Skoro Ty wiesz lepiej co było przyczyną samobójstwa, ok, gratuluję !
Mogę wiedzieć które to teraz wyznanie pozwala ci wieść wspaniałe życie ?
Nigdzie nie napisałem . że wiem co było powodem , jedynie snułem domysły czytając , że to nie byle kto tylko gorliwy chwalca Jehowy . Nie potrzebnie reagujesz nerwowością gdy ktoś obnaża drugie dno cudownej organizacji.
Nie twierdzę ,że moje życie jest wspaniałe .
Dwa miesiące temu po ciężkiej chorobie zmarł mój tata. Moja mama ma zdiagnozowany nowotwór, siostra 40 letnia kobieta ma upośledzenie umysłowe ale rodzice nie zadbali o jej przyszłość , bo przecież Armagedon tuż , tuż i rozwiąże wszelkie problemy ludzkości , pionierowali , budowali sale , udzielali się w zborze w przypadku taty jako szanowany starszy .
Nie jestem ateistą , nie przynależę do żadnej skatalogowanej grupy religijnej . Jedno jest pewne , nie żyję na dyktando CK. Gdy Ty biegasz po klatkach , stoisz na stojaku , siedzisz na zebraniu , często błądząc myślami o tym co poza salą , ja w tym czasie czytam książki , podlewam trawę , idę z żoną na deser , prowadzę rozmowy z synem o życiu , albo oglądam telewizję , kocham się z żoną lub piję drinka.
Jestem spełniony zawodowo , co prawda to jeszcze nie ten moment aby nie pracować i żyć z poczynionych inwestycji ale zbliżam się do tego momentu , co bardzo mnie cieszy.