Jakie decyzje, działania odkładaliście na później bo Armagedon za pasem?
Ja wiele, ale ta najważniejsza to poszukiwania kandydatki na żonę.
Na szczęście natura zrobiła swoje
Niestety dzieci bo myśle ze bym miał dziś już trójkę a tak mam tylko albo aż jedna corke.
Inwestycje, zamiast inwestować i mnożyć pieniądze, wolałem je trzymać na wrazie co żeby kupić tuż przed większa ilość jedzenia, wody itp. Nawet kupiłem zbiorniki na czysta wodę i zakopałem na podwórku żeby mieć zapas czystej wody (dziś jak o tym myśle to nie wierze ze byłem takim idiotą). Także jak coś to sprzedam dwa zbiorniki na wodę po 10 tys litrów każdy.
Hobby związane z rzeczami zakazanymi przez orga a w żaden sposób nie potępianymi przez Biblie.
W zasadzie nie przez armagedon tylko mnóstwo obowiązków w orgu nie miałem tez tyle czasu na rodzine co dziś. Teraz zazwyczaj weekendy spędzamy całe razem a kiedyś krawacik, teczuszka, garniturek i ogień w szopie, 8h służby!
Szczerze mi wstyd dziś ale co zrobić, całe szczęście było minęło.