Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??  (Przeczytany 4290 razy)

Offline prot

Ciekaw jestem, czy są jakieś specjalne zalecenia itp.? Na pewno mamy na forum emigrantów.

Dla porównania, tak wyglądał przemarsz z krzyżem po dzielnicy muzułmańskiej w Wielkiej Brytanii, zorganizowany przez prawicową partię.




Offline prot

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Czerwiec, 2018, 20:58 »
No OK, ale co, tak o sobie chodza po muzułmańskich "no go" i pukaja do drzwi?


Offline Roszada

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Czerwiec, 2018, 21:07 »
Spoko. :)
Niech pojawią się osoby co, mieszkają we Francji, Anglii i Niemczech. :)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Czerwiec, 2018, 22:54 »

Niech pojawią się osoby co, mieszkają we Francji, Anglii i Niemczech. :)

W Berlinie nie ma "muzulmanskich" dzielnic .  Sa dzielnice , gdzie czesciej niz gdzie indziej zauwazysz ortodoksyjnych muzulmanow ale to i tak tylko pare procent ludnosci .
 Mieszkam w Neukölln , wg. statystyk  ok 7% to Muzulmanie .  SJ glosza normalnie , ze stojakami czy po domach . Jeszcze nie slyszalem o jakies agresji ze strony Muzulmanow .

Nawiasem mowiac , ta akcja  z krzyzem  na tym filmie to przyklad zidiocenia  i fanatyzmu  ze strony organizatorow . Im najwyrazniej chodzilo  o wywolanie  konfliktu .


Offline free

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Czerwiec, 2018, 23:29 »


Nawiasem mowiac , ta akcja  z krzyzem  na tym filmie to przyklad zidiocenia  i fanatyzmu  ze strony organizatorow . Im najwyrazniej chodzilo  o wywolanie  konfliktu .

Popieram wypowiedz. Byl czas nagonki medialnej na problem islamu w Europie i wielu dzialaczy prawicowych probowalo rozdmuchac afere w przyspieszonym tempie.
U nas w Norwegii ugrupowania religijne dzialaja normalnie wg swojego rytmu. SJ glosza, KK bije w dzwony, niektore koscioly protestanckie tez glosza, meczety sie buduja itd. W moim miescie sa dwa ugrupowania religijne ktore dostaly pozwolenie na stojaki w tym samym miejscu. Jedni stoja w Pn Sr drudzy Wt Czw. Jedni z nich to SJ. 
Tzw przecietni muzulmanie bardzo sa ostrozni w kwestiach tego typu nieporozumien i unikaja konfliktow za wszelka cene. Gdy byl projekt budowy meczetu na naszym osiedlu spolecznosc muzulmanska poparla protest przeciwko rozpoczeciu budowy. Jeden z nich powiedzial mi ze to nie jest dobry moment na podgrzewanie w ten sposob atmosfery a Allah nie potrzebuje tego meczetu.
Nie jestem wierzacy ale temu gosciowi daje punkt za wiedze na temat Boga
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline dziewiatka

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 08:53 »
To niech poczują się jak świadkowie ,którzy spotykają pijanego katolickiego idiotę.Piszę tak bo świadkowie a przynajmniej ja i ci co zemną chodzili po domach nie byli agresywni ani napastliwi . Częściej to mnie i osoby mi towarzyszyły były obiektem napaści.


Offline Roszada

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 09:03 »
To niech poczują się jak świadkowie ,którzy spotykają pijanego katolickiego idiotę.Piszę tak bo świadkowie a przynajmniej ja i ci co zemną chodzili po domach nie byli agresywni ani napastliwi . Częściej to mnie i osoby mi towarzyszyły były obiektem napaści.
Ale ten "pijany katolicki idiota" nie nachodził cię w twoim własnym domu. :-\
A wizyt swoich braci starszych bałeś się jak ognia. :)

Wątek o muzułmanach, a nie o katolickich idiotach. :(


Offline free

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 10:07 »
Ale ten "pijany katolicki idiota" nie nachodził cię w twoim własnym domu. :-\
A wizyt swoich braci starszych bałeś się jak ognia. :)



W swietle polskiego prawa tzw nachodzenie o ktorym tu mowa nie jest wykroczeniem. Podobnie w wiekszosci cywilizowanych spolecznosci. Wizyty starszych rowniez to dotyczy i wiem z autopsjii ze mozna ich odeslac z kwitkiem.
Domownik ma prawo odmowic wizyty i normalni ludzie potrafia sie na to zdobyc.
W XXIw dzicy ludzie ktorzy nie chca zadnych nieprzewidzianych odwiedzin maja caly wachlarz zabespieczen typu domofon, plot cmentarny kamerki itp. Tak jest np w Nadarzynie
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline dziewiatka

