Nie ma możliwości żeby "kreativ" miał jakikolwiek, nawet najmniejszy kontakt ze świadkami, a tym bardziej by miał w tej sekcie rodziców: jakim cudem człowiek taki nie wie jakie określenia są w oczach świadków obraźliwe, a jakie są dopuszczalne ? A nie wiedział, pytał "Roszady".
I nie ma znaczenia jego nazewnictwo, które ani mnie nie ziębi, ani nie grzeje, tylko jego stan wiedzy na ten temat, czyli zna jedynie potoczne podwórkowe określenia, o negatywnym odbiorze.
Co do samego werbowania do sekty też nie ma nawet najmniejszego pojęcia (fajnie wyjaśnił to Ekskluzywna Inkluzywność zaraz na początku dyskusji)
Nie ma możliwości żeby człowiek studiował: świadczy o tym język jakim się posługuje, i traktowanie innych, nie ma wyrobionych jakichkolwiek zachowań społecznych (no, chyba że "studiuje imprezologię stosowaną", a to nawet wynika z jego wpisów).
Zrobił sobie zabawę i prowokację, a co niektórzy dali mu się naiwnie nabrać (z dobrego serca i dobrej woli, ale zawsze), a teraz nadal uparcie bronią swojej postawy.
Teraz pewnie z kolegami od kieliszka czyta i się śmieje.
Ja już definitywnie kończę ten wątek - ze mnie nie będzie miał "polewki".