moje trzy grosze:
Jeżeli pozwoli Gremium, troszeczkę zmienię temat, opiszę pewne osobiste doświadczenie, z młodzieńczego wieku, jak pojmowałem, rozumiałem pewien werset z PS.
Będąc w wieku, kiedy hormony burzyły się we mnie, napiszę szczerze bo każdy ten okres przechodził czy przechodzi, dość często sygnalizowała pewna część ciała, zaburzając w znacznym stopniu fizyczną powściągliwość działania a zarazem ciekawość na temat tak tajemniczego tabu jakim jest erotyka.
Zmagając się z tym, ujmę w słowo ''natręctwem młodzieńczym'', to bardzo intymny temat o którym trudno było rozmawiać z osobą starszą na tak wrażliwy, wstydliwy temat.
Problem nie gasł w mojej wyobraźni, lecz przeciwnie nadal utrzymywał się na pewnej znacznej płaszczyźnie.
Czytając PS ( bo lubiłem czytać tą Księgę)na tchnąłem się na pewną wypowiedź zapisana w Mt.5,30 'I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła'' BT
Po długim długim zastanowieniu, przy następnej zaistniałej sytuacji, pod wrażeniem przeczytanych tych słów odbierając je dosłownie zdecydowałem tak postąpić. Byłem zdecydowany i przygotowany (trudno opisać odczucie euforii dokonania tego aktu), lecz do dziś nie mogę racjonalnie sobie wytłumaczyć co było powodem nie dokonania aktu samookaleczenia.
Dlaczego się zwierzyłem opisując osobisty problem, który dręczył mnie w tamtym okresie młodzieńczego życia.
Ponieważ jak czytam rożne wiadomości dotyczące samobójstw decydujących się osób na tak drastyczny czyn, w pewnym zarysie, tylko w pewnym zarysie mogę śladowo zrozumieć postawę nieszczęśnika, który decyduje się na tak desperacki czyn (proszę się nie śmiać z mojej młodzieńczej głupoty czytając to osobiste zwierzenie).
Ale z tego przykładu, nasuwa się pewien sygnalizujący wniosek, ile uwagi trzeba poświęcać osobą które emocjonalnie podchodzą do pewnych rzeczy, które jasno wyłuszczone są w PS osoby tak reagujące, które mają nikłe doświadczenie życia.