Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Otworzyłam oczy  (Przeczytany 38007 razy)

Offline HARNAŚ

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #120 dnia: 18 Lipiec, 2018, 17:13 »

Biblia jest przestarzała? Ja myślę że po prostu chrześcijan nie obowiązuje Prawo Mojżeszowe tylko Chrystusowe...? Dlatego np nie dotyczy nas "załatwianie potrzeb poza obozem"
Czy sama sobie zaprzecza?
Dlaczego podaje jaki mieć stosunek do grzeszników, podczas gdy w innym miejscu Jezus czyni na odwrót. O co chodzi?

Skoro nie obowiązuje Prawo Mojżeszowe to dlaczego z taką chęcią wykorzystuje się zapisy ST i odwieczne pytanie:
- co możemy się z tego fragmentu nauczyć ? itp. , itd.
Jezus nie zniósł Prawa Mojżeszowego . Zapewnia o tym Biblia. Mat. 5: 17,18 .
17  „Nie myślcie, że przyszedłem zniweczyć Prawo lub Proroków. Nie przyszedłem zniweczyć, lecz spełnić; 18  bo zaprawdę wam mówię, że prędzej przeminęłyby niebo i ziemia, niżby w jakiś sposób przeminęła jedna najmniejsza litera lub jedna cząstka litery w Prawie i nie wszystko się stało. 19  Kto więc łamie jedno z tych najmniejszych przykazań i tak uczy ludzi, będzie nazwany ‚najmniejszym’ w odniesieniu do królestwa niebios. Każdy zaś, kto je spełnia i ich naucza,będzie nazwany ‚wielkim’ w odniesieniu do królestwa niebios.
Czy Biblia sobie zaprzecza? To zależy kto chce co osiągnąć .
Przysłów 28 :13 PNŚ
13  Kto zakrywa swe występki, temu się nie powiedzie, lecz kto je wyznaje i porzuca, temu będzie okazane miłosierdzie.
Ulubiony werset starszych przed lub w trakcie komitetu. Wiem bo odczytywałem :'(
A teraz Przysłów 17:9 również PNŚ
Kto zakrywa występek, zabiega o miłość, a kto ciągle mówi o sprawie, rozdziela tych, którzy się dobrze znają


Offline miranda

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #121 dnia: 18 Lipiec, 2018, 21:20 »
ŚJ nie są chrześcijanami, nie mając nic wspólnego z chrystianizmem, nie należą nawet do chrześcijaństwa.  ;)
Uwierzę w biblijność chrztów ŚJ jeśli ktoś mi wskaże w Biblii zasadność rytuału wypowiadania takich słów: "Czy rozumiesz, że przez oddanie się Bogu i chrzest utożsamiasz się ze Świadkami Jehowy i przyłączasz się do organizacji Bożej kierowanej Jego duchem?"

Nie można należeć do wspólnoty chrześcijańskiej wielu wyznań skoro wyznania te pomimo tego, że opierają się na Biblii głoszą nauki, dla których uzasadnienia w Biblii nie znajdujemy. Gdyby załóżmy Świadkowie Jehowy przystąpili do Rady Ekumenicznej, oznaczałoby to, ze zgadzają się z ich naukami i że przynależność do tych wyznań też gwarantuje zbawienie. Tymczasem Biblia mówi coś innego.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #122 dnia: 18 Lipiec, 2018, 21:49 »
Istotne u Świadków Jehowy jest to, że nie wierzą w Chrystusa, odrzucają Jego naukę, nie uznają Jego roli jaką opisuje Biblia. Nauki ŚJ stoją w sprzeczności do nauk zawartych w Biblii.


Offline miranda

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #123 dnia: 18 Lipiec, 2018, 21:54 »
Istotne u Świadków Jehowy jest to, że nie wierzą w Chrystusa, odrzucają Jego naukę, nie uznają Jego roli jaką opisuje Biblia. Nauki ŚJ stoją w sprzeczności do nauk zawartych w Biblii.

Szkoda tylko, ze to co piszesz nie ma najmniejszego uzasadnienia w tym co gloszą Świadkowie. Porozmawiaj kiedyś ze  świadkami i zapytaj ich kim dla nich jest Jezus. Zaręczam ci, że dla nich Jezus to syn Boga ale na pewno nie Bóg równy Jahwe. Jeśli Biblia mówi inaczej to udowodnij to.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #124 dnia: 18 Lipiec, 2018, 21:59 »
Jestem formalnie świadkiem od 29 lat, wiem co piszę. Świadkowie odrzucają rolę Pana Jezusa, zastąpili Go starszymi, organizacją, ciałem kierowniczym, To co ŚJ piszą i mówią w głoszeniu to jedno, to co robią to drugie. Oni nie wierzą w Boga tylko w organizację. Substytutem prawdziwej duchowej wiary są są dla nich ich przepisy, zasady, marzenia i urojenia.


