Już utworzono:-D
Popatrzcie jaka wojna informacyjna o zniewolone umysły. Jest to kontynuacja tego, o czym pisał Rajmund - oni po prostu nie dopuszczają do głosu drugiej strony.
W zdrowej dyskusji prawo głosu mają wszyscy zainteresowani, prawdę z tego wyłonią dla siebie słuchacze wg swojego rozumowania.
Tutaj od razu strona przeciwna jest znieważana, ośmieszana, krytykowana a słuchanie jej przedstawione jest jako oznaka słabości, krytykanctwa lub tego, że ktoś jest niespełna władz umysłowych. To są ciosy poniżej pasa.
I tu oto ze strony związku wyznaniowego Świadkowie Jehowy w Polsce mieliśmy przykład dokładnie tego samego.
To jest ustrój totalitarny, reżim jednowładztwa skazujący na śmierć lub banicję każdego, kto odważy się powiedzieć na głos o swoim racjonalnym myśleniu.
Jezus brzydzi się tym.