Ja nie porównuję typu książek tylko styl przekazu.
Rient idzie na poklask a ja nawet nie wiem co się dzieje za mną.
Nawet celowo miałam przez lata zastrzeżony mail, by jakoś być dalej od ludzi.
Wtedy mnie nie było na forach.
Kazdy z nas jest inny, ma inną pasję, innego konika...... ale też i inny charakter.
Jeden lubi gadac, drugi milczeć, jeden jest duszą towarzystwa, drugi bedzie domatorem.
Wiec naturalnie i przekaz będzie inny
a to nie znaczy lepszy czy gorszy, po prostu inny.
Gdyby wszyscy faceci lecieli na małe chude głupie blondynki to reszta nie miałaby szans..... A jak można zauważyć "każda potwora....." więc jesteśmy RÓŻNI