Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witajcie  (Przeczytany 3980 razy)

Offline Nikt

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Maj, 2019, 19:09 »
 Witaj  ;D
Pozytywne myślenie na siłę może prowadzić do  specjalisty :(


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Witajcie
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Maj, 2019, 19:38 »
dokladnie. niestety. nikomu na priv zadnych szczegolow z zycia czy danych osobowych...

Witaj we właściwym miejscu.


Ola

  • Gość
Odp: Witajcie
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Maj, 2019, 19:47 »
Cześć. Jestem z Ciebie dumna bo bardzo dobrze wiem ile człowieka kosztuje życie w dwóch światach. Zawsze patrz na siebie i swój komfort, a reszta sama przyjdzie. Na wszystko potrzeba czasu, bądź dzielna.


Offline Galadriela

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Maj, 2019, 20:11 »
Bardzo zbudowaliście mnie serdecznym powitaniem, nie spodziewałam się takiego odzewu, bardzo wam dziękuję za słowa wsparcia i uznania. Już zaczynam czuć się jak w domu  ;D. Każdemu z was z osobna chciałabym odpisać, tylko nie wiem czy miejsca by wystarczyło  ;D.


Witam, można wiedzieć co Cię wybudziło ?
To chyba najważniejsze pytanie...
Tak naprawdę uważam że mój proces wybudzania trwał dość długo. W latach gimnazjalnych miałam mnóstwo wątpliwości, nie potrafiłam zrozumieć pewnych rzeczy np. ograniczania moich zainteresowań czy kontaktów z koleżankami ze szkoły, ale to wszystko akceptowałam (niechętnie) bo uważałam że to faktycznie dla mojego dobra. Poza tym z racji tego że mój tata usługuje widziałam różne zachowania współwyznawców które nijak się miały do rzeczy odbieranych na zebraniu. Ponadto frustrowało mnie wyalienowanie w zborze, "bo córka usługującego, pewnie wszystko nakabluje".
Jednak taki największy przełom, kiedy zaczęłam się wybudzać nastąpił pod koniec wakacji. Najpierw przyjaciółki z klasy pokazały mi na youtube wywiad z kanału 7 metrów pod ziemią (jest świetny!). Później dowiedziałam się o książce "Kryzys sumienia", którą obecnie czytam. Przy okazji wznowiłam kontakt z kumplem z prawie sąsiedniego zboru (oczywiście wcześniej zerwałam żeby przypodobać się innym duchowym znajomym, bo kolega był uznawany za złe towarzystwo) i się okazało że ma on podobne spostrzeżenia i w sumie dzięki niemu dowiedziałam się o tym forum.  :) A ostatnio najbardziej mnie rozbroiła sprawa z whisky w Warwick  ;D


Offline Trinity

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Maj, 2019, 20:15 »
witaj kochana
powiem z pozycji rodzica
spokojnie i tak cie nie zostawią
może nawet posłuchają logicznych argumentów?
może zrobisz jakąś rysę a wtedy klin i dawaj pękniesz ich ten sztuczny raj?!
spokojnie
napisz nam jak dziecko pionierów zaczęło mieć wątpliwości


Offline Trzy Kominy

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #20 dnia: 04 Maj, 2019, 20:41 »
Witamy cię. Pozdrawiamy i życzymy wszystkiego dobrego . . .
Do religii przyłączają za to w co wierzysz, a wykluczają za to co wiesz.


