Ja też osobiście poznałem i bardzo cenie wujka, który był nauczycielem fizyki i dyrektorem szkoły, teraz jest na emeryturze. Studia ukończył na długo przed poznaniem "prawdy". Nigdy nie dawał odczuć, że jest lepiej wykształcony itp. Usługuje jako starszy. Znam też starszego, który ma magistra z chemii. Studiował chemię będąc już Świadkiem, ale zamianowany na Sługę został parę miesięcy po zakończeniu studiów.