TOWARZYSKIE POGADUCHY > NA WESOŁO
Tylko SJ mogl tak zrobic
julia7:
A mnie rażąca ortografia nieco żenuje. Ale rozumiem, że czasem to mało istotne :P
cocacolasong91:
--- Cytat: lukier w 01 Czerwiec, 2018, 20:48 ---W moim mieście w czasie ostatnich świąt Bożego Narodzenia córka braci zaczęła zrywać z tablicy szkolnej prace dzieci przedstawiające Mikołaje i choinki krzycząc że nienawidzi bałwanów. Rodzice zostali wezwani do szkoły i musieli się gęsto tłumaczyć. Tylko dziecko SJ mogło tak zrobić...
--- Koniec cytatu ---
tak dziecku przepłukać mózg....dzieciak nadaje się już do leczenia w psychiatryku niestety
Terebint:
Czytając ten wątek przypomniała mi się niestety moja własna obłuda. Kiedyś, gdy stałem w kolejce do zakładowego bufetu podszedł do mnie kolega i poprosił, abym kupił mu fajki. Odmówiłem, mówiąc mu, że to nałóg i że nie mogę się przyczyniać do jego uzależnienia. Po jakimś czasie wyjechałem do Amsterdamu i oczywiście kupiłem sobie jointa, bo jak to być w Amsterdamie i sobie nie zajarać? ;)
A, co do tego, że śJ nie mogą wchodzić do budynków sakralnych innych religii to chyba jakieś świadkowie regionalizmy, bo ja się z czymś takim u siebie nie spotkałem?
Walt Kowalski:
Przez całe liceum chodzić na waksy z kumplami z klasy, pić z nimi wódeczkę i browary, słuchać i opowiadać sprośne żarty, by w maturalnej klasie nie pójść na studniówkę i tłumaczyć to kolegom ich złym towarzystwem. Tylko ŚJ mógł tak zrobić.
Całe szczęście że byłem i się dobrze bawiłem.
Bugareszt:
--- Cytat: Terebint w 09 Lipiec, 2019, 15:16 ---Czytając ten wątek przypomniała mi się niestety moja własna obłuda. Kiedyś, gdy stałem w kolejce do zakładowego bufetu podszedł do mnie kolega i poprosił, abym kupił mu fajki. Odmówiłem, mówiąc mu, że to nałóg i że nie mogę się przyczyniać do jego uzależnienia. Po jakimś czasie wyjechałem do Amsterdamu i oczywiście kupiłem sobie jointa, bo jak to być w Amsterdamie i sobie nie zajarać? ;)
A, co do tego, że śJ nie mogą wchodzić do budynków sakralnych innych religii to chyba jakieś świadkowie regionalizmy, bo ja się z czymś takim u siebie nie spotkałem?
--- Koniec cytatu ---
Mi jest teraz strasznie głupio bo długo nie wiedziałem że świadkowie nie mogą sprzedawać papierosów i sam zakup ich dla kogoś jest czymś złym i jeszcze ktoś znajomy może to zobaczyć i jak zwoływałem jakieś zebranie to jadąc do mnie pewnie z grzeczności pytali się czy czegoś nie potrzebuje, to ja zawsze prosiłem żeby kupili mi po drodze fajki i jakieś alko. Nie wypadało im odmówić i kupowali to o co prosiłem i teraz sobie tak myślę jakie to było dla nich niekomfortowe
Nawigacja
Idź do wersji pełnej