Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wystarczy stać przy wózku...  (Przeczytany 23337 razy)

Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #90 dnia: 04 Sierpień, 2018, 21:09 »
A nie mam bladego pojęcia. Ja ludzi biorących literaturę i idących dalej zaobserwowałam, przechodząc ulicą koło stojaków (jak powiedziałam, było tak może z cztery - pięć razy). Żywiołowej dyskusji głosicielki i jakiejś kobiety przyglądałam się z kolei z okien autobusu (akurat stał na światłach). Kompletnie nie znam tych ludzi, tych głosicieli zresztą też nie (jednak trochę czasu minęło, odkąd sama byłam głosicielką).
[/b][/size]
Wiesz takie wieści o zainteresowaniu szybko się rozchodzą, ale z tego wynika, że próżne stanie na stojaku:)
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline ewa11

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #91 dnia: 04 Sierpień, 2018, 21:25 »
Może się szybko rozeszły, nie wiem. Ja ostatni raz na zebraniu byłam ok. 20 lat temu, więc nie mam bladego pojęcia, czy ta wieść o zaintetesowaniu rozeszła się w zborze, czy nie.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #92 dnia: 04 Sierpień, 2018, 21:30 »
Może się szybko rozeszły, nie wiem. Ja ostatni raz na zebraniu byłam ok. 20 lat temu, więc nie mam bladego pojęcia, czy ta wieść o zaintetesowaniu rozeszła się w zborze, czy nie.
[/b][/size]
Trochę ci zeszło. A ja jakiś miesiąc temu, ale nie u siebie w zborze. I dobrze mi z tym.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline dziewiatka

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #93 dnia: 05 Sierpień, 2018, 09:10 »
Neron to mały pikuś w prześladowaniach .Chrześcijaństwo nie potrafiło sobie poradzić z prawem i zwyczajami w państwie rzymskim. Biedny Neronik został udupiony na całe wieki przez Sienkiewicza ,a co by było gdyby się okazało że te całe prześladowania zostały wywołane przez samych chrześcijan.


Offline Roszada

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #94 dnia: 05 Sierpień, 2018, 09:13 »
Nie przez Sienkiewicza ale przez Tacyta, Swetoniusza i innych, wiele wieków przed Sienkiewiczem.

*** it-1 s. 294 ak. 4 Cezar ***
Krążyły pogłoski, że odpowiedzialność za to ponosi Neron, więc ten, jak donosi historyk Tacyt, próbował zrzucić winę na chrześcijan (Roczniki, XV, 44)

*** it-2 s. 653 ak. 3 Rzym ***
O chrześcijanach w Rzymie wspomina zarówno Tacyt (Roczniki, XV, 44), jak i Swetoniusz (Żywoty cezarów, „Nero”, 16).

Poza tym pisali o nim chrześcijanie, np. w II w. Tertulian.

*** w74/22 s. 23 Pytania czytelników ***
Tertulian z końca drugiego stulecia jest dla nas autorytetem, na którym opieramy wiadomości co do tego, że chrześcijan prześladowali Neron i Domicjan, dwaj najgorsi cesarze pierwszych stuleci

Poczytaj trochę historii a nie pleciesz bajdy.

Poza tym Sienkiewicz słynął z tego, że w swoich czasach, na ile mu było dane, interesował się historią, choć ją oczywiście 'fabularyzował' w swych dziełach.
« Ostatnia zmiana: 05 Sierpień, 2018, 09:18 wysłana przez Roszada »


Offline julia7

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #95 dnia: 05 Sierpień, 2018, 21:49 »
Ty to powiedziałaś. ;D
Ale TY Julia niekumata. :(

Umiesz tylko pyszczyć, a sama nic nie napiszesz.
Identycznie jak miranda.
Zauważyłem że masz fobię na moim punkcie.
Trzeba będzie ci się przyglądnąć. :(

Proszę wymień 10 błędów historycznych w Quo vadis dotyczących pierwotnego chrześcijaństwa.


Czytałam sobie cośtam kiedyśtam Starowieyskiego (pewnie znasz, bo to znawca i nie pisał w zbyt trudnym dla Ciebie języku synów Albionu, w którym to barbarzyńskim narzeczu czytałam jeszcze trochę, np. Warrena Carrolla). Pogadaj z nim. Wymieni ze 100 błędów historycznych Sienkiewicza. Przecież nawet na polaku w gimbazie uczyli, że Heniu jest ahistoryczny i pisze ku pokrzepieniu serc w złych czasach zaborów i mało go interere epoka, w jakiej umieszcza akcję swoich powieści. Tak przynajmniej mnie nauczali poloniści w gimbazie a potam w liceum. I coś dla Ciebie na pożegnanie, bo widzę, że dyskusja z Tobą to mission impossible:



Offline Roszada

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #96 dnia: 06 Sierpień, 2018, 09:55 »
Cytuj
Heniu jest ahistoryczny
Widocznie do innych szkół chodziliśmy.
Sienkiewicz był jak najbardziej historyczny, tylko dla potrzeb powieści fabularyzował. Przecież nie pisał Historii Polski czy Historii Kościoła tylko powieści.

