Witam wszystkich. Mija już prawie miesiąc od mojego zarejestrowania na forum. Pomyślałem więc, że warto napisać coś wreszcie o sobie.
Wychowałem się w rodzinie świadków jako najmłodszy z trójki rodzeństwa. Od dziecka byłem zabierany na wszystkie zebrania, głoszenie od domu do domu i zgromadzenia. Rodzice wszczepiali mi bezustannie, że śj to lud Boży, jedyny wybrany przez niego i dlatego jesteśmy wyjątkowi. Powoli dorastałem, ale wciąż byłem przekonany o tym, że tylko świadkowie są prawdziwą religią na ziemi. Nie miałem powodu, żeby sądzić, że jest inaczej. Oczywiście widziałem różne, nazwijmy to "dziwne" sytuacje w zborze, ale zawsze znaleźć można było usprawiedliwienie tych działań...
Do chrztu mnie jednak nie ciągnęło... Rodzina, "przyjaciele" i starsi z mojego zboru naciskali jednak coraz bardziej i wreszcie w wieku ok 25 lat postanowiłem "przerobić" pytania do chrztu. Podczas wizyty ostatniego starszaka, która miała kończyć całą procedurę, postanowiłem zapytać go o dwie kwestie, które wtedy mnie nieco nurtowały... Prosiłem tylko, żeby wytłumaczył mi to w sposób zrozumiały dla niego i dla mnie, ale na podstawie Biblii, a nie publikacji towarzystwa. Było ciężko
Rezultat naszej konwersacji był taki: Lame Dog nie nadajesz się na świadka, masz jeszcze za dużo wątpliwości
Nie zostałem więc dopuszczony do chrztu, ale Adamie jestem Ci za to wdzięczny...
Po tych perypetiach moje wątpliwości już tylko wzrosły. Rodzina nie za bardzo wiedziała o co mi chodzi. Skąd te pytania, zwątpienie i zastrzeżenia... Powoli dochodziłem do tego, że coś w tym wszystkim nie gra.. Może uznacie to za nieco sztampowe, ale takie było to moje występowanie z org-a... Mało spektakularne
Trwało to kilka lat, aż zgłosiłem w zborze, że nie chcę być już głosicielem (i tak byłem nim tylko na papierze). Tak skończyła się moja przygoda z tą organizacją... To co dziś wiem temat tej sekto - korporacji, byłoby wtedy dla mnie chyba nie do ogarnięcia... Najgorzej jest z rodziną, bo i tak traktują mnie jak odstępcę, ale mimo wszystko życzę im, aby któregoś dnia poznali
całą prawdę.
Pozdrawiam forumowiczów i gości