyli się znienawidzonych obcych, ale nie wiadomo, kim ci obcy byli. O żadnym faraonie nie wiadomo, żeby prześladował niewolników, czy cierpiał z powodu nadzwyczajnych zdarzeń.

Jednak, można na Wyjście z Egiptu spojrzeć inaczej, poprzez pryzmat generalnego kontekstu historycznego. Zwróćmy uwagę na trzy elementy.

Po pierwsze Izraelici byli niewolnikami wytwarząjącymi cegły z gliny lub błota. Musieli wyprodukować materiał i budować z niego, więc byli prawie wykwalifikowanymi murarzami. Jeśli było ich tysiące, nad jakim projektem pracowali? Piramidy i świątynie były z kamienia. Domki z gliny rolnicy budowali sobie sami.

Po drugie, jeśli Izraelczycy uciekli, musiało się to dziać w czasie niepokojów społecznych, może wywołanych przez magiczne sztuczki kapłanów, kiedy wojsko nie było pod bronią i chętnie pozbyto się niewolników, którzy chcieli iść na pustynię.

Po trzecie, na pustyni, Izraelczycy wybudowali luksusową przenośną świątynię dla swojego Boga, Bóstwa, które by ich strzegło w czasie długiej drogi. Wykonano ją z twardego drewna, kolorowych tkanin, złota, miedzi, zgodnie ze szczegółówym opisem zawartym w 16-tu rozdziałach Tory. Jak to wszystko mogło być zorganizowane na pustyni Synaj?

Postawiwszy te pytania, musimy się zastanowić, czy w historii starożytnego Egiptu występuje jakiś okres gdy te waruki są łącznie spełnione? Tutaj, odpowiedź brzmi: TAK – raz pojawił się taki moment.

Nastąpił on w okolicach daty śmierci faraona-heretyka Akhenatena, tego, który rozkazał, że należy czcić jednego boga Atena – mającego formę dysku słonecznego, a wszyscy inni bogowie mieli być zdegradowani do drugiej kategorii. W celu wdrożenia nowego porządku religijnego, Akhenaten zamknął stare centra kultu w Sakkarze i Luksorze, zamknął tamte świątynie, wygnał kapłanów i założył nowe miasto Akhetaten „Horyzont Aten” w oddalonej od dotychczasowych centrów lokalizacji.

Aby wdrożyć nowy kult, miasto musiało zostać zbudowane bardzo szybko i wzniesiono je w rekordowym czasie 2 lat, z cegły błotnej, z wyjątkiem świątyni i pałacu zbudowanym z tradycyjnego kamienia. Zatrudniono wojowników do nadzoru szybkiej pracy. Nowym miastem było El Amarna, położone na wschodnim brzegu Nilu, gdzie było dużo miękkiego błota, ale mało słomy. Dzięki niewolniczej pracy, metropolia Akhenatena została zbudowana w rekordowym tempie, ale ale nie przetrwała długo. Po zaledwie 16 latach faraon zmarł, jego reformy były całkowicie niepopularne, więc jego nowa religia została porzucona, podobnie jak nowe miasto. Akhenaten i jego piękna żona Neferetiti nie mieli syna, a „jedynie” 6 córek, a więc jeden z zięciów odziedziczył koronę: był to Tutankhamun (Tutenhamon) – słynny faraon-chłopiec Tut.

Spoczął na nim ciężar przywrócenia starego porządku, religii, kapłanów, bogów, i groziła mu śmierć, gdyby tego nie robił. Stella restytucyjna mówi, że starzy bogowie ukarzą go, jeśli nie odda im dawnych praw i pozycji. Hapi – bóg Nilu, spowoduje, że woda będzie niezdatna do picia, Kermit – bogini płodności, wypuści rój żab, Ozyrys – bóg ziarna, nie zabroni szarańczy pożarcia zbiorów, a Ra – bóg słońca, odmówi dzielenia się swym blaskiem. Czy to nie brzmi znajomo?

Prawa sukcesji już zostały zmienione, nie było pierworodnego syna by dziedziczył po Akhenatenie, jedynie córki i zięciowie.

Skoro opuszczono nowe miasto, i nie było prawa i porządku trzymającego hebrajskich niewolników w ryzach, zauważyli swoją szansę ucieczki. Podobnie jak inni uchodzący mieszkańcy, zabrali ze sobą kosztowności i wszystko co mogli unieść. „Wywłaszczyli Egipcjan” (Ex. 12:36) i wymaszerowali z tym wszystkim, a zwłaszcza... z przenośnym bojowym sanktuarium Tutankhamuna.

