Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)  (Przeczytany 3419 razy)

Offline Opatowianin

MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« dnia: 25 Luty, 2018, 17:53 »
W którejś publikacji (zdaje się, z 2000 r.) napisano, że w latach 20. braci cechował przesadny optymizm, ale TERAZ JEST TO PEWNE, że miliony ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą (są już miliony ŚJ).
Czy ktoś może wie coś więcej?
« Ostatnia zmiana: 25 Luty, 2018, 18:18 wysłana przez Opatowianin »


Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Luty, 2018, 18:36 »
W którejś publikacji (zdaje się, z 2000 r.) napisano, że w latach 20. braci cechował przesadny optymizm, ale TERAZ JEST TO PEWNE, że miliony ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą (są już miliony ŚJ).
Czy ktoś może wie coś więcej?
Z milionów co nie umrą CK wycofało się w 1995 r., w tym samym, gdy odrzucono naukę o pokoleniu:

„Ponieważ kres świata podległego Szatanowi jest tak bliski, chrześcijanie przyrównywani do owiec byliby niezmiernie uradowani, gdyby doczekali chwili, kiedy podczas ucisku, który spadnie na Babilon Wielki oraz resztę szatańskiego systemu, zostanie wykazana słuszność zwierzchnictwa Jehowy (...). Ale wielu chrześcijan tego nie zobaczy. Pragnęli znaleźć się wśród owych »milionów«, mających nigdy nie umrzeć, lecz niestety już nie żyją. (...) Zanim nadejdzie koniec, z pewnością umrze jeszcze wielu sług Bożych” (Strażnica Nr 4, 1995 s. 8-9).

To była drwina. :-\


Offline Opatowianin

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Luty, 2018, 20:49 »
Zdaje się że to był taki niby-traktat. Trzeba jednak przyznać, że mistrzowska podróba "pokarmu na czas słuszny"! Do czasu Twojego wyjaśnienia nie miałem najmniejszej wątpliwości, że to coś bruklińskiego! Dobry żart!  ;) :D :D :D


Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Luty, 2018, 20:57 »
Traktat z 2000 podawał:

*** kn36 s. 3 Nowe tysiąclecie — co ci przyniesie przyszłość? ***
Miliony ludzi wierzą w te obietnice biblijne, toteż spoglądają w przyszłość z optymizmem i ufnością.

Nic konkretnego. ;)


Offline Sebastian

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Luty, 2018, 00:32 »
ja pamiętam podobne hasło albo z 1989 albo z lat 90-tych XX wieku
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Luty, 2018, 09:48 »
ja pamiętam podobne hasło albo z 1989 albo z lat 90-tych XX wieku
Hasło było nośne do połowy lat90. XX w.
Tu jest bardzo obrazowy skan:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/szukam-oddam-zamienie/potrzebny-angielski-skan/msg120056/#msg120056

Słowa potwierdzające są wymowne:

*** g89 8.10 s. 32 Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą ***
Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą
Twierdzenie to bynajmniej nie jest absurdalne. Istnieją uzasadnione powody, żeby w nie uwierzyć.
Dowodzą tego wypowiedzi Biblii omawiane na łamach czasopism Strażnica i Przebudźcie się!

Wielu wierzyło. :-\
Wielu umarło od tej pory. :(


Tusia

  • Gość
Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Luty, 2018, 10:34 »
Słowa potwierdzające są wymowne:

*** g89 8.10 s. 32 Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą ***
Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą
Twierdzenie to bynajmniej nie jest absurdalne. Istnieją uzasadnione powody, żeby w nie uwierzyć.
Dowodzą tego wypowiedzi Biblii omawiane na łamach czasopism Strażnica i Przebudźcie się!

Wielu wierzyło. :-\
Wielu umarło od tej pory. :(

Umarli tylko ci, co nie uwierzyli.