Offline HARNAŚ

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #125 dnia: 19 Lipiec, 2018, 06:31 »
Świadkowie Jehowy spłycili rolę Jezusa do niezbędnego minimum pozostawiając mu tytuł króla . Pousuwali nawet pieśni oddające mu hołd i cześć.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #126 dnia: 19 Lipiec, 2018, 06:41 »
Świadkowie tolerują Jezusa tylko dlatego, że biblia jest ogólniedostępna. Gdyby było inaczej to w swoim przekładzie zastąpili by Pana Jezusa zwrotami w stylu: starszy, nadzorca, ciało kierownicze, ostatek, niewolni. Czynią już tak w swoich publikacjach przypisując tym utworzonym przez siebie tworom rolę jaką biblia przypisuje Panu Jezusowi.


Offline klara kot

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #127 dnia: 19 Lipiec, 2018, 07:39 »
Moim zdaniem Jezus przedstawiany w organizacji to przede wszystkim:
pośrednik w modlitwach (co sprowadza się do utartej formuły modlitwy: "a modlitwę tą zasyłamy do Ciebie w imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa amen")
króla w Królestwie które już panuje w niebie (potężny król a nie np dzieciątko w żłobie)
pokazywanie ludziom różnicy, że Jezus to nie Bóg (dot Trójcy)

i z tym mi się przeważnie Jezus kojarzy.

Świadkowie odrzucają rolę Pana Jezusa, zastąpili Go starszymi, organizacją, ciałem kierowniczym, To co ŚJ piszą i mówią w głoszeniu to jedno, to co robią to drugie. Oni nie wierzą w Boga tylko w organizację. Substytutem prawdziwej duchowej wiary są są dla nich ich przepisy, zasady, marzenia i urojenia.

jak w takim razie wg w Biblii Waszym zdaniem należy tak w praktyce postrzegać tą rolę Jezusa (bo ciągle tylko czytam, że że jest pośrednikiem, że w nim jest Wybawienie, mamy uznać go za swojego Pana itp) ale nie rozumiem co to oznacza w moim życiu? Np. modlić się do Jezusa? Gdy ktoś popełni grzech to wyznać nie przed starszymi, tylko przed Jezusem? Co to znaczy być jego naśladowcą? Kojarzy mi się głownie z głoszeniem. Bo przez te 3 lata od chrztu główną pracą jaką się zajmował to było nauczanie. Jak w Waszym życiu widoczne jest to, że Jezus jest Waszym Panem?
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec, 2018, 07:47 wysłana przez klara kot »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #128 dnia: 19 Lipiec, 2018, 08:11 »
Ja osobiście nie powiem jak należy postrzegać rolę Pana Jezusa. Robiąc to postawiłbym się w roli ciała kierowniczego, którego nie uznaję.
Biblia nazywa Pana Jezusa Bogiem. Możemy tam znaleźć przykłady modlitw zanoszonych do Niego.
Zachęcam każdego do czytania biblii. Jeśli ona ma moc, która sprawi, że Bóg pociągnie czytelnika do siebie wtedy nie będzie potrzebny żaden starczy czy niewolnik, który miałby przekazywać interpretacje tego co tam napisane. Nie czyńmy Pana Jezusa niepełnosprawnym, jeśli ma moc to czy miałby posługiwać się do przekazania informacji o swojej roli ludźmi zmieniającymi co chwila swoje nauki?
Jak w życiu człowieka widoczne jest to, że Jezus jest jego Panem? Cóż, napisać można wszystko, ale weryfikuje to życie. Trzeba by żyć z tą osobą by to móc zauważyć. Ale czy to konieczne by inny człowiek to widział. Głoszenie, może prorokowanie, a może nawet cuda?
Mat.7:21-23: "Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"


Offline HARNAŚ

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #129 dnia: 19 Lipiec, 2018, 09:23 »
Moim zdaniem Jezus przedstawiany w organizacji to przede wszystkim:
pośrednik w modlitwach

Błąd w myśleniu , nie jesteś na bieżąco z naukami . Książka Wnikliwe precyzuje dla kogo Jezus jest pośrednikiem i na pewno, według CK , nie jest pośrednikiem dla Ciebie. Nie masz też przymierza , zatem pracujesz dla Jezusa na czarno , nie zdziw się zatem jeśli powie Ci : Nigdy Cię nie znałem. :'(
 W myśl Twojego CK nie jesteś też dzieckiem bożym On jest Twoim ojcem ale Ty jego dzieckiem nie jesteś :'(
Bronisz uporczywie nauk organizacji a nie wiesz , że ona robi Cię w konia. Przykro to przyznać ale jesteś oszukiwana.


