Dziękuje Estera, to bardzo miłe.
Oglądałem film na kanale John Cedars, na którym opierał się Elear, ale muszę go sobie odświeżyć. Odpłynięcie w kierunku nieczynnosci to najlepsze wyjście aż nie obudzę przynajmniej żony, aczkolwiek po ostatniej rozmowie o 607 r, moje nadzieje zmalały. Otóż moja żona jest niejako świadomym ŚJ, która nie traktuje CK i Orga jako mistycznej, Bożej organizacji nieposzlakowanej kłamstwem. Widziała sporo rzeczy w zborach, wiec tez to co widzi ją nie szokuje (a przynajmniej nie pokazuje tego). Niedoskonałość, próby, Szatan itd, wszyscy za tym stoją ze tak się dzieje, a Jehowa dopuszcza żeby wypróbować braci. Ja się pytam tylko dlaczego kosztem dzieci???!?!?!?
A kłamstwo wypowiedziane przez Letta ze org nie ma problemu z pedofilia - a że może nie wiedział bo jest starym dziadkiem, albo powiedział tak żeby podkreślić OBECNE stanowisko orga. Kurde no beton. Indoktrynacja wzorowa. Ale przynajmniej rozmawia i jest chętna na to, wiec jest nadzieja.
607 rok będę kontynuował bo nie wszystko poruszyliśmy, potem leci kłamstwo prawnika w Kanadzie i kłamstwo Jacksona w Australii na temat obchodzenia świąt vs wykluczenie. Potem może ONZ? I tak powoli do tego, że nie mam zamiaru reprezentować takiej organizacji w głoszeniu. Teraz mnie ściska i żygać mi się chce, bo jeszcze próbuje nawracać ludzi. Mam nadzieje ze nikt się nie zainteresuje.
Mamy w zborze zainteresowanego który studiuje „Czego Uczy Biblia [wg ŚJ]”. Postawiłem sobie za cel uświadomić go gdzie wdeptuje zanim powie 2x tak.