Sluchajcie moi drodzy ...
Patrze z niepokojem na niektore tendencje w KK bo wiem , ze moze i powinno byc inaczej .
Pamietam z lat 80-tych (zanim zostalem SJ) jak z moja siostra chodzilismy na duszpasterstwo akademickie organizowane w Poznaniu przez Dominikanow . I tam mozna bylo poznac swietnych ludzi , otwartych , tolerancyjnych ,oczytanych , z ktorymi mozliwe byly dyskusje na kazdy temat .
Jestem pewny , ze i dzisiaj wsrod katolikow wielu jest takich ludzi .
Ale niestety , ton nadaja radykalowie , przekonani o posiadaniu wylacznej racji i czuja sie uprawnieni do narzucania tego innym .
Kiedy slucham takich ksiezy jak Oko , Glas czy Natanek to nie wiem czy smiac sie czy plakac ...
Jest to jakas specyfika polskiego KK , bo w Niemczech tego sie kompletnie nie spotyka .
Tutaj KK jest ekumeniczny , otwarty na roznorodnosc , a przede wszystkim nie miesza sie do polityki .
To czego sie boje , to powiazanie religijnego fanatyzmu z politycznym radykalizmem . Taka mieszanka nic dobrego przynies nie moze ...