Każdy faraon miał „polową” świątynię, którą zabierał na wojnę, by móc konsultować się z bóstwem i czerpać bitewne wskazówki. Tutankhamun nie był na wojnie, z tego co wiemy, ale musiał być na nią gotowy. Stąd obraz jego rydwanu bojowego na jednym z mebli. Nie miał jednak polowej świątyni, którą inaczej znaleziono by w jego grobowcu odkrytym przez Howarda Cartera w 1922 r.

Można przypuszczać, że jego bojowa przenośna świątynia została wcześniej zabrana przez Izraelitów.

Jak wyglądała? Można zakładać, że podobnie do tej, którą Ramzes Wielki kazał przedstawić na ścianach świątyni w Abu Simbel. Byłby to dwuizbowy budynek umieszczony na dużym dziedzińcu.


Wewnętrzne komnaty byłyby kwadratowe i przechowywały arkę bóstwa chronioną przez dwa skrzydlate ptaki. Zewnętrzne pomieszczenie byłoby dwukrotnie większe by pomieścić sprawujących kult kapłanów.

Zabraną świątynię Tutankhamuna, Izraelici przemodelowali rękoma artystów Becalela i Oholiaba, zgodnie z instrukcją Mojżesza, i stała się ona Przybytkiem (Miszkan). Towarzyszyła im przez czas wędrówki na pustyni i ostatecznie znalazła swoje miejsce w Szilo, w Kananie.


Wracając do czasu śmierci Akhenatena. Mamy sytuację w Egipcie, gdzie trzy główne wątki narracji Eksodusu schodzą się: budowa wielkiej ceglanej konstrukcji, okres zamieszek i niepokoju gdy możliwa jest ucieczka, i powstanie Miszkanu w kształcie luksusowej świątyni. Faraon zmarł ok. 1330 p.n.e. i w tym samym roku wstąpił na tron Tutankhamun. Czy była to data Wyjścia z Egiptu?

Datowanie, jest trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę jakie daty podaje nam Biblia hebrajska. Czy te daty były liczone w starożytności podobnie jak dziś? Biblia podaje nam dwa twarde wyliczenia czasu:

Po pierwsze dzieci Izraela były w Egipcie 430 lat (Ex. 12:40). Jeśli Eksodus miał miejsce w 1330 p.n.e. to przybycie do Ziemi Goszen byłoby w 1760 r. p.n.e. To oczywiscie za wcześnie dla Jakuba i jego 12 synów, i odrzuca taką możliwość tradycja rabiniczna: zredukowano ten czas do 210 lat. Czytamy o tym w Hagadzie na Pesach – jest to bardziej logiczne z punktu widzenia opisu liczenia czasu pokoleniami: 4 od Jakuba do Lewiego, do Kehota, do Amrama, do Mojżesza. Współgrałoby to z ideą, że Izraelici przybyli do Egiptu z semickim Hyskosem, co opowiada Józef Flawiusz. Ten fakt, datowany jest przez historyków na ok. 1750 p.n.e.

Drugą „ustaloną” datą biblijną jest wzniesienie Świątyni Salomona – 480 lat po Wyjściu z Egiptu (I Król. 6:1). Jest to data nominalna, bo autor liczy 12 pokoleń mnożąc je przez biblijny opis 40 lat jako pokolenia. Ale ten okres jest zbyt długi, gdyż nawet w tamtych czasach pokolenie należy liczyć jako lat 30. To by dawało 12 pokoleń = 360 lat, a 360 lat po 1330 p.n.e przenosi nas do ok. 970 p.n.e.

Większość naukowców uważa, że Świątynię wzniesiono ok. 950 p.n.e, co daje zbliżony wynik. Czy to też jest dowodem Eksodusu? Nauka nie daje dowodu, ale go uprawdopodabnia.

Tłum. Red.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2019, 13:00 wysłana przez Drengr »


Offline Xevres

Xevres czy możesz podać linki do opracowań?

1. Dowody na niewolę Izraela w Egipcie
2. Zalanie armii Egiptu przez morze

Nie, internety mnie osobiście nie kręcą. Wole lecieć, nurkować, zobaczyć coś na własne oczy. Mi nikt nigdy kitu nie wmówi, że Izraelici nie przeszli przez morze. Zamiast smażyć się nad morzem co roku to może warto oszczędzić pieniążki i lecieć tam i zobaczyć coś.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


DeepPinkTool

  • Gość
Nie, internety mnie osobiście nie kręcą. Wole lecieć, nurkować, zobaczyć coś na własne oczy. Mi nikt nigdy kitu nie wmówi, że Izraelici nie przeszli przez morze. Zamiast smażyć się nad morzem co roku to może warto oszczędzić pieniążki i lecieć tam i zobaczyć coś.

 :) Gdzie nurkowałeś i co widziałeś?


