Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Psychoza religijna - co to takiego ?  (Przeczytany 14705 razy)

Offline sawaszi

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 15:39 »
 
Ale ta psychoza i ten fanatyzm, jak to nazywasz, nie morduje ludzi.

No nie wiem - bo "komuniści" także prześladowali tak zwanych wierzących w inną filozofię .. - niszczyli tych "karłów rewolucji" - historia dziejów ? ..
Tak . że "fanatyzm" - ma nie jedno oblicze - a wiele (chyba)  ::)
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień, 2018, 15:42 wysłana przez sawaszi »


Offline julia7

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 15:53 »
Ale ta psychoza i ten fanatyzm, jak to nazywasz, nie morduje ludzi.


Nemo, nie gadaj. Są fundamentalizmy religijne i ideologiczne, których wyznawcami są ateiści. Szukać daleko nie trzeba, żeby jednych i drugich przykładów na pęczki przywołać. Są też normalni, religijni ludzie i normalni agnostycy i ateiści. Załączam obrazek, żeby uzmysłowić, że nawet religie wiodące mają wśród hierarchów fanatyków i morderców.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 16:05 »
Może sprecyzuję. Wiem że byli tacy fanatycy jak Stalin, Mao i inni, którzy prześladowali np wierzących i chcieli strącić religię do podziemi. To prawda historyczna i nie sposób jej zaprzeczyć. Chodziło mi o np tzw "święte krucjaty" kiedy za błogosławieństwem papieża chrześcijanie wycinali w pień muzułmanów. Chodzi mi też o teraźniejszość, kiedy to ISIS wysadza w powietrze niewinne osoby, bo są ze "zgniłego świata zachodniego". Ateiści raczej nie brali i nie biorą w takich akcjach udziału.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline julia7

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 16:11 »
Może sprecyzuję. Wiem że byli tacy fanatycy jak Stalin, Mao i inni, którzy prześladowali np wierzących i chcieli strącić religię do podziemi. To prawda historyczna i nie sposób jej zaprzeczyć. Chodziło mi o np tzw "święte krucjaty" kiedy za błogosławieństwem papieża chrześcijanie wycinali w pień muzułmanów. Chodzi mi też o teraźniejszość, kiedy to ISIS wysadza w powietrze niewinne osoby, bo są ze "zgniłego świata zachodniego". Ateiści raczej nie brali i nie biorą w takich akcjach udziału.

W takich nie, bo wymienione przez Ciebie są typowo religijne. Ale nadal działają ideologie ateistyczne o charakterze terrorystycznym, np. Sendero Luminoso w Peru.


Offline sawaszi

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 16:22 »

Nemo, nie gadaj. Są fundamentalizmy religijne i ideologiczne, których wyznawcami są ateiści. Szukać daleko nie trzeba, żeby jednych i drugich przykładów na pęczki przywołać. Są też normalni, religijni ludzie i normalni agnostycy i ateiści. Załączam obrazek, żeby uzmysłowić, że nawet religie wiodące mają wśród hierarchów fanatyków i morderców.
 

Julio 7 przypomniałaś mi obrazki z "bitwy pod Grunwaldem" - gdzie to zakon Krzyżacki (najświętszej) walczył ze Słowianami (wyznawcami Bogurodzicy) -
- nastąpiła masakra !! - co ich dzieliło  ???


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 16:49 »
 

Julio 7 przypomniałaś mi obrazki z "bitwy pod Grunwaldem" - gdzie to zakon Krzyżacki (najświętszej) walczył ze Słowianami (wyznawcami Bogurodzicy) -
- nastąpiła masakra !! - co ich dzieliło  ???
Wg mnie to była wojna ze strony krzyżackiej o wpływy.

W takich nie, bo wymienione przez Ciebie są typowo religijne. Ale nadal działają ideologie ateistyczne o charakterze terrorystycznym, np. Sendero Luminoso w Peru.
A tego, przyznaję nie znam.
Jednak biorąc statystycznie chyba jest więcej fanatyków religijnych niż fanatyków ateistów. Umiar jest wskazany we wszystkim.
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień, 2018, 16:53 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline julia7

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 16:57 »
A tego, przyznaję nie znam.
Jednak biorąc statystycznie chyba jest więcej fanatyków religijnych niż fanatyków ateistów. Umiar jest wskazany we wszystkim.