On się bardzo historią interesował.
Żadnej powieści nie napisał zanim wcześniej nie poszperał w źródłach historycznych.
Nawet nie raz zauważono, że jak historycy w jego czasach popełnili jakiś błąd, to on powielał ten błąd, przywołując ich opinie. Nie wymyślał nic sam.

Ale nie ma co z tobą dyskutować boś uczona osoba, a ja tylko z  nie jednego pieca jadłem.
A ks. Starowieyskiego poznałem dawno temu korespondencyjnie. Mam kilka jego dzieł (np. serię Apokryfów).


Offline miranda

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #97 dnia: 06 Sierpień, 2018, 11:05 »
"A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec." (Mt 24, 14)
"ta Ewangelia", a więc głoszona w tamtym czasie. Świadkowie Jehowy nie głoszą tamtej Ewangelii, mają własną, wymyśloną, nieznaną pierwszym chrześcijanom.
 

Pierwsze słyszę ! Porównuję czasami przekład Biblii dokonanego przez świadków z Biblią Tysiąclecia i ich ewangelia jest taka sama jak ta w przekładzie katolickim. Są oczywiście różnice w przekładzie ale takie coś jest w innych przekładach również.
Wystarczy podejść do wózka czy zapytać gdy przyjdą głosić do Ciebie i wyjaśnią Ci  wątpliwości.


Offline Roszada

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #98 dnia: 06 Sierpień, 2018, 11:06 »
Nie kłam miranda, bo dla ŚJ "ta ewangelia" to ewangelia o roku 1914.
Zacytuj nam zaraz teksty komentarza ŚJ do tego wersetu


Offline miranda

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #99 dnia: 06 Sierpień, 2018, 11:22 »
Nie kłam miranda, bo dla ŚJ "ta ewangelia" to ewangelia o roku 1914.
Zacytuj nam zaraz teksty komentarza ŚJ do tego wersetu

Nas rok 1914 nie interesuje. Musisz o to zwrócić się do świadków Jehowy.


Offline Roszada

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #100 dnia: 06 Sierpień, 2018, 11:26 »
"Nas" czyli kogo?
mirandę?
To ty prywaciarz religijny jesteś nieochrzczony? ;D


Offline julia7

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #101 dnia: 06 Sierpień, 2018, 12:17 »
Nas rok 1914 nie interesuje. Musisz o to zwrócić się do świadków Jehowy.

Jak to nie? Toż to naczelna nauka ŚJ :D


Offline miranda

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #102 dnia: 09 Sierpień, 2018, 19:22 »
Jak to nie? Toż to naczelna nauka ŚJ :D

Kiedy rozmawiamy ze świadkami, zawsze mówią, ze najważniejsze dla nich jet to co Jezus powiedział o dwóch największych przykazaniach a więc : Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: "Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?" Jezus odpowiedział: "Pierwsze jest: "Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą". Drugie jest to: "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego". Nie ma innego przykazania większego od tych". Rzekł Mu uczony w Piśmie: "Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary". Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: "Niedaleko jesteś od królestwa Bożego". I nikt już nie odważył się więcej Go pytać. Mk 12


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #103 dnia: 09 Sierpień, 2018, 19:32 »
Kiedy rozmawiamy ze świadkami, zawsze mówią, ze najważniejsze dla nich jet to co Jezus powiedział o dwóch największych przykazaniach a więc : Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: "Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?" Jezus odpowiedział: "Pierwsze jest: "Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą". Drugie jest to: "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego". Nie ma innego przykazania większego od tych". Rzekł Mu uczony w Piśmie: "Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary". Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: "Niedaleko jesteś od królestwa Bożego". I nikt już nie odważył się więcej Go pytać. Mk 12
[/b][/size]

Już coraz rzadziej tak mówią. Teraz parcie jest na głoszenie. Nie mówi się o miłości, znaku rozpoznawczym prawdziwych chrześcijan.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpień, 2018, 19:41 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline miranda

Odp: Wystarczy stać przy wózku...
« Odpowiedź #104 dnia: 09 Sierpień, 2018, 19:37 »


 Teraz parcie jest na głoszenie. (...)


Może takie nastały czasy czyli jak czytamy w Biblii "dni ostatnie". Ale cały czas głoszą, ze najwazniejszy jest Bóg.