wiecie kochani od jakiegoś czasu błąka mi się po głowie pewne pytanie czy raczej stwierdzenie
zostając ŚJ nie podpisywałam żadnej deklaracji czy czegoś innego
na komitet zaproszono mnie telefonicznie
nie zostałam pisemnie poinformowana, że zostałam wykluczona
żadna forma pisemna na żadnym etapie nie została zachowana
przecież jest to nienormalne
zaczynając pracę - podpisuję umowę, przystępując do stowarzyszenia - podpisuję deklarację, idąc na głupie badania - wyrażam zgodę pisemnie
mam ochotę poczytać i przemielić statut org i rozkminić temat, bo nie daje mi to spokoju
co myślicie? czy ktoś z Was cokolwiek kiedykolwiek podpisywał?