Nie wiem. Ale to chyba mało jest istotne, bo ważne, jakim się jest ludziem, a nie w co się wierzy / nie wierzy.


Offline Kerostat

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 18:16 »
Umiar jest wskazany we wszystkim.
Nie wiem. Ale to chyba mało jest istotne, bo ważne, jakim się jest ludziem, a nie w co się wierzy / nie wierzy.

Dokładnie tak. I uznaję, że ekstremizmy mogą zdarzać się wszędzie.
Czy antidotum było by, nauczyć ludzi myślenia, analizowania siebie?
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline sawaszi

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 18:27 »
Nie wiem. Ale to chyba mało jest istotne, bo ważne, jakim się jest ludziem, a nie w co się wierzy / nie wierzy.
 

Ateiści wierzą w słuszność idei i "sprawy" - wierzący wierzą w zbawienie i sprawiedliwość Bożą - czy tu występuje konflikt poglądów (na życie) ? ..
Wg. mnie - konflikty wszelkie międzyludzkie tworzą się kiedy nie ma wspólnej wymiany myśli (brak porozumienia) - i 'rodzą się demony' -
- wrogość, nienawiść, zawiść, kłamstwa, oszustwa, chciwość , żądze panowania nad innymi i w końcu zbrodnie !!
Ludzkość jeszcze nie dorosła do wzajemnej współpracy na planecie Ziemia ? (a niektórzy chcą już rządzić z niebios)  ::) ..- czy nie jest to grzechem pychy  ???


Offline Kerostat

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 18:32 »
...Ateiści wierzą w słuszność idei i "sprawy"...

Ateista to tylko nie wierzący w istnienie boga.
Cała reszta działań człowieka nie podlega pod tą etykietę.

Z resztą wypowiedzi zgadzam się. Brak rozmów, często jest niszczący.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline sawaszi

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 19:11 »
Ateista to tylko nie wierzący w istnienie boga.
Cała reszta działań człowieka nie podlega pod tą etykietę.

Z resztą wypowiedzi zgadzam się. Brak rozmów, często jest niszczący.
 
No tak - ateistów także można podzielić na grupy - tych ,którzy wierzą w swoich "wodzów" ludzkich , tych którzy wierzą w potęgę swej własnej inteligencji i tych którzy nie wiedzą w co już wierzyć .. :o - ale każdy z gatunku "homo sapiens" jest jednak istotą wierzącą (jak by nie było) - to dziwne ?
Pewnie dla tego namnożyło się tyle ideologi , religii , partii , klubów i innych kółek zainteresowań ..
To wyróżnia 'nasz' gatunek - zapewne .


Offline Kerostat

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #26 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 20:46 »
 
No tak - ateistów także można podzielić na grupy - tych ,którzy wierzą w swoich "wodzów" ludzkich , tych którzy wierzą w potęgę swej własnej inteligencji i tych którzy nie wiedzą w co już wierzyć ..

Dokładnie tak. Bycie ateistą nie chroni przed byciem np: rasistą, wyznawcą teorii płaskiej ziemi, hejterem, trollem, itp.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline sawaszi

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 21:16 »
Dokładnie tak. Bycie ateistą nie chroni przed byciem np: rasistą, wyznawcą teorii płaskiej ziemi, hejterem, trollem, itp.
 

To musi (chyba) być straszne i dziwne kierowanie się tylko własnym instynktem - jednak (z obserwacji mojej) każdy człowiek kieruje się zasadami moralnymi .
Tu rodzi się pytanie - czy ma to zapisane w genach ?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #28 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 22:37 »
To musi (chyba) być straszne i dziwne kierowanie się tylko własnym instynktem - jednak (z obserwacji mojej) każdy człowiek kieruje się zasadami moralnymi .
Tu rodzi się pytanie - czy ma to zapisane w genach ?
moje trzy grosze:

Interesująca publikacja:
Wojciech Lewandowski Katolicki Uniwersytet Lubelski ETYKA 47, 2013
Genetyczne doskonalenie a moralna doskonałość

Mieć lepsze życie, być lepszym człowiekiem to jedne z najczęściej analizowanych w etyce ludzkich dążeń, nową kategorią  jest udoskonalanie moralne.
Największe nadzieje wśród obecnie analizowanych metod udoskonalania gatunku ludzkiego, obok interwencji farmaceutycznych i chirurgicznych, budzi udoskonalanie genetyczne obejmujące również selekcję eugeniczną.