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 10:11 »
Masz rację bo KrK jest jedynie słuszny i prawdziwy,wobec tego każda inna działalność powinna być zakazana.Co bardzo dobrze zrozumieli komuniści po wojnie,inne kościoły zlikwidować a ich majątek przekazać tej słusznej.                                                    Zawsze starałem się być uprzejmy dla osób ,które dzwoniły do moich drzwi czy to był listonosz ,kominiarz,ministranci czy dwóch młodzieńców w garniturach z plecakami i biblią,przy tym cały czas pracowałem na noc,zdawałem sobie sprawę ,że wielokrotnie mogłem być w podobnej sytuacji.Wizyty starszych się nie boję.
« Ostatnia zmiana: 03 Czerwiec, 2018, 10:22 wysłana przez dziewiatka »


Offline tutek

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 10:14 »
Najwazniejsze jest to że imię Jehowy dociera do ludzi na całym świecie czy to przez głoszenie Swiadków Jehowy czy np przez internet ;) Spełnia się kolejne proroctwo zapisane w Biblii , ze imię Jehowy będzie głoszone wszystkim ludziom ;)


Offline HARNAŚ

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 11:25 »
Najwazniejsze jest to że imię Jehowy dociera do ludzi na całym świecie czy to przez głoszenie Swiadków Jehowy czy np przez internet ;) Spełnia się kolejne proroctwo zapisane w Biblii , ze imię Jehowy będzie głoszone wszystkim ludziom ;)
A ty jesteś kłamcą , bo pisałeś , że nie jesteś świadkiem a tylko oni używają takiego stylu wypowiadania się . Jaka szkoda , że nie będziesz ze mną w raju , bo zaparłeś się publicznie przynależności i jesteś kłamcą nie okazującym skruchy.


Offline free

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 11:28 »
A ty jesteś kłamcą , bo pisałeś , że nie jesteś świadkiem a tylko oni używają takiego stylu wypowiadania się . Jaka szkoda , że nie będziesz ze mną w raju , bo zaparłeś się publicznie przynależności i jesteś kłamcą nie okazującym skruchy.

Szybko sie okaze czy to troll czy czlowiek zagubiony. Jeszcze troche go posluchajmy moze byc ciekawie  :)
Jesli dzieki bogu pana boga nie ma to chwala bogu
Jesli nie daj boze pan bog jest to niech nas reka boska broni


Offline Roszada

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Czerwiec, 2018, 11:36 »
W swietle polskiego prawa tzw nachodzenie o ktorym tu mowa nie jest wykroczeniem. Podobnie w wiekszosci cywilizowanych spolecznosci. Wizyty starszych rowniez to dotyczy i wiem z autopsjii ze mozna ich odeslac z kwitkiem.
Domownik ma prawo odmowic wizyty i normalni ludzie potrafia sie na to zdobyc.
W XXIw dzicy ludzie ktorzy nie chca zadnych nieprzewidzianych odwiedzin maja caly wachlarz zabespieczen typu domofon, plot cmentarny kamerki itp. Tak jest np w Nadarzynie
A kto mówił o wykroczeniu?
Tylko Ty.
Nachodzenie to przychodzenie kolejny raz, pomimo, że się powiedziało: nie życzę sobie waszych wizyt.


Offline Roszada

Odp: Jak wygląda głoszenie w dzielnicach muzułmańskich na tzw. Zachodzie??
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Czerwiec, 2018, 10:31 »
Jak muzułmanko-żydówka stała się ŚJ

