Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"  (Przeczytany 11007 razy)

lurker

  • Gość
Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Sierpień, 2018, 14:27 »
A to ciekawe, nie wiedziałam o takim znaczeniu tego słowa.


Offline Roszada

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Sierpień, 2018, 17:46 »
W KK mówi się też o "świeckich" księżach.
Bo żyją w świecie.
To ci, co nie są zakonnikami czy mnichami. Ci ostatni zaś mają klauzulę. Nie można wchodzić np. u dominikanów poza drzwi klasztoru, tam gdzie mieszkają zakonnicy.
Zakonnik przywołany np. domofonem wychodzi poza te drzwi na zewnątrz.
« Ostatnia zmiana: 12 Sierpień, 2018, 18:39 wysłana przez Roszada »


Offline miranda

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #17 dnia: 13 Sierpień, 2018, 10:22 »
Tyle, ze to już Jezus mówił, ze ci, którzy będą służyli Jahwe i Jezusowi "nie są z tego świata". Więc w czym problem ?

18 Jeżeli was świat2 nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. 19 Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. 20 Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana"3. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. 21 Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał. 22 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu. 23 Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. 24 Gdybym nie dokonał wśród nich dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu. Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego. J 15


Offline vincent

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #18 dnia: 13 Sierpień, 2018, 10:32 »
W tym fragmencie nie widzę nic o Jahwe. Co to Jahwe ?
Mowa jest o Ojcu i Jezusie.


Offline Sebastian

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #19 dnia: 13 Sierpień, 2018, 10:36 »
Tyle, ze to już Jezus mówił, ze ci, którzy będą służyli Jahwe i Jezusowi "nie są z tego świata". Więc w czym problem ?
sedno problemu tkwi w tym, że Jezus miłował ludzi ze świata, a świadkowie Jehowy tymi ludźmi pogardzają
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline miranda

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #20 dnia: 13 Sierpień, 2018, 10:37 »
(...) Co to Jahwe ?
Mowa jest o Ojcu i Jezusie.

Może nie co ale KTO to jest Jahwe . Jahwe to Ojciec Jezusa. To np Izajasz w imieniu Jahwe zapowiadał przyjście Jezusa na ziemię :

 5 Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza.
Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju. 6 Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które
On utwierdzi i umocni prawem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki. Zazdrosna miłość Jahwe Zastępów tego
dokona Iz 9

sedno problemu tkwi w tym, że Jezus miłował ludzi ze świata, a świadkowie Jehowy tymi ludźmi pogardzają

Ciekawe więc dlaczego głoszą im o tym co Bóg przygotował dla ludzi tu na ziemi ? Z pogardy ?
Z pogardą to ktoś inny traktuje tych , którzy głoszą ewangelię .
« Ostatnia zmiana: 13 Sierpień, 2018, 10:40 wysłana przez miranda »


Offline chmura

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #21 dnia: 13 Sierpień, 2018, 10:57 »
Swiadkowie nie głoszą z miłości do ludzi ale ze strachu ze będą pociągnięci do odpowiedzialności ZA TO ZE NIE GŁOSILI
To nie miłość tylko strach
Nareszcie żyję :)


Offline miranda

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #22 dnia: 13 Sierpień, 2018, 11:09 »
Swiadkowie nie głoszą z miłości do ludzi ale ze strachu ze będą pociągnięci do odpowiedzialności ZA TO ZE NIE GŁOSILI
To nie miłość tylko strach

Głoszą bo tak nakazał Jezus. Głoszą, żeby jak najwięcej ludzi ocalało w Armagedonie.
Każdy boi się tego, ze nie będzie mógł żyć wiecznie na ziemi. Ty nie ? To pogadaj z ludźmi w hospicjum co jest ich największym marzeniem .


Offline julia7

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #23 dnia: 13 Sierpień, 2018, 11:13 »
Głoszą bo tak nakazał Jezus.

Nieważne co głoszą. Ważne, że głoszą.


Offline Roszada

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #24 dnia: 13 Sierpień, 2018, 12:57 »
Nieważne co głoszą. Ważne, że głoszą.
Różne rzeczy w historii głosili, np. Wielką Piramidę.
Różne daty końca głosili, np. 1874, 1878, 1881, 1925.
Różną medycynę głosili, np. przeciw szczepieniom i transplantacji, za transfuzją.


Offline miranda

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Sierpień, 2018, 12:17 »
Różne rzeczy w historii głosili, np. Wielką Piramidę.
Różne daty końca głosili, np. 1874, 1878, 1881, 1925.
Różną medycynę głosili, np. przeciw szczepieniom i transplantacji, za transfuzją.