Offline HARNAŚ

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Maj, 2019, 21:10 »
Starzy ludzie  niech sobie tam będą , bo i tak przegrali w sekcie swoje życie ale młodzież niech wychodzi , bo ona jest przyszłością ORG. Każde wyjście napędza innych do odważnych decyzji


Offline Terebint

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #22 dnia: 04 Maj, 2019, 21:23 »
Cieszę się, że kolejna młoda osoba nie pozwoli na to, aby w organizacji jej życie zostało zmarnowane.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Galadriela

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Maj, 2019, 21:29 »
witaj kochana
powiem z pozycji rodzica
spokojnie i tak cie nie zostawią
może nawet posłuchają logicznych argumentów?
może zrobisz jakąś rysę a wtedy klin i dawaj pękniesz ich ten sztuczny raj?!
spokojnie
napisz nam jak dziecko pionierów zaczęło mieć wątpliwości
Cały czas żyję nadzieją że może by się wybudzili, tylko sama nie wiem czy po tylu latach poświęceń, rezygnowania ze swoich przyjemności dla "wyższego celu" będą chcieli przyjąć prawdę o prawdzie. Już obecnie zauważam że lubią wypierać niewygodne kwestie. Sama mam z nimi bardzo dobry kontakt i bardzo ich kocham. Nie chciałabym ich tracić, kiedy jest tylko okazja to delikatnie staram się poruszać takie "gorące tematy" może w przyszłości to da jakiś efekt. Ewentualnie jeżeli całkowicie się usamodzielnię i zacznę żyć na swoim, to chciałabym z nimi szczerze porozmawiać na temat religii. Tym bardziej że planuje wtedy dać list o odłączeniu.


Offline Salome

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Maj, 2019, 21:45 »
Witaj dziewczyno, nie poddawaj się, rób swój własny research, nie marnuj życia w tej organizacji. Boga tam nie ma. Buziaki od Salome.:)
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Witajcie
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Maj, 2019, 22:12 »
 :) Witaj Galadrielo  :) Pozdrowienia z łódzkiego  :)


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2245
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: Witajcie
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Maj, 2019, 22:15 »
Witaj. Cieszę się, że jesteś z nami. Uważaj na siebie. Wiele dobrego życzę.
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline Voyager

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Maj, 2019, 22:38 »
Witaj,
przed Tobą niełatwe chwile, ale bądź pewna, że dasz radę, jesteś silniejsza niż myślisz.
Mój tata też jest starszym, razem z mamą zerwali ze mną kontakt i są temu wierni już 4 lata.
Cóż mogę poradzić-nie zastanawiaj się co to będzie, jak będziesz gotowa po prostu działaj,
będzie ciężko, ale nastaw się na przetrwanie jednego dnia.. i tak codziennie. Z czasem jest łatwiej.
Witaj wśród exów :D


Offline Drengr

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #28 dnia: 04 Maj, 2019, 23:03 »
Witaj :)

Z rodzicami różnie, niestety w Organizacji nie można ufać nikomu.

Współczuję sytuacji bo bycie sobą, spójność wewnętrzna i życie w zrozumieniu i zgodzie z sobą samym jest czymś pięknym.

Życzę powodzenia i podjęcia najlepszych decyzji dla Ciebie samej.


Offline Galadriela

Odp: Witajcie
« Odpowiedź #29 dnia: 04 Maj, 2019, 23:04 »
Witaj,
przed Tobą niełatwe chwile, ale bądź pewna, że dasz radę, jesteś silniejsza niż myślisz.
Mój tata też jest starszym, razem z mamą zerwali ze mną kontakt i są temu wierni już 4 lata.
Cóż mogę poradzić-nie zastanawiaj się co to będzie, jak będziesz gotowa po prostu działaj,
będzie ciężko, ale nastaw się na przetrwanie jednego dnia.. i tak codziennie. Z czasem jest łatwiej.
Witaj wśród exów :D

Właśnie chyba moim największym lękiem jest świadomość że rodzice mnie odrzucą, a inni by mnie obwiniali potem, że przeze mnie cierpią czy mają jakieś problemy zdrowotne.
Jak chodzi o znajomych, to się nie przejmuję, mam mnóstwo znajomych "ze świata" którzy są porządniejsi i bardziej ogarnięci życiowo niż inni rówieśnicy ze zboru (tylko właśnie się ukrywam jak się z nimi spotykam etc.) więc jedynym lękiem to odrzucenie przez najbliższych a nie zbór z którym wcale dobrych wspomnień nie mam.