Albo to tylko list pro forma żeby się władza nie mogła przyczepić. CK umyło właśnie rączki jak Piłat - a Nadzorca Obwodu powie starszym że nie ma potrzeby ingerować jeśli ktoś sobie dyskretnie coś notuje.
być może masz rację. Ale z drugiej strony liście wyraźnie powiedziano, że nie przechowuje się takich informacji.
W ostatnim czasie z zaskoczeniem obserwuję te wszystkie zmiany, zwłaszcza dotyczące służby kaznodziejskiej. Głoszenie bez czasopism- na podstawie samej Biblii, czasopismo zostawiane jest dopiero na około drugich odwiedzinach. A więc po pierwszej rozmowie domownik nie dość, że zostaje bez żadnej publikacji, która mogłaby jakoś na niego wpłynąć, to jeszcze teraz nie można go odwiedzić, no chyba że ktoś zapamięta adres (powodzenia na blokach).
Kiedyś pamiętam jak były wskazówki, żeby "zaprzyjaźniać się" z ludźmi na terenie, zapisywać każdy szczegół; czy mają dzieci, czy są religijni, żeby w razie potrzeb dostosowywać do nich wstępy.
A dzisiaj bez zapisywania nieobecności, bez zostawiania czasopism, jakoś czarno widzę...
Albo to początek końca organizacji albo... zbliża się wielki ucisk i to jest już końcówka głoszenia na świadectwo........