To pokazuje, ze ciągle badają Biblię.
Podobnie jest np i z nauką. Kiedyś głosili, ze ziemia jest płaska a potem zmienili to, kiedyś głosili, ze słońce krąży wokół ziemi a potem zmieniono to, kiedyś palono czarownice na stosach bo podejrzewano je o konszachty z Diabłem a potem zmieniono to.  Nawet na temat szczepień do dzisiaj trwają spory wśród samych lekarzy czy mają one sens czy nie.


Tusia

  • Gość
Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Sierpień, 2018, 12:55 »
To pokazuje, ze ciągle badają Biblię.


Odnoś pożytek z teokratycznej..., str.38


15 września 2013, str.14


Strażnica Luty 2017, str.26


Offline Gwynbleid

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #27 dnia: 21 Sierpień, 2018, 18:15 »
Głoszą bo tak nakazał Jezus. Głoszą, żeby jak najwięcej ludzi ocalało w Armagedonie.
Każdy boi się tego, ze nie będzie mógł żyć wiecznie na ziemi. Ty nie ? To pogadaj z ludźmi w hospicjum co jest ich największym marzeniem .
Moim zdaniem mniej niż 5%. Resztę determinuje strach przed "gniewem starszych" lub (co bardziej ambitnych) możliwość uzyskania lepszego miejsca w raju😀😀😀.
Posiadający kompleksy robią to aby podnieść swoje ego - wreszcie JA mam rację. "Nie słuchają MNIE to zginą w Armagedonie.
"Wiem, że nic nie wiem"


Offline Światus

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #28 dnia: 21 Sierpień, 2018, 22:36 »
Ciekawe więc dlaczego głoszą im o tym co Bóg przygotował dla ludzi tu na ziemi ? Z pogardy ?

Ty odpowiedz na to pytanie;
Dlaczego głoszą im o tym co Bóg przygotował dla ludzi tu na ziemi ?
Dlaczego nie głoszą im o tym, co Bóg przygotował dla ludzi tam w niebie? Przecież doktryna ŚJ o tym mówi.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline rumcum

Odp: Świadkowie Jehowy a traktowanie ludzi jako "światusów"
« Odpowiedź #29 dnia: 03 Luty, 2021, 08:50 »
Do niedawna myślałem, że termin "światusy" to tylko takie nieoficjalne określenie.

Okazuje się, że dwa razy użył go Ray Franz, gdy przytaczał naukę i zwyczaje organizacji.

"Traktowanie ludzi znajdujących się poza jej obrębem jako „światusów” wywołuje poczucie silnej więzi pomiędzy jej członkami." (Kryzys sumienia 2006 s. 436).

"Tak więc nie ma potrzeby automatycznego klasyfikowania ich jako „Świadków”
lub jako „światusów”, jako będących „w Prawdzie” albo jako „należących
do organizacji Diabła”" (jw. s. 451).

W tekście ang. jest tu słowo “worldlings” (ed. 2004 s. 382) lub “worldling” (s. 399).

Czy słyszeliście np. podczas przemówienia NO albo starszych, by stosowano to określenie?
 Czy tylko prywatnie z swoim gronie używano tej terminologii?

Nie przypominam sobie, żebym takie określenie usłyszał od mówcy, czy nadzorcy obwodu.
W życiu prywatnym niestety zdarzyło się, że dwoje moich bliskich przyjaciół użyło niepochlebnego określenia "światus". Bardzo ich lubię, dlatego taktownie zwrócę im na to uwagę. Swoją drogą to bardzo wartościowi i życzliwi ludzie.
Człowiek uczy się całe życie, czasami kogoś obrazi lub chce się dowartościować i poczuć wyżej od innych, ich kosztem. A tak przecież być nie powinno.

Na oficjalnej stronie internetowej w 1997 roku pojawił się artykuł w pytaniach czytelników, jak właściwie spojrzeć na tą sprawę:

poniżej znajduje się relacja Świadka Jehowy, jak skorygował swój sposób myślenia:

"Nie jesteście częścią świata Artykuł „Biblijny punkt widzenia: ‚Nie jesteście częścią świata’ — co to znaczy?” [8 września 1997] po prostu mnie zachwycił.
Po przestudiowaniu go postanowiłam już nie używać w odniesieniu do niechrześcijan określenia „światus”.
Przecież jeszcze 30 lat temu ja też nie byłam chrześcijanką. Gdyby osoba, dzięki której po raz pierwszy zetknęłam się z Biblią, zachowywała się wyniośle, być może nigdy więcej nie chciałabym rozmawiać ze Świadkami!"

źródło: https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101998451

Jeżeli ktoś was, drodzy czytelnicy, tak was określi, zamiast unosić się, zwróćcie mu taktownie uwagę. Będziecie w ten sposób naśladować Jezusa, który polecił nie być częścią świata oddalonego od Boga, ale też myjąc nogi swoim uczniom, nie wywyższał się nad nich.