*** w15 1.1 ss. 8-9  ***
Opowiada Mayli Gündel
ROK URODZENIA: 1987
KRAJ: AZERBEJDŻAN
Z ŻYCIORYSU: CÓRKA MUZUŁMANINA I ŻYDÓWKI
MOJA PRZESZŁOŚĆ: Urodziłam się w stolicy Azerbejdżanu, Baku, jako drugie dziecko w rodzinie. Mój ojciec był muzułmaninem, a matka żydówką. Rodzice bardzo się kochali i akceptowali swoje odmienne wierzenia. Mama wspierała tatę, gdy pościł podczas ramadanu, a tata wspierał mamę, gdy obchodziła Paschę. W domu mieliśmy Koran, Torę i Biblię.
Uważałam się za muzułmankę. Chociaż nigdy nie kwestionowałam istnienia Boga, pewne sprawy nie dawały mi spokoju. Zastanawiałam się, dlaczego Bóg stworzył ludzi i jaki sens jest w tym, że ktoś cierpi przez całe życie, a potem znosi jeszcze wieczne męki w piekle. Ponieważ ludzie mówili, że wszystko dzieje się z woli Bożej, zadawałam sobie pytanie: Czy Bóg traktuje nas jak marionetki i lubi patrzeć, kiedy cierpimy?
W wieku 12 lat zaczęłam odmawiać salat — pięć codziennych muzułmańskich modlitw. Mniej więcej w tym czasie ojciec wysłał moją siostrę i mnie do żydowskiej szkoły. Uczyłyśmy się tam między innymi języka hebrajskiego i judaistycznych tradycji. Przed lekcjami musiałyśmy się modlić zgodnie z żydowskim zwyczajem. Tak więc dzień zaczynałam od salatu, a później w szkole modliłam się po żydowsku.
Bardzo pragnęłam znaleźć logiczne odpowiedzi na swoje pytania. W szkole wielokrotnie pytałam rabinów: „Po co Bóg stworzył ludzi? Co myśli o moim ojcu muzułmaninie? To dobry człowiek, czemu więc uważa się go za nieczystego? Dlaczego Bóg go stworzył?”. Nieliczne odpowiedzi, które otrzymałam, nie były ani logiczne, ani przekonujące.
JAK BIBLIA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE: W 2002 roku moja wiara w Boga legła w gruzach. Tydzień po tym, jak wyemigrowaliśmy do Niemiec, tata dostał udaru i zapadł w śpiączkę. Wcześniej przez lata modliłam się o zdrowie i pomyślność mojej rodziny. Ponieważ byłam przekonana, że tylko Wszechmocny ma władzę nad życiem i śmiercią, codziennie błagałam Go, żeby mój tata przeżył. Myślałam: „Dla Boga to nic wielkiego spełnić gorącą prośbę małej dziewczynki”. Miałam pewność, że mnie wysłucha. Niestety, tata zmarł.
Zdumiona pozorną obojętnością Boga, załamałam się. Stwierdziłam: „Albo ja się źle modlę, albo Bóg nie istnieje”. Byłam przytłoczona i nie potrafiłam już odmawiać salatu. Inne religie wydawały mi się bez sensu, więc doszłam do wniosku, że Boga nie ma.
Pół roku później odwiedzili nas Świadkowie Jehowy. Ponieważ moja siostra i ja nie miałyśmy dobrego zdania o chrześcijaństwie, chciałyśmy im grzecznie wykazać, że są w błędzie. Zapytałyśmy: „Dlaczego chrześcijanie czczą Jezusa, Marię, krzyż i różne wizerunki, skoro jest to wbrew Dziesięciu Przykazaniom?”. Powołując się na Biblię, Świadkowie pokazali nam przekonujące dowody, że prawdziwi chrześcijanie nie mogą oddawać czci żadnym wizerunkom, a modlitwy należy kierować wyłącznie do Boga. Tego się nie spodziewałam!
Potem zapytałyśmy: „A co z Trójcą? Jeśli Jezus jest Bogiem, to jak mógł żyć na ziemi i zostać zabity przez ludzi?”. Znowu odpowiedzieli na podstawie Biblii i wykazali, że Jezus nie jest Bogiem ani Mu nie dorównuje. Wyjaśnili, że z tego powodu nie wierzą w Trójcę. Zaszokowało mnie to i pomyślałam: „To jacyś dziwni chrześcijanie”.
Jednak nadal chciałam się dowiedzieć, dlaczego ludzie umierają i dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia. Świadkowie pokazali mi książkę Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego. Zawierała ona całe rozdziały dotyczące moich pytań. Natychmiast rozpoczęto ze mną studium Biblii.
Podczas każdego spotkania uzyskiwałam rozsądne i oparte na Biblii odpowiedzi na swoje pytania. Odkryłam, że Bóg ma na imię Jehowa (Psalm 83:18). Jego głównym przymiotem jest bezinteresowna miłość (1 Jana 4:8). Stworzył ludzi, ponieważ chciał, żeby cieszyli się darem życia. Zrozumiałam, że chociaż Bóg toleruje niesprawiedliwość, to jej nienawidzi i wkrótce usunie ją na zawsze. Dowiedziałam się, że bunt Adama i Ewy pociągnął za sobą fatalne następstwa (Rzymian 5:12). Należy do nich to, że umierają bliskie nam osoby — tak jak mój tata. Jednak Bóg odwróci skutki takich tragedii w nadchodzącym nowym świecie, w którym zmarli powrócą do życia (Dzieje 24:15).
Prawda z Biblii zaspokoiła moje duchowe pragnienie. Znowu zaczęłam wierzyć w Boga. Gdy lepiej poznałam Świadków Jehowy, uświadomiłam sobie, że tworzą oni ogólnoświatową społeczność braterską. Wielkie wrażenie wywarła na mnie panująca wśród nich jedność i miłość (Jana 13:34, 35). To, czego dowiedziałam się o Jehowie, sprawiło, że zapragnęłam Mu służyć. Postanowiłam, że zostanę Świadkiem Jehowy. Chrzest przyjęłam 8 stycznia 2005 roku.
JAKIE PRZYNIOSŁO MI TO KORZYŚCI: Przekonujące i logiczne argumenty ze Słowa Bożego całkowicie odmieniły moje podejście do życia. Wiarygodne wyjaśnienia z tej Księgi sprawiły, że zaznałam spokoju wewnętrznego. A obietnica, że dzięki zmartwychwstaniu znowu zobaczę mojego tatę, daje mi ogromną radość i podnosi na duchu (Jana 5:28, 29).
Od sześciu lat jestem szczęśliwą mężatką. Mój mąż, Jonathan, jest oddanym Bogu chrześcijaninem. Oboje przekonaliśmy się, że prawda o Bogu jest logiczna i prosta, a zarazem bezcenna. Dlatego chętnie dzielimy się z innymi naszą cudowną nadzieją. Dziś już wiem, że Świadkowie Jehowy nie są „dziwnymi”, ale prawdziwymi chrześcijanami.