Offline Drengr

Nie, internety mnie osobiście nie kręcą. Wole lecieć, nurkować, zobaczyć coś na własne oczy. Mi nikt nigdy kitu nie wmówi, że Izraelici nie przeszli przez morze. Zamiast smażyć się nad morzem co roku to może warto oszczędzić pieniążki i lecieć tam i zobaczyć coś.
Nie mówię że nie przeszli... tylko proszę o poparcie źródłami zewnętrznymi.

Nie chcę też podważać Twojej wiedzy bo Cie najzwyczajniej nie znam osobiście - jednak ciekawi mnie jak sobie radzisz z datowaniem odnajdowanych w otchłaniach artefaktów, czy jakoś je katalogujesz - tworzysz zbiory?

Czy tylko okiem rzuciłeś? ;)

Zapewne wielu też było tam przed Tobą np. "Archeologów" - zapodaj jakieś materiały? Mogą być nawet Twoja dokumentacja fotograficzna, opracowania, wyniki analiz i badań.


PS
Chyba  że znalazłeś tam cudowny "sandał" z przebiegiem 40l dreptania który do dziś w cudowny sposób się nie zużył - wtedy nie mam dalszych pytań. I sam się ukarzę za swoją niewiarę.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2019, 14:03 wysłana przez Drengr »


Offline Xevres

:) Gdzie nurkowałeś i co widziałeś?

https://www.google.pl/maps/place/Qesm+Nwebaa,+Synaj+Południowy,+Egipt/@29.3786845,34.8134995,12z/data=!4m2!3m1!1s0x15aaa16b4b4ced59:0x5360131ed1848699

Mam nadzieje ze dobrze zaznaczyłem. Wąski pas głęboki maks na kilka metrów i szeroki na kilkadziesiąt łączy te cześć z druga strona. Do dziś na dnie leżą rafy koralowe w kształcie kół rydwanów itp a ludzie wyciągają tam różne artefakty egipskie.

Nie mówię że nie przeszli... tylko proszę o poparcie źródłami zewnętrznymi.

Nie chcę też podważać Twojej wiedzy bo Cie najzwyczajniej nie znam osobiście - jednak ciekawi mnie jak sobie radzisz z datowaniem odnajdowanych w otchłaniach artefaktów, czy jakoś je katalogujesz - tworzysz zbiory?

Czy tylko okiem rzuciłeś? ;)

Zapewne wielu też było tam przed Tobą np. "Archeologów" - zapodaj jakieś materiały? Mogą być nawet Twoja dokumentacja fotograficzna, opracowania, wyniki analiz i badań.


PS
Chyba  że znalazłeś tam cudowny "sandał" z przebiegiem 40l dreptania który do dziś w cudowny sposób się nie zużył - wtedy nie mam dalszych pytań. I sam się ukarzę za swoją niewiarę.

Oszczędź 5-8 tys i poleć tam gdzie wskazałem, nurkuj popatrz co tam jest i wierz Biblii, nie myli się. Mi wierzyć nie musisz, przekonaj sie na własne oczy, ze zapis Biblijnej relacji o przejściu przez morze jest prawdziwy. Mi się z internetowymi poszukiwaczami średnio chce gadać bo nigdzie nie byli, guzik widzieli a mądrzą się jak by co najmniej pół świata zwiedzili.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


DeepPinkTool

  • Gość
 :) Xevres nie wiem do kogo kierujesz to swoje "Mi się z internetowymi poszukiwaczami średnio chce gadać bo nigdzie nie byli, guzik widzieli a mądrzą się jak by co najmniej pół świata zwiedzili". O co chodzi? To wyeaz Twej chęci na kolejną gównobórzę. Piszesz że nie chce Ci się gadać a jednak gadasz. Skoro sam zapodajesz jakieś stwierdzenia to nie dziw się, że ktoś z ciekawości chce dopytać. Nie interpretuj od razu, że pytanie to wymądrzanie się. Pytanie to pytanie i tyle, przynajmniej ja tak mam. O kołach na dnie Zatoki Akaba czytałem gdzieś lub widziałem filmik. Jeśli masz jakieś swoje fotki to fajnie by było byś je tu wrzucił. Ty widziałeś to, ktoś inny tamto, jeszcze inny wie coś na taki temat a kolejny na owaki...  ;)


Offline Xevres

:) Xevres nie wiem do kogo kierujesz to swoje "Mi się z internetowymi poszukiwaczami średnio chce gadać bo nigdzie nie byli, guzik widzieli a mądrzą się jak by co najmniej pół świata zwiedzili". O co chodzi? To wyeaz Twej chęci na kolejną gównobórzę. Piszesz że nie chce Ci się gadać a jednak gadasz. Skoro sam zapodajesz jakieś stwierdzenia to nie dziw się, że ktoś z ciekawości chce dopytać. Nie interpretuj od razu, że pytanie to wymądrzanie się. Pytanie to pytanie i tyle, przynajmniej ja tak mam. O kołach na dnie Zatoki Akaba czytałem gdzieś lub widziałem filmik. Jeśli masz jakieś swoje fotki to fajnie by było byś je tu wrzucił. Ty widziałeś to, ktoś inny tamto, jeszcze inny wie coś na taki temat a kolejny na owaki...  ;)

