Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: ŚJ a kwestia dokumentów  (Przeczytany 2187 razy)

Offline Ruda woda

ŚJ a kwestia dokumentów
« dnia: 12 Marzec, 2019, 17:17 »
wiecie kochani od jakiegoś czasu błąka mi się po głowie pewne pytanie  czy raczej stwierdzenie

zostając ŚJ nie podpisywałam żadnej deklaracji czy czegoś innego
na komitet zaproszono mnie telefonicznie
nie zostałam pisemnie poinformowana, że zostałam wykluczona

żadna forma pisemna na żadnym etapie nie została zachowana
przecież jest to nienormalne
zaczynając pracę - podpisuję umowę, przystępując do stowarzyszenia - podpisuję deklarację, idąc na głupie badania - wyrażam zgodę pisemnie

mam ochotę poczytać i przemielić statut org i rozkminić temat, bo nie daje mi to spokoju

co myślicie? czy ktoś z Was cokolwiek kiedykolwiek podpisywał?
"Nigdy nie próbuj upodobnić kogoś do siebie. Ty wiesz - i Bóg wie to również - że jeden taki egzemplarz jak ty zupełnie wystarczy"  Ralph Waldo Emerson


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: ŚJ a kwestia dokumentów
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Marzec, 2019, 18:36 »
Ja podpisywałem dawno temu sprawozdania ze służby  ;)
A co do wstępowania do sekty to taka analogia: czy apostołowie podpisywali coś Jezusowi? Tylko Judasz złożył podpis, a w zasadzie pocałunek.  ;)


Offline Ruda woda

Odp: ŚJ a kwestia dokumentów
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Marzec, 2019, 18:41 »
Ja podpisywałem dawno temu sprawozdania ze służby  ;)
A co do wstępowania do sekty to taka analogia: czy apostołowie podpisywali coś Jezusowi? Tylko Judasz złożył podpis, a w zasadzie pocałunek.  ;)
hmmm czy to dokument przynależności? wątpię
nie licytujmy się na wydarzenie być może sprzed 20 wieków. inna rzeczywistość inna bajka
"Nigdy nie próbuj upodobnić kogoś do siebie. Ty wiesz - i Bóg wie to również - że jeden taki egzemplarz jak ty zupełnie wystarczy"  Ralph Waldo Emerson


Offline Sebastian

Odp: ŚJ a kwestia dokumentów
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Marzec, 2019, 18:52 »
ogólnie rzecz biorąc w większości religii chrześcijańskich "kandydat na chrześcijanina" nie podpisuje dokumentów dot. wstąpienia do organizacji religijnej

różnica jest taka, że np. w kościele katolickim sporządzane jest świadectwo chrztu i przechowuje je proboszcz parafii chrztu, a u świadków Jehowy nie ma ani świadectwa chrztu ani legitymacji członkowskiej ani kościelnego zborowego aktu zawarcia małżeństwa - "nie ma niczego" (oprócz kartoteki głosiciela)
« Ostatnia zmiana: 12 Marzec, 2019, 19:05 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline klenczon

Odp: ŚJ a kwestia dokumentów
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Marzec, 2019, 19:11 »
ogólnie rzecz biorąc w większości religii chrześcijańskich "kandydat na chrześcijanina" nie podpisuje dokumentów dot. wstąpienia do organizacji religijnej

różnica jest taka, że np. w kościele katolickim sporządzane jest świadectwo chrztu i przechowuje je proboszcz parafii chrztu, a u świadków Jehowy nie ma ani świadectwa chrztu ani legitymacji członkowskiej ani kościelnego zborowego aktu zawarcia małżeństwa - "nie ma niczego" (oprócz kartoteki głosiciela)

Przed przystąpieniem do organizacji każdy kandydat publicznie to potwierdza  - FAKT
Przy rezygnacji/odejściu od organizacji też każdy powinien mieć możliwość publicznie to potwierdzić - BRAK MOŻLIWOŚCI.
Ale tak poważnie to droga jednokierunkowa, potem tylko sąd kapturowy  :) :) :)
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain