bzdura!
ogłoszenie "nowego światła" że świadek Jehowy ma nie służyć w wojsku nastąpiło w październiku 1939, a wojna rozpoczęła się we wrześniu 1939; to oznacza że znaczna część polskich i niemieckich świadków Jehowy była wtedy na froncie i nic wiedziała o nowym świetle.
[/b][/size]
Sebastianie czy masz jakieś wiarygodne źródła informacji na temat podjęcia służby wojskowej przez ŚJ w Niemczech podczas II WŚ?
Ja znalazłem takie informacje:
Prześladowania Świadków Jehowy w III Rzeszy – prześladowania Świadków Jehowy, grupy religijnej zwanej w Niemczech Internationale Bibelforscher-Vereinigung (IBV), systemowo prowadzone przez rządy III Rzeszy w latach 1933–1945 na terytorium Niemiec i państw podbitych w trakcie II wojny światowej. W ich wyniku spośród tej społeczności religijnej, liczącej w 1933 roku w Niemczech 25 000 członków, uwięziono 10 700 osób, a ponad 2800 z nich umieszczono w obozach koncentracyjnych. Liczba ofiar śmiertelnych tylko niemieckich Świadków Jehowy sięgnęła około 1000 osób, a na dalszych 250 wykonano wyroki śmierci – głównie za odmowę pełnienia służby wojskowej[a].
Świadkowie Jehowy byli jedyną grupą religijną, która w solidarny i niewzruszony sposób oparła się presji podporządkowania narodowo-socjalistycznemu państwu. Od przełomu lat 1937/1938 w obozach koncentracyjnych zostali oni oznaczeni odrębnym znakiem – fioletowym trójkątem. Neutralna postawa Świadków Jehowy była nie do zaakceptowania dla nazistów. Dlatego już 28 czerwca 1933 roku ponownie zajęto Biuro Oddziału w Magdeburgu. Po zajęciu Biura Oddziału naziści skonfiskowali 65 ton publikacji biblijnych, które wywieźli 25 ciężarówkami i w dniach od 21 do 24 sierpnia spalili poza miastem. Zaczęły się aresztowania, przerywano zebrania religijne, Świadków Jehowy zaczęto zwalniać z pracy, a także napadano na ich domy, dopuszczając się równocześnie pobić[9][11]. Mimo tych ataków Świadkowie Jehowy zachowywali zdecydowane stanowisko obstawania przy swoich miernikach, równocześnie ujawniając spotykające ich prześladowania. W „Strażnicy” z 1 listopada 1933 roku (wydanie polskie z 15 stycznia 1934) zamieszczono artykuł „Nie bójcie się ich”, który zachęcał niemieckich Świadków Jehowy do trwania w wierze w obliczu wzrastających nacisków. 9 lutego 1934 roku drugi prezes Towarzystwa Strażnica Joseph F. Rutherford wystosował do Hitlera list protestacyjny, w którym napisał:
„
Człowiekowi Pan jest w stanie się skutecznie opierać; lecz Wszechmocnemu Pan nie zdoła skutecznie stawić oporu. (...) W imieniu Jehowy Boga i jego pomazanego Króla, Chrystusa Jezusa, żądam (...), by Pan wszystkim władzom i urzędnikom swego rządu dał rozkaz ażeby świadkowie Jehowy (...) spokojnie mogli się zgromadzać w Niemczech i bez przeszkód wielbić Boga[9].
”
J.F. Rutherford wyznaczył też ostateczny czas spełnienia jego żądania na 24 marca 1934 roku, równocześnie oświadczając, że jeśli niemieccy Świadkowie Jehowy nie doznają żadnej ulgi, informacje dotyczące prześladowań zostaną opublikowane w Niemczech i na całym świecie. Zamiast oczekiwanej ulgi naziści nasilili ataki i zaczęli wysyłać Świadków Jehowy do nowo powstałych obozów koncentracyjnych, skutkiem czego znaleźli się oni wśród pierwszych więźniów tych obozów[12].