W temacie wody dziadek powiadał,że jak qń(zwierze na dwie litery )wodę pije to znaczy,że dobra jest dla ludzi.
A dla zdrowia człowieka idealna wydaje się być tak zwana woda strukturalna.
pogrubienie dodałem
Natomiast mój
dziadek, kiedyś narobił z żyta i wody takiego płynu, po wypiciu którego, w głowie było wesoło, ale ponoć najweselej to miały kury, które się objadły tegoż żyta, które po sfermentowaniu i odcedzeniu wyrzucił na podwórze. Kury z grzęd spadały. Inna sprawa z gołębiami, te by zaoszczędzić na energii, nie fruwały, gościnnie po podwórzu chadzały, widok ponoć nie do podrobienia, zresztą, wyobraźmy sobie gołębia startującego do lotu, po spożyciu, albo kurę która wskakuje na grzędę.
FLUOR W WODZIE, czy masy o tym wiedzą? a niby skąd? przecież według wodociągów wszystko jest o.k.
Z drugiej strony ci w wodociągach, mają takie pojęcie o tym co leci z kranu, jak żółw o lataniu, przeźroczysta ano przeźroczysta, to znaczy, czysta.
http://naszeblogi.pl/30431-dr-jerzy-jaskowski-fluor-cichy-zabojcaDobrego dnia