Offline Sebastian

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Luty, 2018, 15:19 »
ale wystarczyłaby maleńka "korekta drukarska" aby zacytowane słowa strażnicy stały sie prawdziwe ;)
Słowa potwierdzające są wymowne:

*** g89 8.10 s. 32 Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą ***
Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą
Twierdzenie to bynajmniej nie jest absurdalne. Istnieją uzasadnione powody, żeby w nie uwierzyć. Dowodzą tego wypowiedzi Biblii omawiane na łamach czasopism Strażnica i Przebudźcie się!
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline greekNT

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Luty, 2018, 15:55 »
Archiwum do bólu obnaża autorów tekstów,
ale nie jest odejściem od normy .
Można w ten sposób poddać analizie wiadomości TV na przestrzeni lat.
Porównać jak zmieniały się poglądy redaktorów innych wydawnictw.
I modne ostatnio nigdy nie mów nigdy.
Człowiek z natury jest emocjonalny , zmysłowy poddany warunkom zewnętrznym np.ciśnieniu atmosferycznemu.

Jestem zdania miliardy ludzi nie tylko miliony,
 lecz nie opieram mojego zdania na wypowiedzi Jezusa "pokolenie to nie przeminie"
 




Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Luty, 2018, 18:17 »
Cytuj
Można w ten sposób poddać analizie wiadomości TV na przestrzeni lat.
Redaktorzy w prasie podają często różne punkty widzenia na daną kwestię.
Każdy sam może się opowiedzieć, jak to widzi osobiście.

Ale redaktorzy Strażnicy mają jeden punkt widzenia, w jednym czasie (pod groźbą ekskomuniki  ;) ). Do czasu zmiany światła. :)


Offline greekNT

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Luty, 2018, 22:07 »
Redaktorzy w prasie podają często różne punkty widzenia na daną kwestię.
Każdy sam może się opowiedzieć, jak to widzi osobiście.

Ale redaktorzy Strażnicy mają jeden punkt widzenia, w jednym czasie (pod groźbą ekskomuniki  ;) ). Do czasu zmiany światła. :)

CK stosuje politykę małego państwa opartego na ideologii a więc komitecie centralnym wyznaczającym kierunki.
Doktryna jedynej słusznej drogi i bezwarunkowego podporządkowania przypomina co już było.
Komunizm też miał wielu zwolenników na zachodzie, jeszcze w latach 90 w Włoszech spotkałem osoby zawiedzione jego porażką.
Płynne modelowanie swoich nauk na przestrzeni dziesiątków lat, umykało uwadze obywatelom Nowego Świata.
Możliwości tworzenia tematów w oparciu o Biblie jest ogromna, dlatego  łatwo jest absorbować uwagę nowymi akcentami,
Budować różne klimaty w ten sposób angażować umysł w właściwym dla kraju kierunku, tym samym odciągać od spraw istotnych.
Powiem na koniec tzw.plan czytania Biblii w rozkładzie 3 rozdziały na tydzień, jest jednym z sposobów , skoncentrowania uwagi obywateli na starym testamencie , który jest kilkakrotnie obszerniejszym materiałem od NT i w ten sposób skupia na sobie większą uwagę .
Pana publikacje dotyczące odchwaszczenia przekładu PNS są godne pochwały, tak nie skromnie pozwolę o tym nadmienić.

Z poważaniem



Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Luty, 2018, 09:33 »
Cytuj
Pana publikacje dotyczące odchwaszczenia przekładu PNS są godne pochwały, tak nie skromnie pozwolę o tym nadmienić.
Na forum sobie nie 'Panujemy'. :)

Jeśli chodzi o przekład Nowego Świata, to czuję się zapóźniony, bo dotychczas nie napisałem ani jednego artykułu o nowej wersji ang. z 2013 (w przeciwieństwie do starszej wersji).
Początkowo myślałem, że to kwestia roku 2014 i wtedy się wezmę, jak będzie polska wersja.
Ale do dziś nie ma, a za słabo znam cokolwiek z angielskiego by się za to brać.
nie chcę zaś polegać tylko na kolegach-tłumaczach. :)


Offline disloyal

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Luty, 2018, 09:49 »
W 2020 roku na 100 rocznicę ukazania się książki "Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą!" ukaże się nowe zrewidowane wydawnictwo pt. "Miliony much nie może się mylić". Mało tego, również w 2020 r. w nowej centrali w Warwick na środku umiejscowiony zostanie pomnik J. F. Rutherforda, ale nie będzie to jakiś monumentalny posąg. Ma być w skali 1:1 aby nowe pokolenie odwiedzających mogło sobie z Josephem zrobić selfie. Jest to informacja od osoby która pracuje w Selters, więc to sprawdzone info  :P


