- Metody z czasów Rutherforda:
"Czyn ten rozzłościł prezesa do tego stopnia, że oznajmił on w lipcu 1917, iż rada Dyrektorów Towarzystwa nigdy nie została wybrana legalnie, i ogłosił wakaty na stanowiska owych czterech protestujących dyrektorów oraz mianował nowych dyrektorów na ich miejsca.
Tym samym było to jednoznaczne wyrzucenie tych braci. I rzeczywiście, w zasadzie miało miejsce fizyczne ich wyrzucenie przez jego przedstawicieli, gdy prezes był w podróży. Gdy owi czterej dyrektorzy udali się do kaplicy, reprezentanci zjawili się z policjantem, który nakazał im wyjść, a gdy ci sprzeciwili się rękoczynom i nieuprawnionemu nadużyciu autorytetu, policjant przyznał, że nie ma prawa wypędzać tych braci.
Prezes był jednak zdecydowany na całkowite usunięcie tych czterech dyrektorów tą metodą lub inną."
( "O sprawach tych i o wielu innych zamieszczono raport w publikacji zatytułowanej 'Światło po ciemności, wydanej 1 września 1917 przez pewnych braci, którzy przeciwstawiali się prezesowi w jego bezwzględnym i nieprawnym postępowaniu z ludem Pańskim ... Pozwólmy się im wypowiedzieć własnymi ich słowami [z powyższej publikacji] odnośnie dalszego przebiegu spraw:"
- Cytaty za kwartalnikiem "Straż" nr4/2018 strona 89 wydawnictwo Białogard (Zrzeszenie Badaczy Pisma Świętego).
- Nawiasem mówiąc to są świadectwa pierwszych "odstępców". Jak się okazuje, nie gardzono przeciwko nim rękoczynami i wzywaniem policji. Dzisiaj na salę królestwa tacy bracia, którzy by chcieli coś odczytać, czy powiedzieć wyrażając swą wolę, musieli by iść w towarzystwie kilku osób, którzy w razie czego mogliby być świadkami wszystkich zdarzeń. Nie można liczyć na to, iż głosiciele będą świadczyli z godnie z prawdą, jeżeli w ogóle by chcieli świadczyć. Mówię to z autopsji.