Sklepy internetowe ŚJ

[kłapouchy]

Czy wiedzieliście, że niektóre korporacje ŚJ prowadzą własne sklepy internetowe??

http://used-tools-equipment.com/ - strona na której sprzedaje się różnego rodzaju sprzęty, materiały, narzędzia, które były wykorzystane przy budowie Biura Głównego

https://wtresource.com/ - a w tym sklepie internetowym można zakupić rzeczy z Biura Oddziału w Londynie oraz używane podczas budowy nowego biura w Chelmsford

Na pierwszy rzut oka ani na drugi nie wygląda to na organizację religijną. Na żaden rzut oka z resztą. Można tu kupić zestaw podróżny pasta i szczoteczki do zębów za 9 funtów (nieużywany, jak zapewniają), łóżko do masażu za 175 dolarów, traktor John Deere i czego dusza zapragnie. Ale alkoholi nie ma. Po te trzeba jechać osobiście do "świeckiego" sklepu.
W zakładce About Us (O nas) podano kto jest właścicielem tego sklepu i jego cel.

Życzę wszystkim miłej majówki 

[Terebint]

A ten od Black Red and White (czy jakoś tak, firma meblowa) dalej jest świadkiem?

[Drajwer]

A ten od Black Red and White (czy jakoś tak, firma meblowa) dalej jest świadkiem?

Tak, dalej jest śj.

[Terebint]

Dzięki Drajwer za wyjaśnienie.

Może ktoś by się pokusił i tak z ciekawości zrobił zestawienie najbogatszych (aktualnych) śJ w Polsce i na świecie? Czy to raczej robota nie do wykonania?

[Trinity]

zaraz zrobią w niusłiku spokojnie
ale ten szefcio z BRW nie pokazał jeszcze nigdy buźki
podobno pracownicy na produkcji nie wiedzą jak wygląda
lubi się przechadzać po halach w roboczym ancugu

[Brzydkie Dziecko ;)]

Żona tego od BRW swego czasu mocno angażowała się w budowy sal zgromadzeń.

[Terebint]

Żona tego od BRW swego czasu mocno angażowała się w budowy sal zgromadzeń.

To ona się nie ukrywa? Pokazuje swą twarz?

[Brzydkie Dziecko ;)]

Tak 
A przynajmniej tak było lata temu w czasach kiedy te sale powstawały. Będzie już z dobre 20 lat.

[Dietrich]

Zawsze mnie to wk...wiało, przepraszam frapowało: na zebraniach mówiono - dostajesz za darmo, nie rób interesu na biedniejszych, tez oddaj za darmo.
W swoim życiu tak właśnie staram się postępować. NIGDY nie wziąłem od kogoś pieniędzy za coś, co wcześniej dostałem darmo.
Ja rozumiem, że oni mogą tak postępować, bo darowizna na cele kultu religijnego, itp.
Ale moralnie mi to śmierdzi, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę gadki o ofiarności, potulności.

[Aliki]

A jak to właściwie wygląda od strony prawnej, ktoś wie? Może Sebastian? Czy oni tak mogą wszystko sprzedawać bez płacenia podatków? U mnie w mieście SJ są właścicielami budynku, w którym prywatna firma prowadzi dom spokojnej starości. Domyślam się, że płaci grubą kasę... To organizacja non-profit tak może?