Nie wiem jak to było w innych miejscach w Polsce, ale do pasji doprowadzały mnie zapowiedzi mówców na kongresach -
i podkreślanie tych, którzy pełnili służbę pionierską od x lat.
A co z braćmi którzy nie byli pionierami? Oni są jacyś gorsi?
Więc na początku irytowało mnie odwodzenie od podejmowania decyzji i to, że zauważałem coraz większy nacisk na służbę pionierską, co powodowało
że braci zaczęto dzielić na kategorie i ktoś kto nie miał dodatkowych przywilejów był po prostu drugiej kategorii. C.D.N
Johnny. Te podziały na lepszych i gorszych też bardzo szybko zauważyłam.
I składane hołdy i uchodzenie na sucho wielu niegodziwościom ludziom, którzy pokoleniami tam siedzą.
Moje poczucie sprawiedliwości, co rusz było tam naruszane, ale była zawsze jakaś przykrywka typu:
... "JEHOWA TO WSZYSTKO WIDZI I ODPOWIEDNIO OSĄDZI W SWOIM CZASIE !!!" ... Ten czas nie nadszedł, bo to ja z nich zrezygnowałam i teraz wiem dlaczego takie niesprawiedliwości były.
Znalazłam odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań i debilnie rozwiązywanych sytuacji.
Dziś cieszę się wolnością i Tobie, też takiej radości życzę.
Fajnie, że tu zawitałeś.
Cieszy się serce, że nowi odkrywcy prawdy o tej "prawdzie" doznają oświecenia.
Witaj w tym "parszywym" świecie, "pełnym zwyrodniałych światusów i trędowatych odstępców."
Jak to określa ta ze wszech miar "bogobojna, sprawiedliwa" strażnica w swoich oczach wraz ze swoimi strażnikami.
Mam nadzieję, że będziesz się w tym towarzystwie czuł dobrze.
Jesteś na właściwej drodze do nowego, odkrywczego życia.
Wsiadaj na swój okręt i łap wiatr w żagle.
I szerokich horyzontów życzę.
Pozdrawiam.