Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wizyta na komendzie  (Przeczytany 6156 razy)

Offline Wiedza

Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Styczeń, 2019, 15:11 »
Jest wiele sposobów odmowy strategia się na przesłuchaniu, do złożenia zeznań, odpowiedzi na pytania itd.
Wiadome jest jedno, obojętnie jak pilna jest sprawa dla Policji, to nigdy żadnych informacji nie udziela się przez telefon ani po telefonie. Jeśli dostałeś prośbę przez telefon to rozmówca powinien wskazać Ci komendę na którą masz się udać gdzie przedstawią Ci to czego chcą. Prawo pozwala im dzwonić tylko w cięższych sytuacjach ale nie daje im prawa do przesłuchiwania przez telefon. Tylko komisariat. Daje to gwarancję że byłeś na komisariacie u konkretnego człowieka. Jest mala szansa na oszustwo


puma

  • Gość
Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Styczeń, 2019, 15:27 »
20 lat temu miałam taka sytuację że zadzwoniłam do Ekspresu reporterów,podczas trwania programu i komentowałam jakąś tam sprawę dotyczącą tymczasowo aresztowanych i skazanych.Po upływie kilku miesięcy od tego telefonu dostałam wezwanie do prokuratury :o Szok!! O co chodzi?Myślałam sobie.
Musiałam urlopa wziąć w robocie bo nie chciałam się pracodawcy chwalić że mam umówioną herbatkę z prokuratorem ;D
Zachodzę a tam wstrętne babsko,pani prokurator.
Pyta mnie czy ja znam jakąś tam Katarzynę Kowalską,ja że nie znam.No to ona,czy ja byłam w Tarnobrzegu,ja że nigdy.
To ona znowu co ja robilam 14 czerwca a tu 20 grudnia mamy.No czy ja mam w dupie notes żeby wiedzieć co ja pół roku temu robiłam.Albo w pracy byłam,albo gołąbki męzowi zawijałam bo chłop musi coś zjeść jak już te wszystkie statki wybuduje.
A ta mnie zaczęła straszyć żebym sobie jaj nie robiła i że co ja wiem o zabójstwie wspomnianej K.K.
Ożesztyorzeszku!Cholera mnie wzięła,opsztorcowałam te panią z góry na dół,zażądałam spotkania z jej przełożonym,no i nareście się dowiedziałam że tego to a tego dnia dzwoniłam do programu telewizyjnego i mówiłam że mam wiedzę na temat zabójstwa tej kobiciny.
Pomyliły się im osoby i telefony. W każdym razie już dwadzieścia kilka lat temu nie było się anonimowym a co dopiero teraz.

Mati czasami się Ciebie boję :D


Offline Sebastian

Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #17 dnia: 07 Styczeń, 2019, 17:26 »
ja tam nie widzę powodów aby bać sie Matyldy. Co więcej: jej opowiadanie nie powoduje we mnie strachu przed policją. Z opowiadania Matyldy wynika tylko i wyłącznie to, że ponad dwadzieścia lat temu policja postępowała zgodnie z przepisami prawa, czyli prowadziła śledztwa dotyczące zabójstwa oraz że wszczęła śledztwo w sprawie nie poinformowania władz o zabójstwie. Co prawda doszło do pomyłki (i zamiast właściwej osoby przesłuchano Matyldę) ale cieszy że już wtedy przepisy prawa o ukrywaniu przed władzami wiedzy na temat zabójstwa były traktowane poważnie.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Matylda

Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Styczeń, 2019, 18:13 »
ja tam nie widzę powodów aby bać sie Matyldy. Co więcej: jej opowiadanie nie powoduje we mnie strachu przed policją. Z opowiadania Matyldy wynika tylko i wyłącznie to, że ponad dwadzieścia lat temu policja postępowała zgodnie z przepisami prawa, czyli prowadziła śledztwa dotyczące zabójstwa oraz że wszczęła śledztwo w sprawie nie poinformowania władz o zabójstwie. Co prawda doszło do pomyłki (i zamiast właściwej osoby przesłuchano Matyldę) ale cieszy że już wtedy przepisy prawa o ukrywaniu przed władzami wiedzy na temat zabójstwa były traktowane poważnie.

O to to to. A ja zwyczajnie 20 lat temu błam o 20 lat bardziej energiczna i o 20 lat głupsza.Ale jak najbardziej doceniam i doceniałam że policja czujna jest.Jestem jak najbardziej zwolenniczką państwa prawa napewno  nie inaczej.


puma

  • Gość
Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Styczeń, 2019, 20:46 »
Mati :) ale no jak to jest możliwe, że Ty Katarzyny Kowalskiej nie znasz? Antidotum sobie włącz na youtube to poznasz :D a mi chodziło bardziej o to, że Ty nawet P Prokurator usadziłaś :D Czy ja Ci już pisałam, że Ciebie uwielbiam ? :D Jak nie to teraz pisze :D


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Wizyta na komendzie
« Odpowiedź #20 dnia: 05 Luty, 2019, 14:08 »
Parę dni temu odebrałem nietypowy telefon. Zastanawiałem się jakiś czas, czy napisać o tym publicznie, czy zachować tę informację dla siebie, ale stwierdziłem, że ponieważ wszyscy razem współtworzymy to miejsce, to zasługujecie na to, żebyśmy byli wobec Was otwarci na tyle na ile to możliwe. Mam nadzieję, że to docenicie :).

Otóż w jednym z polskich miast jest prowadzone śledztwo w sprawie pedofilii u Świadków Jehowy i policja szuka osób, które cokolwiek wiedzą w sprawie. Dlatego zwrócono się do mnie jako właściciela forum o wydanie informacji na temat konta jednego z forumowiczów, aby funkcjonariusz prowadzący śledztwo mógł się z nim skontaktować i potencjalnie powołać go na świadka. Zapytano mnie o konkretną osobę, ponieważ jakiś czas temu napisała ona na forum, że ma wiedzę o tej konkretnej sprawie. Ponieważ jako administrator forum mam dostęp do zapisów adresów IP z których te posty były pisane, to oczywiście musiałem je podać.

Nie piszę tego, żeby kogokolwiek nastraszyć, nikt też na ten moment nie powinien mieć żadnych kłopotów z powodu tego, co napisał na tę chwilę. Do ww. osoby zwrócą się po prostu funkcjonariusze policji z jej miasta, aby zeznawała ona w rzeczonej sprawie. Wątek ten ma służyć w zasadzie jako przypomnienie, bo myślę, że każdy z Was ma świadomość tego, że w Internecie nie jesteśmy całkowicie anonimowi i odpowiadamy za wszystko, co wysyłamy ze swojego komputera. Z drugiej strony cieszę się, że ta sytuacja miała miejsce, bo być może z pomocą pozyskanych informacji od tej osoby policji uda się znaleźć pedofila, którego szukają.
zaznaczenie dodałem

  Zastanawiające jest to, że w wątku, "Znane miejsca zdarzeń, faktyczna liczba w Polsce", tych miejscowości było wymienione znacznie więcej bo: Jaszczów, Głogów, Leszno, Żory, Koszalin, Słupsk, Jarocin, Mszczonów, okolice Żyrardowa, Lublin, Polkowice, Lubin, rozpiętość administracyjna, to w zasadzie cały kraj, ciekawe i proszą tylko o jedno miasto[/i]?

  Nikt na to nie wpadł?