Offline klara kot

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #130 dnia: 19 Lipiec, 2018, 09:31 »
Błąd w myśleniu
Bronisz uporczywie nauk organizacji a nie wiesz , że ona robi Cię w konia. Przykro to przyznać ale jesteś oszukiwana.

dziękuję zatem za takie wskazówki, każda z nich jest dla mnie cenna i warta przemyślenia.
Uporczywie nie bronię, gdybym tak czyniła nie czytałabym codziennie tego forum i rożnych artykułów. Szkoda by mi było czasu. Czasem po prostu jak coś mi mówicie to powoli przestawiam się na inne tory myślowe. Spojrze na ten sam werset który znam od lat z innej perspektywy. Wy chyba już zapomnielisce jak to jest  :(


Offline miranda

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #131 dnia: 19 Lipiec, 2018, 09:43 »
Moim zdaniem Jezus przedstawiany w organizacji to przede wszystkim:
pośrednik w modlitwach
króla w Królestwie które już panuje w niebie (potężny król a nie np dzieciątko w żłobie)
pokazywanie ludziom różnicy, że Jezus to nie Bóg (dot Trójcy)

i z tym mi się przeważnie Jezus kojarzy.

jak w takim razie wg w Biblii Waszym zdaniem należy tak w praktyce postrzegać tą rolę Jezusa (bo ciągle tylko czytam, że że jest pośrednikiem, że w nim jest Wybawienie, mamy uznać go za swojego Pana itp) . Jak w Waszym życiu widoczne jest to, że Jezus jest Waszym Panem?

Słusznie piszesz bo Jezus tak jest przedstawiony w Biblii.
Warto zwrócić uwagę na słowa z Mt 7, które wyżej ktoś zacytował a mianowicie : "Mat.7:21-23: "Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, KTO SPEŁNIA WOLĘ MOJEGO OJCA, który jest w niebie. "  Sam Jezus mówi, że mamy spełniać wolę jego Ojca a nie Jezusa. Poza tym warto np zwrócić uwagę co jest najważniejsze dla Jezus kiedy uczy nas modlitwy Ojcze nasz. na pierwszym miejscu jest uświęcanie imienia Ojca. Pytanie więc kto uświęca to imię ? Ci którzy np usuwają je z Biblii i zastępują słowami Pan albo Bóg ? Chyba nie .....


Offline HARNAŚ

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #132 dnia: 19 Lipiec, 2018, 09:52 »
Wyciągasz z Biblii co pasuje do Twojej teorii , co niewygodne pomijasz. Zauważ , że Jezus nie używa słowa Jehowa ani razu za to sformułowanie Ojcze w ewangeliach setki razy miedzy innymi w zacytowanej przez Ciebie modlitwie . Musisz wiedzieć , że kiedyś słowo imię miało inne znaczenie , określało kogoś , przypisywało mu pewne cechy . 


Offline miranda

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #133 dnia: 19 Lipiec, 2018, 09:56 »
Wyciągasz z Biblii co pasuje do Twojej teorii , co niewygodne pomijasz. Zauważ , że Jezus nie używa słowa Jehowa ani razu za to sformułowanie Ojcze w ewangeliach setki razy miedzy innymi w zacytowanej przez Ciebie modlitwie . Musisz wiedzieć , że kiedyś słowo imię miało inne znaczenie , określało kogoś , przypisywało mu pewne cechy .

Oczywiście, masz rację. Imię Jahwe oznacza z hebrajskiego tego, który powoduje, ze coś się staje, dzieje. Imię Jezus oznacza "Jahwe zbawia", słowo Alleluja znaczy "chwalcie Jahwe".  Tym bardziej nie rozumiem dlaczego imię Boga zostało usunięte z Biblii.
Ja nie wyciągam co mi pasuje z Biblii. To ktoś inny zacytował słowa z Mat 7.


Offline HARNAŚ

Odp: Otworzyłam oczy
« Odpowiedź #134 dnia: 19 Lipiec, 2018, 10:01 »
Z Biblii nie zostało usunięte . Jedynie w PNŚ niewłaściwie umieszcza się je w miejscu , w którym oryginalnie nigdy nie występowało. Też byłem tym zdziwiony a dowiedziałem się o tym dopiero na kursie dla starszych  ;D