Offline Roszada

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #13 dnia: 27 Luty, 2018, 09:53 »
W dawnym Selters, tzn. w Magdeburgu, mieli już postać Jezusa.
Czas na drugiego Sędziego. :)

„Postać z Kamienia
Niektórzy bracia do biura piszą odnośnie tego, że bracia niemieccy w Magdeburgu wyrzeźbili z kamienia postać reprezentującą naszego Pana, że to jest dla nich zgorszeniem. Należy pamiętać, że nikt z tamtejszych braci nie oddaje czci temu kamieniowi. Ta postać nie jest niczem więcej jak jest fotografja lub pewien obraz. Prawie w każdem mieszkaniu, bądź rodziny będącej w Prawdzie, bądź rodziny poza Prawdą, znajdują się obrazy naszego Pana. Obrazy te przedstawiają naszego Pana tylko na papierze. Dana postać przedstawia naszego Pana w kamieniu. Nie zauważamy nigdzie, by Pismo Święte było przeciw jednej lub drugiej reprezentacji. Naturalnie, gdyby ktoś kłaniał się takiej postaci, to byłoby bardzo złem i nie na miejscu. Lecz nic podobnego nie jest czynione. Żadna taka myśl nie przyszła do głowy tych braci, którzy wyrzeźbili daną postać. Przez niektórych braci przytaczany ustęp Pisma Świętego, odnośnie znania Chrystusa według ciała, wcale się do tego nie odnosi. Gdyby to byłoby prawdą, to każdy obraz albo każde malowidło reprezentujące naszego Pana musiałoby być wyrzucone. Nie jest dobrze brać tych rzeczy tak krańcowo. Żaden prawdziwy chrześcijanin nie chwali Pana przez patrzenie się na obraz jako na podobiznę Jego. Wcale nie myśleli tak ci, którzy tę kamienną postać przygotowali. To raczej upamiętnia fakty, że bracia przy kopaniu znaleźli kamień i jeden z nich będąc rzeźbiarzem wyrzeźbił postać Pana Jezusa, która została postawiona na podwórku. To jest tylko upamiętnieniem jak mogłoby być upamiętnione przez malowidło. Nikt nie powinien obrażać się tem” (Strażnica 01.01 1927 s. 9).




Offline Regis_II

Odp: MILIONY NIE UMRĄ (nowa odsłona)
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Luty, 2018, 04:42 »
Ja przed chrztem byłem karmiony bardzo intensywnie myślą, że koniec jest już na prawdę blisko, skoro ludzie, ktorzy żyli w 1914 r. Są już po 90 roku życia.

Studiowano ze mną proroctwa na podstawie literatury ŚJ i utwierdzano mnie w tym przekonaniu. Miałem wtedy 17-18 lat. A chrzest wziąłem w wieku 20 lat.

Po 6 miesiąch odsunąłem się od wszelkiej służby i przestałem chodzić na zebrania właśnie dlatego, że zdobyłem wiedzę od wykładowcy historii, doktora Kawczyńskiego na pierwszym roku studiów, ktlry dosadnie stwierdził, że datowanie przyjęte lrzez ŚJ jest calkowitą bzdurą i tylko oszuści mogliby tak rażącej manipulacji datami się dopuścić.

Poza tym stwierdził, że wyznaczanie dat końca jest niedorzeczne, ponieważ korzystamy z kalendarzy, ktpre zawierają całą pewnością luki i pomylki. Np. Dionizy Mniejszy, tworca naszego kalendarza, "zgubił" kilka lat i w roku 1914 był tak naprawdę późniejszy rok po narodzinach Jezusa - 1917-1919, ale nie da się tego precyzyjnie określić.

Do dziś jestem bardzo wdzieczny doktorowi Kawczyńskiemu, że wzbudził we mnie sceptycyczm, ktory zaowocował odkryciem wielu rażących błędów i manipulacji w teologii ŚJ oraz manipulacji psychiką i mechanizmami społecznymi, socjotechnika...