Jak rozumieć Biblię....
Dziś .myślący , dawniej starszy Zboru, koordynator grona starszych i ogólnie szczery a nawet nawiedzony działacz w organizacji.
Dziś mam wiele pytań do Biblii i nie mam odpowiedzi na bardzo wiele pytań z nią związanych.
Ale to nie jest w ogóle ważne.
Najważniejsze jest to jak wytłumaczyć osobom wierzącym jak traktować tą księgę a jednocześnie nie stracić sensu w życiu bo w sumie to jest główny problem.
Podam podstawowy przykład na początku Biblii znamy to wszyscy.
Skoro po rzekomym zdarzeniu opisywanym jako fakt a nie metafora .
Grzech Ewy, i reakcja stwórcy.....jako karę czy konsekwencje powiedział że teraz w bólach będziesz rodziła do Ewy.
Moje pytanie do ludzi bezgranicznie ufających Biblii brzmi.
Jaki grzech popełniły zwierzęta bo przecież Również rodzą w bólach i często umierają w trakcie porodu?
?
To jakieś pytanie na szybko ale jest tego bardzo bardzo bardzo dużo.
I żeby nie było w jakiś sposób Księga ta jest szczególna ale błagam Miejmy oczy i uszy otwarte i używajmy mózgu do myślenia.
A wtedy pytanie Jak rozumieć Biblię samo spokojnie przyjdzie z odpowiedzią zgodnie z logiką a nie ślepą wiarą tłoczoną nam do serc i umysłów w systemach psycho manipulacyjnych jakimi są religie.