Mirek Chinczewski zmarł , wczoraj był jego pogrzeb . Nikt że świadków nie był na pogrzebie , ale przyjdą po mieszkanie bo Mirek przepisał to na WTS . Jeśli nie zwrócą mieszkania rodzinie to już na tym świadkowie nie mają czego szukać . Mirek dbał o swoje mieszkanie , chłopak nie dojadał sam wszystko remontował . W życiu od ludzi nie zaznał wiele dobrego , przyjaźnił się z moim młodszym bratem . Kiedy wyszliśmy z orgu to nadal żeśmy rozmawiali ale już nas nie odwiedzał . Mirek miał wylew i to było przyczyną śmierci . Proszę zakończmy wszelkie domysły , nauki organizacji skrzywiły mu myślenie jak każdemu z nas . Bardzo proszę o zamknięcie tego tematu .