Chciałbym podziękować wszystkim, których zmuszałem do czytania moich wpisów. Często gdy zadawałem merytoryczne pytania, rozmówcy nie podejmowali rozmowy bądź kontynuowali ją omijając poruszane przeze mnie kwestie. Powinienem zatem zorientować się wcześniej, że nic tu po mnie. Ostatniej nocy wytłumaczono mi , że rzeczowe i spokojne niegodzenie się na obrzucanie mnie i moich dzieci chamskimi inwektywami jest stawiane na równi z bluźnierstwami kierowanymi pod moim adresem (kto chce niech sam na spokojnie przeanalizuje wpisy na Cmentarz u). Dlatego, jak to mi uświadomiono, nie zamierzam dalej tu pyskować. Jest to ostatni mój publiczny wpis na Waszym forum. Dziękuję wszystkim a szczególnie Właścicielom i Administracji za tak długie tolerowanie mojej obecności tutaj. Przepraszam Wszystkich, którzy poczuli się dotknięci moimi wpisami. Nigdy nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek. Stawianiem pytań, przytaczaniem wersetów bądź cytatów oraz swoimi stwierdzeniami chciałem tylko pobudzić do myślenia i dyskusji. Najczęściej przez nadinterpretację adwersarzy rozmowy w których się udzielałem zbaczały na tory, którymi nie chciałbym się poruszać. Jeśli dobrze zrozumiałem, to przez tydzień można się ze mną kontaktować na PRIV, jeśli ktoś miałby takie życzenie - będzie mi miło.
Wszystkim Wam życzę zdrowia i wszelkiego powodzenia.