Dążenie do lepszego życia i bycia lepszym człowiekiem powinno dokonywać się w tradycyjny sposób, na przykład poprzez wychowanie lub podejmowanie własnych wysiłków
By być dobrym człowiekiem, nie trzeba mieć świetnej pamięci, super-siły czy możliwości przeżycia 200 lat. Chodzi o to, by przeżyć swoje życie tak dobrze, jak to możliwe.

Skoncentrowanie się na udoskonalaniu nie tylko nie pomoże, ale może zniszczyć możliwość autonomicznego działania. Transhumaniści odpowiadają, że moralne udoskonalanie za pomocą środków farmaceutycznych, interwencji chirurgicznych czy selekcji lub modyfikacji genetycznej jest poprawianiem tego, co w ludzkiej kondycji pozostaje jeszcze niedoskonałe, przy zachowaniu wartościowych zdobyczy ewolucji.

Możliwość istnienia w przyszłości fizycznie, psychicznie i moralnie ulepszonych jednostek może ich zdaniem stanowić ostatni etap moralnego rozwoju ludzkości.
Problem moralnego udoskonalania za pomocą środków biomedycznych wydaje się więc newralgicznym punktem całej dyskusji.
Z jednej strony pozwala on transhumanistom odeprzeć niektóre zarzuty wysuwane przez zwolenników biokonserwatyzmu, z drugiej zaś stanowi próbę uwzględnienia niektórych intuicji moralnych, na które powołują się ci ostatni.

Wyobraź sobie, że Twoje dziecko znęca się nad psem. Twoje próby wytłumaczenia mu, dlaczego to jest złe, wzbudzenia empatii, a nawet groźba kary, nie przynoszą skutków.
Załóżmy, że na rynku obecny jest preparat, po podaniu którego dziecko staje się wrażliwe na cierpienie innych. Podajesz mu ten preparat i dziecko w krótkim czasie dochodzi do szczerego przekonania, że krzywdzenie zwierząt jest złe, a nawet potrafi podać przekonujące argumenty na poparcie tego sądu. Wyobraź sobie również, że w wyniku dalszego postępu biomedycznego możliwe są procedury, które pozwalają trwale wpłynąć na kondycję moralną przyszłych dzieci, na przykład poprzez selekcję genetyczną zarodków lub ingerencje w materiał genetyczny zarodka.
Czy skorzystanie z tego rodzaju procedur byłoby dopuszczalne?

Kontrowersje wokół genetycznego udoskonalania i kategorii „lepszego życia” wydają się blednąć w obliczu wskazywanych przez transhumanistów konieczności udoskonalania przyszłych ludzi w aspekcie moralnym.
Ludzka psychika, potoczne intuicje moralne i typowe zachowania były przystosowane do tych warunków i pozostały takie nawet wówczas, gdy rozwój naukowo- -technologiczny całkowicie zmienił ludzkie życie.

Tradycyjnie rozumiana moralna doskonałość często jest łączona z umiejętnością poświęcenia się dla innych. W większości moralnych tradycji poświęcenie własnych interesów dla innych osób stanowi ideał moralnej doskonałości.
Rozwój moralny widziany z tej perspektywy jest procesem przebiegającym od zmagania się z własnymi wadami, poprzez ćwiczenie dyspozycji do spełniania moralnych obowiązków i radzenia sobie z coraz trudniejszymi moralnymi wyzwaniami, aż do wykształcenia w sobie postawy pozwalającej na moralny heroizm.


Offline Kerostat

Odp: Psychoza religijna - co to takiego ?
« Odpowiedź #29 dnia: 06 Wrzesień, 2018, 23:52 »
Tu rodzi się pytanie - czy ma to zapisane w genach ?

Moim zdaniem tak.
Z stadzie, i/lub plemieniu osobniki postępujące moralnie, wedle norm danego stada/plemienia, miały większe szanse przekazania swoich genów następnemu pokoleniu. W związku z tym, jeśli moralność ma jakiekolwiek, choćby śladowe, pośrednie, podstawy w DNA, to moralność stada/plemienia rośnie, z pokolenia na pokolenie.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.