Nie były to słowa do Ciebie a moje zdjęcia jedynie można zobaczyć u mnie w domu. Nie rozumiesz chyba tez, ze taki temat zwyczajnie nie powinien nawet zaistnieć ponieważ faktem historycznym jest to, ze Izraelici byli w niewoli Egipskiej, jestem w szoku, ze w 21 wieku, ktoś w ogóle próbuje to podważyć no ale dla niektórych żyjemy na płaskiej ziemi wiec Izraelici nie byli w niewoli... kto wie hehe
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline julia7

Nie wszyscy historycy starożytni uznają za dowody, to co Ty nazywasz dowodami. Nie ma na bytność Izraela w Gegipcie dostatecznych dowodów.


Offline Xevres

Nie wszyscy historycy starożytni uznają za dowody, to co Ty nazywasz dowodami. Nie ma na bytność Izraela w Gegipcie dostatecznych dowodów.

Dlatego właśnie żałuje, ze w ogóle podejmuje czasem się dyskusji 😊 ja wysiadam skoro internetowi researcherzy maja zdanie w każdej kwestii itp 😊 ze swojej strony zachęcam do sprawdzenia slow „podróże kształcą” 😊 jak pojedziesz i zobaczysz co nie co to może nie będziesz pisać takich bajeczek dla ludzi, którzy łykają wszystko na słowo 😊 ja zachęcam, lećcie i sprawdzie, historia itp w Europie jest już strasznie zakłamana.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
czy mógłbyś podać jakich konkretnych historyków to dotyczy? Czy wszyscy historycy są zgodni? Wydaje mi się, że kiedyś czytałem jakieś materiały które mogłyby potwierdzać zapisy biblijne. Zastosowany przez Ciebie typ narracji trąci z lekka stylem strażnicowym. Z publikacji WTS często dowiadywałem się, że naukowcy twierdzą..., lekarze są zdania..., historycy udowodnili...

- Nicolas Grimal - jeden z najwybitniejszych francuskich archeologów zajmujących się Egiptem
- Krzysztof Ciałowicz - wybitny archeolog i znawca sztuki starożytnego Egiptu

Nie znam żadnego archeologa który by podał jakikolwiek dowód na obecność Izralitów w niewoli Egipskiej.


Chcesz powiedzieć, ze nie ma dowodów na to ze Izraelici byli w niewoli Egipskiej? 😂😂😂 no to padłem ze śmiechu 😂
(...)
 ba, są dowody na to, ze armia Egiptu została zalana przez morze ale to trzeba gdzieś lecieć, gdzieś nurkować, coś zobaczyć, wyjść z domu

Wąski pas głęboki maks na kilka metrów i szeroki na kilkadziesiąt łączy te cześć z druga strona. Do dziś na dnie leżą rafy koralowe w kształcie kół rydwanów itp a ludzie wyciągają tam różne artefakty egipskie.

Wybacz, ale to że w wodzie znajdują się części rydwanów ma być dowodem przebywania Izraelitów w niewoli?
Zdziwiłbym się jakby tak w wodzie nie było rydwanów.
Nurkując w polskim morzu, możesz zobaczyć wraki statków, a w jeziorach samochodów - co nie dowodzi, tego, że Bóg je zatopił, aby Izraelici mogli uciec z naszego kraju.
Pokaż mi proszę jakieś opracowanie areologa (a nie internety) który łączy, te znaleziska z Izraelitami.

Kiedyś myślałem, że na pewno są jakieś dowody, ale żadnych nie znalazłem.
Zamiast czytać internety (jak piszesz) pojechałem do Egiptu odwiedzić kilka świątyń.
Szukałem jakiekolwiek wzmianki o Izraelitach przebywających w niewoli ale niestety żadnej nie znalazłem.
Miałem znakomitego przewodnika (Egipcjanin - Kopt), który, choć wierzy w to co mówi Biblia, uważa, że nie ma żadnego dowodu potwierdzającego opis Biblijny.
W książkach o Egipcie które posiadam również nie znalazłem żadnej informacji o potwierdzającej opis biblijny.

Czy to dla Ciebie jest śmieszne?
Dla mnie to było przykre, gdy się dowiedziałem, że to w co wierzę nie ma żadnego potwierdzenia naukowego.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2019, 16:22 wysłana przez Kleryk »
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels